Przejdź do zawartości

W stronę morza

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

W stronę morza (hiszp. Mar ardento) – film biograficzny produkcji hiszpańskiej z 2004 roku; reż. Alejandro Amenabar.

Ramon Sampedro

[edytuj]
  • Aby podróżować bez pieniędzy, zostań marynarzem.
  • Czasami wyobrażam sobie, że wyskakuję i latam jak ty, nad Barceloną. Dolatuję do morzą i lecę dalej, aż widzę tylko niekończące się linie wody. I tak myślę, że gdybyś zrobił to samo od strony Corunii, to może wyruszyłbyś jeszcze raz dookoła świata. I odnajdziemy się, gdzieś w innej części naszej planety.
  • Jak jesteś zależny od wszystkiego, tracisz swoją prywatność.
  • Jest tylko jeden gorszy moment od śmierci twojego dziecka – moment, w którym twoje dziecko chce umrzeć.
  • Kiedy nie możesz uciec i całkowicie jesteś zależny od innych… uczysz się płakać przez uśmiech.
  • Mówią, że ci co toną, kiedy wypuszczą całe powietrze, umierają natychmiast. Słodka śmierć. Powinienem był wtedy umrzeć.
  • Osoba, która mnie naprawdę kocha, to ta, która pomoże mi umrzeć.
  • Poza życiem wolność nie jest wolnością. Poza wolnością życie także nie jest życiem.
  • Siedzisz tu, dwa metry ode mnie. Czym są te dwa metry? Malutka podróż dla zwykłego człowieka. Dla mnie te dwa metry, aby dotrzeć do ciebie i dotknąć cię, są niemożliwą podróżą… urojeniem, snem. Dlatego chcę umrzeć.
  • Spokój. Czujesz coraz większy spokój… Wyobraź sobie obraz. Filmowy obraz, który otwiera się przed tobą. Stwórz sobie w nim cokolwiek chcesz. Skoncentruj się na oddechu. Pozwól odprężyć się ciału… poczuj spokój. Nie zmieniaj tego. Niech samo podąża. Wdech i wydech… Teraz jesteś tam. Zwróć uwagę na szczegóły – kolory, kształty, światło, temperaturę. Poczuj temperaturę. Pozwól, aby ten widok rozwinął się przed tobą. Uczucie spokoju jest nieskończone…
  • Śmierć zawsze była i zawsze będzie. Wszystkich nas kiedyś dopadnie. Wszystkich. Jest częścią nas. Dlaczego wszyscy dziwią się, kiedy mówię, że chcę umrzeć?
  • To prawda, co mówią o tych, co są bliscy śmierci… Że nagle widzisz przed oczami wszystkie najważniejsze chwile swojego życia. Tak działo się ze mną.
  • Wierzę, że życie jest prawem. Nie obowiązkiem, jak to miało miejsce w moim przypadku, gdy zmuszony byłem akceptować ten stan rzeczy przez 28 lat, 4 miesiące i kilka dni. Po tym wszystkim odnalazłem równowagę prowadzącą mnie przez życie i nie odnalazłem w niej szczęścia. Cały ten czas, który upłynął wbrew mojej woli podczas większości mojego życia, od teraz będzie moim sojusznikiem. Tylko czas i rozwój poglądów zadecyduje pewnego dnia, czy moje żądania były słuszne, czy też nie.
  • W stronę morza. I w nieważkości dna, gdzie spełniają się marzenia, dwa pragnienia spotykają się razem, aby ziścić swoje marzenia. Twoje spojrzenie i moje spojrzenie jak powracające echo, bez słów. Głębiej i głębiej ponad wszystkim, poprzez krew i kości. Ale zawsze się budzę i zawsze żałuję, że nie umarłem wraz ze swoimi ustami wplecionymi w twoje włosy.
  • Wygramy niebo… bo całe życie spędziliśmy w piekle.