Stanisław Dulias
Wygląd
Stanisław Dulias (1939–2020) – polski polityk, ekonomista, poseł na Sejm IV kadencji.
- Ile w Polsce w ostatnich latach było przypadków, że społeczeństwo, opinia publiczna i wymiar sprawiedliwości domagały się kary śmierci? Przypomnę, że przy rozliczaniu wielu mafii, gdzie były również popełnione morderstwa, nie zastosowano nawet kary dożywocia. Jakie są relacje pomiędzy drobną przestępczością a tą, która podlegałaby karze śmierci? Czy ministerstwo jest w stanie określić, jaka część z 30 tys. czekających na odbycie kary w Polsce popełnia w tym czasie kolejne przestępstwa? Najczęściej wobec czekających na odbycie wyroków policja i prokuratura nie prowadzi dochodzeń. I o ile może się zmniejszyć przestępczość w Polsce po wprowadzeniu do naszego prawa karę śmierci? Odpowiadając na to pytanie, uzyskamy odpowiedź, czy wprowadzać karę śmierci.
- Nie chcemy działać i ponosić odpowiedzialności za decyzje, na które nie mamy wpływu. Nie było najmniejszych podstaw do wykluczenia całej czwórki posłów z klubu.
- Okres transformacji ustrojowej w Polsce doprowadził do katastrofalnej sytuacji gospodarki i likwidacji wielu zakładów pracy. Tylko na podstawie symulacji powiem, że ten potencjał gospodarczy, który mamy na dzień dzisiejszy, zabezpieczy byt dla dwudziestu pięciu, dwudziestu sześciu milionów Polaków, a nie dla trzydziestoośmiomilionowego społeczeństwa. I to jest główna przyczyna aktualnie wysokiego bezrobocia.
- Są stosowane bariery w całym systemie procedur, w tym przy zgłaszaniu przestępstw. Korupcja w wymiarze sprawiedliwości. A jeszcze gorzej – brak odpowiedzialności za złe postanowienia i wyroki. Coraz większa bieda, która jest pośrednim źródłem przestępczości. Brak karalności za przestępstwa urzędnicze. Nierozliczona przestępczość w gospodarce. Czy wnioskując o karze śmierci, trudno nie odnieść się do przepisu o dobrowolnym poddawaniu się karze?
- W górnictwie popełniono wiele grzechów, aby nie powiedzieć: przestępstw. Gdybyśmy dokonali oceny tych wszystkich działań, zapewne byłaby to afera nie mniejsza, jak Rywina czy Orlenu.
- Z Samoobroną związany byłem od momentu jej tworzenia. Wierzyłem, że będzie siłą, która pozytywnie wpłynie na rządy w Polsce. Analizowałem wnikliwie ostatnie dwa lata posunięć przewodniczącego Leppera i widzę, że chciał wygrać sprawy niekoniecznie dla dobra Polski. Coraz więcej było nieprawidłowości.
- Źródło: Drugi poseł w powiecie, naszemiasto.pl, 5 sierpnia 2003
- Zobacz też: Andrzej Lepper