Kabaret Smile

Smile – polski kabaret powstały w Lublinie w październiku 2003 roku.

Członkowie

Michał (Kinio) Kincel- (ur. 15.09.1982 roku) z wykształcenia informatyk w inżynierii produkcji, technik mechanik pojazdów samochodowych. Wziął ślub w czerwcu 2010r.

Nagrody: - Grand Prix w Ogólnopolskim Konkursie Młodych Wokalistów i Zespołów Wokalnych Debiuty 2002r. - 3 miejsce i nagroda dziennikarzy podczas 40. Studenckiego Festiwalu Piosenki (& Kuba Pałys). - 3 miejsce podczas 11. Festiwalu Kultury Ekologicznej w Józefowie.

Andrzej (Duffy) Mierzejewski- (ur. 08.03.1984 roku) posiada wyższe wykształcenie, wziął ślub w październiku 2008r.

Paweł (Szfagier) Szwajgier- (ur. 12.11.1984 roku) początkowo mieszkał w Poniatowej, obecnie w Lublinie. Mówi, że nie miał semestru na studiach bez sesji poprawkowej i dwójki w indeksie. Wziął ślub w czerwcu 2013 roku.

Wypowiedzi w wywiadach

• Jesteśmy tylko ludźmi, a przecież mówi się, że człowiek jest jak świnia, próbuje dorwać się do koryta. Nam się to udało! I to dwukrotnie!
  • Opis: o zdobyciu nagrody głównej na festiwalu „Ryjek” (Rybnicka Jesień Kabaretowa) – „Złotego Koryta”.
  • Źródło: Małgorzata Janowska, Kabaret Smile. Jedyny taki Ryjek, „To i Owo” nr 49, 6 grudnia 2011, s. 8.

• Kabaret to życie, życie to kabaret.

• Jestem więc żyję. Żyję, więc się śmieję.

• - 2009 - trzecie miejsce. 2010 - drugie miejsce. To 2011 które?

- To nic nie znaczy.

• • XVI Ryjek

• Paweł Szwajgier powiedział, że jak zmienicie nazwę programu na "Pytanie na kolację", to na pewno się pojawi.
  • Andrzej Mierzejewski, Pytanie na śniadanie.

• - Jeżeli chodzi o mnie, to jeszcze przed mutacją, potrafiłem idealnie jeden do jednego zrobić Daffiego. Kaczora.

- A coś z tego zostało?

- Nie, tylko dziób.

• • Pytanie na śniadanie

• Jeżeli w tym wieku, co jesteśmy, stawiają nam pomniki, to niech państwo pomyślą, co będzie za kilka lat!
  • Michał Kincel podczas odsłonięcia pamiątkowego logo kabaretu SMILE na ścianie Mrągowskiego amfiteatru.

Skecze

Kabaret Smile, 2011

Jasełka

• Tak, tak... That's me, Gospodarzu.

Warto rozmawiać, 2014

Ka-ka-kask (z gościnnym udziałem Marcina Wójcika)

Tu nie-e wolno wchodzić bez ka-ka-kasku. A pan jest bez ka-ka-kasku.

• Postać: budowniczy do trenera Smudy.

Szkoła

• Jechałam autobusem do szkoły, i podciągałam się na tym drążku od kasownika, i tak mnie to wciągnęło, że pojechałam na pętlę.
  • Postać: Marysia
  • Opis: powód jej spóźnienia.

• Marysia(recytując): "Libio, Ojczyzno moja...!"

Nauczyciel: "Litwo, Ojczyzno moja", jaka "Libio"?! Mówi się "Litwo"!

Marysia: A w Libii też się mówi "Litwo"?

Nauczyciel: A rób, co chcesz.

Marysia: To może w razie czego, powiem "Łotwo".

Nauczyciel: Na pewno będzie ci łotwiej.

Marysia: No i zgłupiałam.

Kuba: Ale spokojnie, to się dziś nie stało.

Nauczyciel: Kuba! Proszę bardzo, Marysiu.

Marysia: "Inwokacja".

Nauczyciel: "Inwokacja".

Marysia(recytując): "Bangladeszu. Ojczyzno ty moja, ty jesteś jak zdrowie!

Ile cię..."(recytuje dalej)

• No, muszę powiedzieć Ci, że gratuluję. "A, dziękuję." A, proszę. No, tego jeszcze nie było. Prosto z imprezy przychodzisz do pracy, nooo...

(rozlega się dzwonek) Aaach! Zaraz się zbiegną ci mali, uśmiechnięci terroryści! Jak ja ich nienawidzę, tych skur...

• • Postać: Nauczyciel
  • Opis: po tym, jak wszedł do klasy.

• (do Marysi) Taka jesteś odważna? To zobacz, co w takiej sytuacji robi prawdziwy mężczyzna. (Kuba szykuje pięści, a Marysia patrzy na niego gniewnym wzrokiem, wobec czego, przerażony, odwraca się do nauczyciela) Proszę pana, Marysia mi dokucza!
  • Postać: Kuba

• Nauczyciel: Kuba, chcesz się ze mną zamienić na miejsca?!

Kuba: Chętnie!

Nauczyciel: Tak? To zróbmy tak: ja wezmę twoje kieszonkowe, a ty dostaniesz moją pensję, co?!

Kuba: A nie. Mnie nie kręci wolontariat.

• • Opis: po tym, jak Kuba nie zgodził się z oceną dla Marysi.

Inne

• Aktorzy teatru dramatycznego. [...] Bardzo przepraszam, wdarł się jeden chochlik; to są po prostu dramatyczni aktorzy.

• Bo, drogie dzieci, to często się zdarza,
• Po trawie musi przyjść gastrofaza. - Dyzio Marzyciel.

• Do Biedronki przyszedł Żuk,

W okieneczko: "Puk, puk, puk."

Biedroneczka widzi Żuka:

"Czego pan tu u mnie szuka?"

"Selera, bakłażan i bułkę tartą.

No, nareszcie w Biedronce zapłacę kartą!"

• • 'Nowoczesne wiersze (XIX Rybnicka jesień kabaretowa 2014)

- Jestem Grzegorz Dom.

- Czyli po angielsku House?

- Dla ciebie, gówniarzu, Apartament!

Twój ojciec działał szybko i zobacz w lustro, co mu wyszło.

• Klinika, Dzięki Bogu Już Weekend.

• - Notorycznie, czyli dokładniej, za 15 minut.
• - Tylko szybko, bo za notorycznie mam autobus.
  • Wywiadówka, Mazurska Noc Kabaretowa

Zobacz też

• Problemy świętego Mikołaja