Sarojini Naidu
Wygląd
Sarojini Naidu (1879–1949) – indyjska polityk, działaczka społeczna i poetka.
- BUDDO, PANIE na swym tronie z lotosu,
Oczy twe wzniosłe, rozmodlone ręce,
Jakiż mistyczny zachwyt, na swój sposób,
Tak niezłomny wzbudzasz ostatecznie?
Czyż takiego spokoju pozbawieni,
Mielibyśmy nie zaznać na tej ziemi?
Wiatr zmian nieustannie wieje,
Na naszej drodze jazgotów,
Jutrzejsze smutki zwiastuje,
Naszych wczorajszych kłopotów.
Sen goni sen; kłótnia kłótnię,
I śmierć życia nici utnie.
Dla nas harówki palące,
Sekret dumy połamany,
Porażek lekcje męczące,
Kwiat i owoc zakazany;
A nie absolutny spokój,
Buddo na tronie z lotosu.
Marnymi dłońmi sięgamy
Po nasze złudne pragnienie,
Znak, że szczyty zdobywamy
Bez wiary i ze znużeniem
Lecz nic nie zmoże, nie zdusi
Głodu nieba naszej duszy.
Cel choć daleki, ulotny,
Wciąż nęci w urokliwości
A każdy moment przelotny
Przedsionkiem nieskończoności.
Jak schwytać to co nieznane,
Twego lotosu Nirwanę?- Źródło: Do Buddy siedzącego w lotosie
- JAK alabastrowe etui przepiękne
Niczym kasji kwiecie, tak kruche me serce
Misternie rzeźbione i snami owiane
Myśli ma subtelne, wyrafinowane.
W nim ukryte skarby zapachów korzenia
Obfity miks namiętności i wspomnienia
cynamon, sandału, goździków wonności
Pieśni i smutku i życia i miłości.- Źródło: Alabaster
- Jak radość w sercu pełnym żalu,
Zawisa zachód słońca na chmurze:
Złoty sztorm plików migoczących,
Jasnych, wątłych liści fruwających,
Nieokiełznany wiatr śwista w chmurze.
Słuchajcie tego wiatru co wzywa
Moje serce wołaniem wichrowym:
Serce znużone, smutne, tęskniące,
Sny mu uszły jak liście lecące,
A w imię czego mam zostawać ja?- Źródło: Pieśń jesieni
- Kształćcie swoje kobiety, a naród sam weźmie sprawy w swoje ręce (…) ręka, która kołysze kołyskę, rządzi światem.
- Źródło: Kim Knott, Hinduizm, Warszawa 2000, s. 103.
- Mam nadzieję, że to nie wieczny sen…
- Not eternal sleep, I hope! (ang.)
- Opis: ostatnie słowa w życiu, kiedy to podano jej tabletkę nasenną.
- Źródło: The „Nightingale” of India, narendraluther.hyderabadi.in, 18 grudnia 2006