Samantha Cameron
Wygląd
Samantha Cameron (ur. 1971) – brytyjska bizneswoman, żona premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona.
- Ivan nie był w stanie usiąść, nie potrafił się w ogóle komunikować. I musiał być karmiony przez rurkę.
- Opis: o swym niepełnosprawnym synu Ivanie (2003–2009).
- Źródło: „The Mail on Sunday”, cyt. za: Promyk słońca w gęstej mgle, „Angora” nr 16 (1296), 19 czerwca 2015, s. 76.
- Lekarze stwierdzili, że potrzebujemy pomocy. Ale jako rodzic wydaje ci się, że nie powinieneś nawet o to pytać. Przecież byliśmy z niego dumni. Był bardzo pięknym dzieckiem. Jednym z największych darów w naszym życiu. Dni, których nie musieliśmy spędzać w szpitalu, kiedy się uśmiechał, a my nie musieliśmy płakać, stawały się najbardziej niesamowitymi chwilami w naszym życiu. Takie niepełnosprawne dziecko kochasz bardziej niż można to sobie wyobrazić. W pewnym sensie nawet bardziej niż normalne, bo przez 24 godziny na dobę martwisz się o nie i jednocześnie cały czas jesteś z niego dumna.
- Źródło: Promyk słońca w gęstej mgle, „Angora” nr 16 (1296), 19 czerwca 2015, s. 76–77.
- Opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem popycha na granice wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Pod koniec pierwszego roku byliśmy całkowicie rozbici i wyczerpani. Wiele małżeństw z tak chorymi dziećmi nie przetrwało.
- Źródło: Promyk słońca w gęstej mgle, „Angora” nr 16 (1296), 19 czerwca 2015, s. 76.
- Parę dni po urodzeniu syna [Ivana] zorientowałam się, że coś jest nie tak, bo Ivan wykonywał dziwne, nerwowe ruchy. Robią twemu dziecku serię testów, po czym podsuwają ci pudełko z chusteczkami higienicznymi. Czujesz się jak w odcinku Casualty (brytyjski telewizyjny dramat medyczny). Ta diagnoza miała przerażające i straszne konsekwencje. To zmienia na zawsze całe twoje życie. I jest bardzo trudne Jesteś przerażona, nie jesteś w stanie z tym wszystkim sobie poradzić. Czujesz się samotna, wręcz izolowana.
- Źródło: Promyk słońca w gęstej mgle, „Angora” nr 16 (1296), 19 czerwca 2015, s. 76.
- To stało się tak nagle, śmierć pojawiła się znikąd. To trwa bardzo długo, zanim promień słońca przedrze się przez ciemną mglę. Ten ból po stracie łatwo nie przemija, bo łączy się z miłością.
- Opis: o śmierci synka Ivana.
- Źródło: Promyk słońca w gęstej mgle, „Angora” nr 16 (1296), 19 czerwca 2015, s. 77.