Sławomir Matusz

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Sławomir Matusz (ur. 1963) – polski poeta, krytyk literacki i dziennikarz.

  • Dziś wiem, że można pisać poezję po Oświęcimiu i można pisać poezję „po Tadeuszu Różewiczu”.
    Ale wiem też, że bez znajomości Jego Poezji, nie byłbym dziś poetą, pewnie bym poezję porzucił. I wiem, że nie można być współczesnym poetą, nie mierząc się z Jego Poezją, nie znając Jej.
    Mistrz wiele swoich wierszy poświęcił Matce. Ośmielę się napisać, że on sam jest Matką współczesnej poezji polskiej – tak wielu poetów wydał na świat, i tak różnych. Tak wielu dużo mu zawdzięcza. Czuję się jednym z nich. Nie wiem kto jest Ojcem poezji polskiej, ale Matką na pewno Tadeusz Różewicz – tyle w Nim i w Jego Poezji dobroci i pochylenia. Ojcem był Jan Kochanowski.
    • Źródło: Różewicz, moja matka; „Śląsk”, nr 10(192)/2011, s. 35.
  • To one przewijały nas
    i kąpały, z nich i przez nie,
    dla nich żyję. Więc dlaczego
    mam teraz nagość ukrywać?
    Dotyk ręki, pieszczota oka,
    plama jak pocałunek
    na ramieniu, czułość
    pędzla i ślad na biodrze.
    • Źródło: Spotkanie z malarką z tomu „Cycek Boży” 2006
  • Wszyscy jesteśmy
    Cyckami Bożymi.
    Wszyscy jesteśmy
    Cyckami Bożymi.
    • Źródło: Cycek Boży z tomu „Cycek Boży” 2006

Inne[edytuj]

  • Do destrukcji samolotu wystarczy niewielki ładunek, podłożony w odpowiednim miejscu, a odpalony przy podchodzeniu do lądowania. Najlepiej na rosyjskiej ziemi, by przejąć śledztwo i wszystkie dowody, by je zniszczyć. Dlatego widzieliśmy panów z piłami mechanicznymi tnących części tupolewa, a części poszycia dachu „nie odnaleziono”. Dlatego zalutowano trumny ze zwłokami, a pani Kopacz zabroniła je otwierać. Po co bomba termobaryczna? By wszystkich zabić, by nikt nie przeżył. Przed klasyczną bombą można się schować. Przed odłamkami osłonią drzwi, rząd foteli. W wybuchu bomby termobarycznej zabijają fala uderzeniowa i brak powietrza do oddychania.
  • Katastrofa lotnicza podobna do tej w Smoleńsku, samolot spadł w środku puszczy na drzewa. Leciało nim 48 pasażerów i 6 członków załogi. Można sądzić, że wszyscy zginęli. Nie, zginęło 12 osób, 34 odniosły obrażenia, a dziesięciu osobom nic się nie stało. Samolot miał połamane skrzydła, ale kadłub osiadł wśród drzew w całości. Zniszczona była tylko kabina pilotów, ale obaj piloci ocaleli. Amazońskie „brzozy” nie dały rady zniszczyć samolotu.
  • Przecież Putin to seryjny morderca, mordujący w wielkiej skali. Wystarczy przypomnieć wojny w Czeczeni, bombardowania Groznego (własnych obywateli), wysadzenie bloków mieszkalnych dla własnych celów politycznych, atak Specnazu na teatr w Dubrowce, gdzie zginęło ponad 100 cywili, zabójstwa polityków i dziennikarzy w Rosji i za granicą, wojnę w Gruzji itd. Ten człowiek potrzebuje krwi. On musi kogoś co jakiś czas zabić, by czerpać z tego przyjemność i satysfakcję, wywołać wojnę i sycić oczy widokiem ludzkich cierpień.