Robert McLiam Wilson
Wygląd
Robert McLiam Wilson (ur. 1964) – północnoirlandzki powieściopisarz.
Ulica marzycieli (1996)
[edytuj](ang. Eureka Street; tłum. Maria Grabska-Ryńska)
- Miałem ciężkie dzieciństwo. Moi rodzice nie sprawdzali się pod wieloma względami. Uważa się, że dzieciństwo w nędzy i zaniedbaniu jest rzeczą złą. Łamie charakter. Uczy znieczulicy. Odbiera radość życia. Nie wiem, czy moje ciężkie dzieciństwo kiedykolwiek zdołało odebrać mi radość życia. Ale chyba właśnie ono jest powodem, dla którego ciągle jestem zakochany.
- Odkąd odeszła, miarą mej miłości stał się jej brak. Nocami siadywałem samotnie i paliłem papierosy zastanawiając się, jak to jest: być Sarą.
- Późno w nocy wszakże Belfast szepcze chłodnym tchnieniem, że nienawiść ma w sobie coś z Boga. Nie widzisz jej, bo jest niewidzialna, lecz jeśli zamkniesz oczy na wszystko poza nią i staniesz do boju, będziesz miał po co żyć.
- Ptaki głośno plotkują za kuchennym oknem. Wyglądam w półmrok i widzę jak mój kot robi niezdarny zamach na zrywającego się do lotu wróbla. Chybia, toteż zaczyna myć futerko udając, że wcale nie miał zamiaru polować. Pukam w okno; spogląda na mnie. Chcę, żeby wiedział, iż widziałem jego porażkę. Stanowczo muszę sprawić sobie nowego kota.
- Uderzyła go myśl, że konflikt polityczny toczący się przez całe jego dorosłe życie, jest iluzją. Była to wojna pomiędzy armią, która twierdziła, że nie chce walczyć, a grupą rewolucjonistów utrzymujących, że nie pragną rozlewu krwi.
- Wszystkie opowiadania traktują w gruncie rzeczy o miłości.
Inne
[edytuj]- Cena jest miarą fikcji. Nic nie ma wartości, dopóki nie znajdzie się kupiec skłonny zapłacić za coś daną kwotę.
- Źródło: Autopsja (ang. Manfred’s Pain), tłum. Maria Grabska-Ryńska
- Podpieram się mnemotechniką. Na moją historię składają się powtarzalne chwile. Wyciągam je spomiędzy obłoków niepamięci. Uznaję rzeczywistość, lecz odpycham ją na bok, montując swoje kapryśne etiudy.
- Źródło: Zaułek łgarza (ang. Ripley Bogle), tłum. Maria Grabska-Ryńska