Przemysław Mieszko Rudź
Wygląd

Przemysław Mieszko Rudź (2010)
Przemysław Mieszko Rudź (ur. 1976) – polski kompozytor i wykonawca muzyki elektronicznej, popularyzator astronomii, autor książek i przewodników.
Astronomia bez tajemnic
[edytuj](wyd. Edgard, 2011)
- Aby nieco lepiej wyobrazić sobie, że bezzasadne jest pytanie o to, co było przed Wielkim Wybuchem, warto zapytać siebie samego, co robiliśmy np. 400 lat temu? Pytanie to nie ma oczywiście żadnego sensu, ponieważ nikogo z nas wtedy jeszcze nie było, gdyż nasz czas zaczął się o wiele lat później. Podobnie jest z Wszechświatem – przed Wielkim Wybuchem po prostu go nie było, a to dlaczego się pojawił, to pytanie z gatunku „wielkich”. Do dziś nie znamy na nie odpowiedzi, oczywiście wyłączając różne doktryny religijne lub filozoficzne, które jednak z definicji nie mogą być przez naukę uznawane jako przedstawiające dowody empiryczne.
- Jeżeli uważamy, że przy całym szacunku dla naszej wyjątkowości, nie jesteśmy w skali kosmosu niczym szczególnym, musimy zdać sobie sprawę, że pozostawienie tak ogromnej ilości planet bez choćby odrobiny żywego tchnienia, byłoby chyba zbyt wielkim ukłonem matki natury w stronę rodzaju ludzkiego, nie mówiąc o marnotrawstwie miejsca na niespotykaną skalę!
Inne
[edytuj]- Czy poznanie wszystkiego będzie automatycznie oznaczało, że staniemy się wszechmocni? Jedni powiedzą, że tak gdyż technologicznie będziemy w stanie budować systemy i urządzenia, które pozwolą zapanować w pełni nad materią i energią. A co, jeśli osiągnięcie granic poznania okaże się tożsame z pełnym i rzeczywistym uświadomieniem sobie naszej małości i kruchości, choć w porównaniu do tysięcy poprzednich pokoleń urastającej do niemal boskiej potęgi? Mimo wszystko, chyba dobrze się stało, że to nie nam w ostatecznym rozrachunku przypadnie przekonanie się jak jest w istocie. Szukanie odpowiedzi to wielka przygoda, która z perspektywy krótkiego bądź co bądź ludzkiego życia, nadaje mu sens, stanowi motor napędowy zmian, pozwala cieszyć się z każdego kolejnego poranka. Czy poznanie ostatecznych prawd okaże się tym, na co wszyscy czekamy? Czy nie przestaniemy być wtedy ludźmi, po prostu ludźmi?
- Źródło: Przemysław Rudź, Impresja na temat granic ludzkiego poznania – spojrzenie z punktu widzenia popularyzatora nauki i artysty muzyka, „Być dla Innych” nr 3 (46) 2011, Centrum Aruppe
- Dowodem na takie życiowe credo wielu jest wielomilionowa publiczność różnego rodzaju sitcomów, telewizyjnych show i seriali, lektury brukowców oraz temu podobnych rozrywek. Rzuca się więc łatwo w oczy brak dążeń, aspiracji, czy elementarnej chęci spełniania indywidualnych marzeń. Ludzie ci znajdują substytut własnego szczęścia w postaci ekranowej papki i sukcesów podobnych sobie przedstawicieli tzw. przeciętnego zjadacza chleba. Jeżeli dodamy do tego modną w cywilizacji Zachodu postawę, że najważniejsze to być i mieć, „vox populi”, jego stosunkiem roszczeniowym (to i to mi się należy), zawiść, brak życzliwości, obraz naszego świata nie napawa optymizmem.
- Źródło: Damian Koczkodon, Przemysław Rudź – Jestem wielkim piewcą wolności człowieka, 28 sierpnia 2011
- Kiedyś uznawano tylko podejście klasyczne (teraz tak się mówi
), później ktoś przełamał barierę i w techno użył głosów operowych, zewsząd pojawiły się przeróbki utworów innych artystów, czyli sample… Ale teraz jest inaczej. Elektronika daje miliardy możliwości i tylko od człowieka zależy czy akceptuje brzmienie niekonserwatywne czy nie. Ci, którzy nie boją się panicznie wprowadzać nowych pomysłów, po jakimś czasie wygrywają. I na nich po prostu inni artyści potem się wzorują. I tak to się wszystko kręci.
- Źródło: Tomek Nowak, Kraftwerk jest tu, muzyka.pl, 26 czerwca 2013
- Muzykę elektroniczną trzeba wreszcie w przybliżyć w tym kraju. Koncertem, wizualizacją, no i – jak najbardziej – dobrą książką!
- Źródło: Tomek Nowak, Kraftwerk jest tu, muzyka.pl, 26 czerwca 2013
- Zwracam tylko uwagę w jakiej paranoi żyjemy i czym się nas karmi w mediach. Na koniec przywołam słowa pewnego filozofa, którego poglądy stoją mocno w sprzeczności do popularnej i obowiązującej doktryny, głoszącej że „każdy człowiek jest wartością”. Wg profesora, to nie człowiek jest wartością, ale jego CZŁOWIECZEŃSTWO. Implikuje to bardzo ważne wnioski, które z człekokształtnych kreatur, które jak zwyrodnialcy o których wyżej mowa, wyzbyte są najbardziej elementarnych cech człowieczeństwa, czynią nie ludzi ale bestie. Bestie, które jeśli atakują, trzeba bezlitośnie ze społeczeństwa usuwać.