Piotr Miazga
Wygląd
Piotr Miazga (ur. 1976) – polski aktor.
- Szkoła kształtuje osobowość, ale nie do końca. Po dyplomie człowiek zostaje taki troszeczkę ulepiony i dalej musi działać sam, kleić się własnymi siłami. Kilku znajomych ze szkoły zrezygnowało z aktorstwa. Prowadzą firmy i są zadowoleni, czasem umiejętności aktorskie wykorzystują w biznesie. Na uczelni jest się pod parasolem ochronnym, aktorem zaczyna się być po szkole. Wszyscy się bawią, nawet w trakcie sesji. Egzaminy wstępne sprawdzają tylko dryg do rzemiosła. Przypuszczam, że gdyby ustawić 500 osób pod ścianą, a komisja przeszłaby i wskazała palcem: „przyjmujemy ciebie”, „ciebie”, „ciebie”, to może pomyliłaby się o kilka osób. Jedni dostają się na studia z największą ilością punktów. Są objawieniem. Kadra się zachwyca. A po kilku latach okazuje się, że żadni z nich aktorzy.
- Ten zawód to cyrk, w którym trzeba się odnaleźć.
- Opis: o aktorstwie.
- Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Łódź, 26 marca 2005
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Często zostaję odrzucony bez podania powodu. Czasem już chciałbym, żeby ktoś mnie przesłuchał, a na koniec przynajmniej powiedział: „jest pan chu… aktorem”. Trochę bym się zmieszał, ale przynajmniej wiem, na czym stoję. Na razie wygrywają znane twarze. Kiedy wreszcie skończy się ta moda! Czekam, by ktoś dał mi szansę na dużą rolę. Nie zamartwiam się porażkami. Łapię, co popadnie i idę do przodu.