Pięć godzin z Mariem
Wygląd
Pięć godzin z Mariem (hiszp. Cinco horas con Mario) – powieść Miguel Delibes. Tłumaczenie – Zdzisław Reszelewski.
A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
A
[edytuj]- A tak, was mężczyzn, łatwo rozgryźć: nic tak nie poniży waszej miłości własnej jak kobieta, która przewyższa was w tych całych książkowych mądrościach.
- Postać: Carmen
B
[edytuj]- – Biblia – mówi (…) – Prostuj ścieżki nogom twoim, a wszystkie drogi twoje będą umocnione.
- Zobacz też: Biblia
- Bo co ci powiem, wszyscy – jedni mniej, inni więcej – mamy w zapasie morze łez, aby wylewać je w ciągu życia, istna fabryka, logiczne, i jeśli nie wylejesz ich w swoim czasie, to wypłaczesz je potem, nie ma rady.
- Zobacz też: łza
- Bóg tak chciał: to jest jak klęska żywiołowa, spadło na nas nieszczęście, musisz znaleźć w sobie siłę, aby je przezwyciężyć.
- Postać: Mario Diaz Collado
- Zobacz też: Bóg, nieszczęście
- Bywają przypadki, kiedy przyszłość zależy od jakiegoś głupstwa, wyobraź sobie, od jakiejś drobnostki, takie jest życie.
- Postać: Carmen
- Zobacz też: przyszłość
C
[edytuj]- Ci którzy zależą ode mnie, powinni myśleć tak, jak ja każę.
- Postać: Carmen
D
[edytuj]- Dajmy spokój romantyzmowi i ruszmy głową, mój drogi, przywykłeś płynąc pod prąd, a my żyjemy w wieku praktycznym i trzeba być głupcem, żeby temu zaprzeczyć, nie twierdzę, że trzeba ze wszystkim się zgadzać, po prostu trzeba okazać tolerancję.
- Postać: Carmen
- Zobacz też: romantyzm
- Don Mario był porządnym człowiekiem, a ludzi porządnych ze świecą szukać.
- Zobacz też: świeca
- Dym i szept. Znowu sama! Przez całe życie sama! Co ja zrobiłam, że mnie tak karzesz!
G
[edytuj]- Gdybym mogła urodzić się jeszcze raz! Zapewniam cię, że nie byłabym taka ślepa.
- Postać: Carmen
- Zobacz też: ślepota
I
[edytuj]- Im kobieta lepsza, tym gorzej jej w życiu, przecież wszyscy mężczyźni są egoistami i dopiero po „requiescat in pace” można mieć gwarancję waszej wierności, wtedy to śpicie spokojnie.
- Zobacz też: egoizm
J
[edytuj]- Jeśli już grzeszysz, grzesz szczodrością.
- Zobacz też: grzech
- Jeśli talent nie pomaga człowiekowi zdobywać pieniędzy, nie można go nazwać talentem, kochana.
- Jeżeli rzucasz słowa na wiatr, to nie są one nic warte, powstają tylko plotki albo zamęt, tak sądzę, choć sama nie wiem.
- Postać: Carmen
- Zobacz też: słowo
K
[edytuj]- Każda godzina ma własne zmartwienie.
- Zobacz też: godzina
L
[edytuj]- Lata nie płyną bezkarnie, wiesz, takie jest prawo życia, z którym nikt nie jest w stanie walczyć.
- Postać: Carmen
- Lekarzom wydaje się, że mogą robić z chorymi, co im się żywnie podoba, jakby to oni grali tu pierwsze skrzypce.
- Postać: Carmen
- Zobacz też: lekarz
M
[edytuj]- Mario, nieszczęście ty moje, aby żyć na tym świecie, trzeba być bardziej giętkim i nieco bardziej elastycznym, niby nawołujecie do większej tolerancji, a sami robicie wszystko, na co macie ochotę.
- Postać: Carmen
- Mario, teraz ludzie mają kupę pieniędzy i to mnie najbardziej złości: przecież nie jesteś głupi, masz talent, a jednak…
- Postać: Carmen
- Masz bardzo elastyczne sumienie mój drogi, co za dno.
- Zobacz też: sumienie
- Mężczyźni mają szczęście, jak mawiam, czas pracuje dla was; i kto nie jest dobry mając lat dwadzieścia, temu pozostaje poczekać następne dwadzieścia.
- Postać: Carmen
- Miłość to wieczny temat (…) powiedz, co by było ze światem bez miłości, przestałby istnieć to naturalne, wpadłby w potrzask…
- Zobacz też: miłość
- Mnie takie nagłe śmierci przytłaczają.
- Zobacz też: śmierć
- Mnie wcale nie jest do śmiechu, przysięgam, wolisz rozstać się z karierą niż z jakimś tam słowem, to pewne. Mario, przeklęte słowa. A wiesz, co to jest. Kompleksy! – żebyś wiedział, wszyscy macie pełno kompleksów, a mnie podobają się zwyczajni i normalni ludzie, nie wiem jak ci to powiedzieć, którzy nie przywiązują takiego znaczenia do głupstw, weź choćby Paco, jako chłopak nie martwił się o słowa, było mu wszystko jedno, takie czy siakie, mylił perspektywę z percepcją, wszystko mylił, to była zabawa, a spójrz na niego teraz, drwi sobie ze świata, jeździ tu i tam tym swoim tiburronem i zgarnia miliony. I do tego nie potrzeba się uczyć, bynajmniej, to był mój błąd, wystarczy mieć plecy i dać w łapę.
- Postać: Carmen
N
[edytuj]- Na wszystko jest lekarstwo, oprócz śmierci.
- Postać: mama Carmen
- Nałykaliśmy się tych twoich teorii, przecież ile byś tam nie kręcił, jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, i jeśli będziesz cieszył się względami jednych, inni będą ci dokuczać, tu nie ma o czym mówić, właśnie tak się rzeczy mają, gdyż tak było zawsze, a więc czemu nie stanąć po stronie tych, którzy ci bardziej odpowiadają?
- Postać: Carmen
- Nam kobietom podobają się prawdziwi mężczyźni, mój drogi, podoba nam się, kiedy bronicie tego, co do was należy, lub zabijacie się z naszego powodu, jeśli to konieczne. Czyż nie zabijacie się w imię ojczyzny? A przecież to jest to samo, Mario, żebyś wiedział; żona czy narzeczona powinny być święte.
- Nam, uczciwym dziewczynom z zasadami, przyjemnie jest, kiedy mamy powodzenie, tylko że nie przekraczamy granic, podczas gdy dziewczyny lekkiego prowadzenia idą do łóżka z pierwszym lepszym.
- Postać: Carmen
- Narzeczeństwo to bardzo ważna podstawa, Mario, to krok, od którego zależy całe życie, ale wielu nie zdaje sobie z tego sprawy – ty mi się podobasz, ja podobam się tobie i koniec!
- Postać: Carmen
- Nauka – w szkole; wychowanie w domu.
- Postać: Arostegni
- Zobacz też: nauka
- Niekiedy wydaje mi się, że bylibyście z Esther dobraną parą, a niekiedy, że nie, uważam, że kiedy ludzie są zbyt do siebie podobni, też im nic nie wychodzi. Nie wiem czym to wyjaśnić, ale to pewne.
- Postać: Carmen Sotillo
- Nie można płynąc pod prąd, każdy powinien żyć w sferze, do której należy.
- Postać: Carmen
P
[edytuj]- Prawo przystosowuje się do ludzi, prawo samo w sobie jest tylko martwą literą, a tym ludziom trzeba dogadzać i tańczyć tak, jak zagrają, to nie hańbi nikogo, bałwanie, a ty przeżyłeś życie wieszając psy na wszystkich i sądzisz, że skoro prawo mówi to i to, to wszyscy powinni paść na kolana.
- Postać: Carmen
- Pyszny jest, nic nie umiejący, ale chorujący około gadek i sporów o słowach, z których pochodzą zazdrości, swary, bluźnierstwa, złe podejrzenia, spierania się ludzi na umyśle skażonych i którzy utracili prawdę, rozumiejących zyskiem pobożność…
- Opis: List I Św. Pawła do Tymoteusza, IV -4–5
- Przyjaciele warci są więcej niż kariera.
- Zobacz też: kariera, przyjaciel
R
[edytuj]- Rzecz w tym, że mam zasady, chociaż zasady w naszych czasach są tylko przeszkodą, szczególnie kiedy inni ich nie przestrzegają, a ty jesteś inna.
- Zobacz też: zasady
S
[edytuj]- Serce – to największy zdrajca.
- Serce to przebiegły zdrajca, już ja to wiem.
- Zobacz też: serce
- Słowa, których nie mówi się komuś, są jak szmery, jak hałasy.
- Zobacz też: hałas
Ś
[edytuj]- Śmieszy mnie, kiedy mówisz, że przed uczciwym człowiekiem wszystkie drogi stoją otworem, śmiech mnie ogrania!
- Postać: Carmen
T
[edytuj]- Takie jest prawo życia, kochany, nikt nie jest w stanie z nim wygrać.
- Zobacz też: życie
- Te wasze wszystkie ograniczenia doprowadzają nas do skrajności.
- To naturalne, Mario, mój drogi, to imię określa charakter, i to na całe życie.
- To prawda, że żyjemy w epoce opakowań, nie zaprzeczaj, moja droga, wszystkie rzeczy ocenia się po opakowaniu, nieważne co w środku: to wstyd i hańba.
- To są warunki, wiadomo, Mario, ale nie dzisiaj, kiedy trzeba omijać wszelkie zasady, (i pamiętam biedną mamę, Panie, świeć nad jej duszą – „Pokorne ciele dwie matki ssie”, zrozumże to, i prawdę mówiąc, złościsz mnie, Mario, wygląda na to, że świat wywróciłby się do góry nogami, gdybyśmy poprosili o rekomendację, przecież w życiu wszystko opiera się na rekomendacjach, dziś ty mnie, jutro ja tobie i tak było zawsze, na tym stoimy.
- Postać: Carmen
- To święta prawda, co mówią, że „jaka kołyska – taki grób.
- To tak, jakby mężczyzna żenił się z kobietą tylko dlatego, że jej dotknął; małżeństwo to sakrament i wszystko co chcesz, ale narzeczeństwo, mój drogi, jest bramą do tego sakramentu, i to wcale nie drobiazg.
- Postać: Carmen
W
[edytuj]- W gruncie rzeczy ta twoja pokora to po prostu pycha.
- Postać: Carmen
- W twoich żyłach płynie duch sprzeciwu.
- Postać: Carmen
- W życiu człowieka przyjaciele więcej znaczą niż tytuły.
- Wiesz, wydaje mi się to nie do wiary, że dla innych dziś jest dzień jak co dzień; dzień jak każdy inny. Nie mogę przywyknąć do tej myśli, Mario, to niemożliwe.
- Opis: Carmen, w dniu pogrzebu.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Wolność w rękach pieniądza staje się kurwą.
- Zobacz też: wolność