Pewnego razu na Dzikim Zachodzie

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Pewnego razu na Dzikim Zachodzie (wł. C’era una volta il West, ang. Once Upon a Time in the West) – western włosko-amerykański z 1968 roku, w reżyserii Sergio Leone. Autorami scenariusza są Dario Argento, Bernardo Bertolucci i Sergio Donati.

Wypowiedzi postaci[edytuj]

Cheyenne[edytuj]

  • Przy okazji. Wiesz coś o mężczyźnie grającym na harmonijce? Zapamiętałabyś go. Gra zamiast mówić. Nawet gdy powinien coś powiedzieć.
    • By the way, you know anything about a man going around playing the harmonica? He’s somebody you’d remember. Instead of talking, he plays. And when he better play, he talks. (ang.)
    • Opis: do Jill McBain.
  • Przypominasz mi matkę. Największą dziwkę w Alamedzie i najlepszą kobietę pod słońcem. Kimkolwiek był mój ojciec przez chwilę go uszczęśliwiła.
    • You know, Jill, you remind me of my mother. She was the biggest whore in Alameda and the finest woman that ever lived. Whoever my father was – for an hour or for a month – he must have been a happy man. (ang.)
    • Opis: do Jill McBain.

Dialogi[edytuj]

Harmonijka: (stojąc przed trzema mężczyznami) A Frank?
Snaky: Frank wysłał nas.
Harmonijka: Macie dla mnie konia?
Snaky: Wygląda na to że… (śmieje się) jednego nam brakuje.
Harmonijka: (potrząsa głową) Przyprowadziliście o dwa za dużo.

Morton: Miałeś ich tylko nastraszyć.
Frank: Ludzie bardziej się boją gdy giną.

Frank: Morton powiedział mi kiedyś, że nigdy nie będę taki jak on. Teraz wiem dlaczego. Nie zawracałbym głowy jemu, gdybym wiedział o tobie.
Harmonijka: Więc się przekonałeś, że nie jesteś biznesmenem.
Frank: Tylko człowiekiem.
Harmonijka: Gatunek na wymarciu. Inni Mortonowie go zniszczą.
Frank: Przyszłość już się dla nas nie liczy. Ani ziemia, ani pieniądze, ani kobieta. Przyjechałem do ciebie. Teraz mi powiesz, czego chcesz.
Harmonijka: Tylko w obliczu śmierci.

Harmonijka: Nagroda za tego człowieka wynosi 5000 dolarów, czyż nie?
Cheyenne: Judasz zadowolił się 4970 dolarami mniej.
Harmonijka: Wtedy nie było dolarów.
Cheyenne: Ale sukinsyny były.

Wobbles: Wiesz, że możesz mi zaufać.
Frank: Wobbles, jak można zaufać mężczyźnie który nosi pas i szelki? Mężczyźnie który nie ufa własnym spodniom.