Oscar Romero
Wygląd
Oscar Arnulfo Romero y Galdámez (1917–1980) – salwadorski duchowny katolicki, obrońca praw człowieka; Sługa Boży w Kościele rzymskokatolickim.
- Bracia! Jesteście z tego samego ludu co i my. Zabijacie waszych braci wieśniaków. Człowiek może dać wam rozkaz do zabijania, ale więcej musi znaczyć dla Was prawo Boże, które mówi: „Nie zabijaj!”. Żołnierz nie jest zobowiązany do posłuszeństwa wobec prawa, które jest sprzeczne z prawem Bożym!
- Źródło: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 65.
- Chrześcijaństwo nie jest zbiorem prawd, w które trzeba uwierzyć; zbiorem praw, których należy przestrzegać, nie jest zbiorem zakazów. To byłoby odrażające. Chrześcijaństwo to Osoba, która mnie tak bardzo umiłowała, że domaga się mojej miłości. Chrześcijaństwo to Chrystus.
- Źródło: papież Franciszek, Posynodalna Adhortacja apostolska Christus vivit pkt 156
- My, którzy umiemy mówić, musimy być głosem, dla tych, którzy mówić nie potrafią.
- Nie chcę umierać, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Nigdy wcześniej nie zależało mi bardziej na życiu. Mówię szczerze: nie czuję powołania do męczeństwa.
- Opis: wypowiedziane do znajomego lekarza na trzy dni przed swą śmiercią
- Źródło: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 63.
- Panie Prezydencie, w ostatnich dniach pojawiła się informacja, według której Pański rząd miałby rozważać możliwość poparcia junty. Jeżeli rzeczywiście pragnie Pan bronić praw człowieka, proszę zakazać udzielania militarnego wsparcia rządowi Salwadoru i zagwarantować, że Pana rząd nie będzie interweniował bezpośrednio lub pośrednio. Mam nadzieję, że pana poglądy religijne i osobista wrażliwość na respektowanie praw człowieka skłonią Pana do przyjęcia mojej prośby, co pozwoli uniknąć dalszego rozlewu krwi w tym cierpiącym kraju. Z poważaniem, Oscar Romero.
- Opis: list (cytowany ze skrótem) do Jimmy’ego Cartera wysłany na kilka tygodni przed swą śmiercią; Romero odczytał list na homilii.
- Źródło: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 65.
- [Papież] potwierdził, że praca duszpasterska jest bardzo trudna w klimacie walki politycznej. Zalecił szczególną rozwagę i umiarkowanie w ocenie konkretnych sytuacji. Uważa, że lepiej trzymać się pryncypiów, ponieważ w ferowaniu pewnych oskarżeń istnieje niebezpieczeństwo popełniania błędów.
- Opis: po audiencji u Jana Pawła II, któremu przywiózł obszerną dokumentację zbrodni i prześladowań w Salwadorze
- Źródło: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 65.
- To struktury niesprawiedliwości społecznej zadają powolną śmierć naszym ubogim.
- Źródło: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 63.
- Wiemy, że nikt nie umiera na wieki i że ci, którzy swe zadanie spełnili z głęboką wiarą, nadzieją i miłością, otrzymają koronę chwały. W tym duchu módlmy się za panią Saritę i za nas samych…
- Opis: ostatnie słowa, po których został zastrzelony podczas odprawiania mszy w rocznicę śmierci matki przyjaciela
- Źródło: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 63.
O Oscarze Romero
[edytuj]- Drażniły go zarówno sprawy wielkiej wagi [teologiczne], jak otwierane przed prezbiterami nowe możliwości wzmożonego uczestnictwa, konfrontacji i wzajemnej krytyki oraz silniejsza interakcja między duchownymi a osobami świeckimi. Także banalne kwestie, chociażby fakt, że wielu kapłanów przestało nosić sutanny.
- Autor: Alberto Vitali (biograf Romero)
- Opis: o początkowych poglądach Romero jako biskupa.
- Źródło: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 64.
- Żywot arcybiskupa z Salwadoru, którego Kościół ogłasza teraz męczennikiem, jest żywotem pękniętym. Analogia z Szawłem przemienionym w Pawła jest tu zapewne niedoskonała, ale w pewnym stopniu uprawniona. Romero nie był wprawdzie prześladowcą chrześcijan, niemniej gdy zostawał biskupem, to oligarchowie świętowali, nie biedota. Księża wspierający buntowników mieli minorowe nastroje. (…) Bardziej przeszkadzały mu idee sprawiedliwości społecznej, w których widział konia trojańskiego komunizmu, czy diagnoza mówiąca o walce klas – Salwador był klinicznym przykładem takiej walki – niż skandaliczne nierówności i represje. Miał też Romero obsesję antymasońską i antyliberalną. Podejrzewał, że krytyczną historię Salwadoru wydumali sobie jacyś podejrzani liberalni historycy. Wywołał kiedyś skandal, zakazując uroczystości w katedrze na cześć bohatera narodowego Gerardo Barriosa, bo ten był masonem. Potrafił odmówić katolickiego pochówku osobom, które przez część życia należały do masonerii. Zbliżył się do konserwatywnego Opus Dei, choć formalnie nie przystąpił do tej grupy.
- Autor: Artur Domosławski, Święty pęknięty, „Polityka” nr 14 (3003), 1–7 kwietnia 2015, s. 64.
- Opis: o początkowych poglądach Romero jako biskupa