Marzena Paduch
Wygląd
Marzena Paduch (ur. 1965) – polska polityk, posłanka na Sejm V kadencji.
- Gdy jestem zła, wściekła, to najchętniej zasiadam w fotelu i słucham jazzu tradycyjnego.
- Źródło: „Słowo”, 26 stycznia 2006
- Ja nie odchodzę. Jestem wierna. Całą noc do mnie dzownili, ledwo żyję.
- Opis: odrzucając propozycję przejścia do PiS.
- Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 23 września 2006
- Jednym z tych, którzy nakłaniali mnie do dalszych występów był Andrzej Czuma, poseł Platformy Obywatelskiej. Mówił: „Pani Marzeno, niech pani dalej występuje. Nie można się wstydzić uczciwej pracy”.
- Źródło: Co robią byli parlamentarzyści?, echodnia.eu, 4 stycznia 2008
- Zobacz też: Andrzej Czuma
- Ludzie przychodzą i mówią mi o swoich problemach. To tak, jakbym była w biurze poselskim. Oni się bawią, ale jak mają posła, to wykorzystują okazję, żeby mu o swoich sprawach powiedzieć. A ja te sprawy załatwiam. Zresztą na takich graniach wystrzegam się rozmów o polityce, bo ludzie nie po to tam przychodzą. Nawet powiem więcej, ja chodzę na te grania, żeby o polityce zapomnieć.
- Postanowiłam scedować te 10 tysięcy złotych na rzecz zwoleńskiego szpitala, ale dopiero w marcu 2009 roku udało mi się uzyskać tytuł wykonawczy wyroku. Dostarczyłam go już szpitalowi i czekam teraz na wyegzekwowanie kwoty 10 tysięcy złotych od pana Prockiego. Jestem przekonana, że ma on pieniądze na dokonanie wpłaty.
- Opis: o przekazaniu na szpital zadośćuczynienia zasądzonego w procesie o zniesławienie Marzeny Paduch przez byłego radnego.
- Źródło: Zwoleń: były członek Zarządu Miasta ma wesprzeć szpital, echodnia.eu, 17 maja 2009
- Przyczyniłam się między innymi powstania w Zwoleniu poradni endokrynologicznej. Sprowadziłam na nią pieniądze z uwagi na prośby emerytów, między innymi pani Haliny Bohater. Siedziba rejonu Dróg Krajowych w Zwoleniu miała zostać przeniesiona do Grójca. Za moją sprawą tak się nie stało. Z pewnością uratowało to pracę dla wielu osób, za co otrzymałam dyplom podpisany przez pracowników. Ponadto w moim biurze poselskim dyżurował prawnik, który za darmo pomagał ludziom w różnych sprawach. Rozwiązałam też bardzo wiele problemów obywateli miasta i gminy, którzy się do mnie zwracali o pomoc pisząc interwencje. Jako jedyna miałam podstawowe biuro poselskie w Zwoleniu, gdzie można mnie było zastać. Dziś są biura poselskie kilku partii, tylko, że nie ma w nich posłów.
- Opis: o swojej pracy poselskiej.
- Źródło: Na pewno chciałabym pozbyć się ze swojego otoczenia niektórych ludzi, echodnia.eu, 27 października 2010
- Śpiewam dla ludzi i kocham to! Śpiewanie pomaga mi odreagować stresy. Czuję się jak nowonarodzona.
- Opis: o swojej pasji.
- Źródło: Poseł na bis, slowo.com.pl, 26 stycznia 2006
- Śpiewanie to moja pasja. Wykonuję utwory w języku angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, niemieckim i rosyjskim.
- W ludziach denerwuje mnie to, że czekają na to, żeby za nich ktoś coś zrobił; to, że nie chce im się myśleć. Szczególnie denerwujące jest poleganie na tzw. spychologii, która doprowadza m.in. do korupcji i przestępstw gospodarczych.
- Źródło: „Słowo”, 26 stycznia 2006
- Z grania i śpiewania na weselach nie zrezygnuję. To moja pasja. Kawałek mojego życia.
- Opis: po objęciu mandatu poselskiego.
- Źródło: Pani poseł pięknie gra na saksofonie, slowo.com.pl, 6 października 2005
- Z uwagi na to, że partia umarła śmiercią naturalną. Dziś nie ma już Samoobrony.(...) Swoich poglądów nie zmieniłam. Program Samoobrony jest dobry.
- Opis: o przyczynach odejścia z Samoobrony.
- Źródło: Na pewno chciałabym pozbyć się ze swojego otoczenia niektórych ludzi, echodnia.eu, 27 października 2010