Maksim Bahdanowicz
Wygląd
Maksim Bahdanowicz (1891–1917) – białoruski poeta i prozaik.
- Calutki dzień tak ciepło było,
Że dziadek – i on w końcu z pieca zlazł,
U rzeczki siadł, gdzie słońce piekło,
I stare plecy pod siermięgą grzał.- Так цёпла цэлы дзень было,
Што дзед – i той сцягнуўся з печы,
Ля рэчкі сеў, дзе больш пякло,
I грэў пад старай світкай плечы. (białorus.) - Źródło: wiersz Dziadek, 1913
- Так цёпла цэлы дзень было,
- Cicho było na niebie, na ziemi i w sercu…
Noc nastała, ciemnością wszystko okrywając,
Jasne gwiazdy błyszczały i księżyc już wypłynął,
Niebo, las i pola srebrem oblewając.- Ціха ўсё было на небе, зямлі і на сэрцы…
Ноч цемнатою навокала ўсё пакрывала,
Ясныя зоркі блішчалі, і месяц ўжо выплыў,
Неба, і лес, і палі серабром аблівая. (białorus.) - Źródło: wiersz Noc, 1908
- Ціха ўсё было на небе, зямлі і на сэрцы…
- Gdy me serce strwożone ukłuje
O los Kraju, Ojczyzny mej strach,
To wspominam świętą Ostrą Bramę
I rycerzy na groźnych koniach.
Bielą piany okryte mkną konie,
Rwą i pędzą, dech ich piersi rozdyma:
Starodawnej Litewskiej Pogoni
Nie pokona nikt. Nikt nie zatrzyma.- Толькі ў сэрцы трывожным пачую
За Краіну радзімую жах,
Ўспомню Вострую Браму святую
І ваякаў на грозных канях.
Ў белай пене праносяцца коні,
Рвуцца, мкнуцца і цяжка хрыпяць:
Старадаўняй Літоўскай Пагоні
Не разбіць, не спыніць, не стрымаць. (białorus.) - Źródło: wiersz Pogoń, 1913
- Толькі ў сэрцы трывожным пачую
- Gdzieś w chmurach żyją pająki,
Co snują pajęczynę deszczu (…)
Słyszysz! To szelest nóg pajęczych,
Ściany i dach oplatających.- Дзесь у хмарах жывуць павукі,
Што снуюць павучыну дажджа (…)
Чуеш! Во шорах ног павукоў,
Аплятаючых сьцены і дах. (białorus.) - Źródło: wiersz Gdzieś w chmurach żyją pająki…, 1911
- Дзесь у хмарах жывуць павукі,
- Kraju ojczysty! Wyklęty przez Boga –
Tyle ty znosisz niedoli.
Chmury, mokradła… Nad zbożem ubogim
Wieczór zapada na błoni.
Wokół rzucone ojczyste me wioski.
Z żalu aż pierś ściska, burzy! –
Biedne tam chatki, topole i brzózki,
I wszędzie ludzie ponurzy…- Краю мой родны! Як выкляты Богам –
Столькі ты зносіш нядолі.
Хмары, балоты… Над збожэм убогім
Вецер гуляе на волі.
Поруч раскідалісь родные вёскі.
Жалям сцікаюцца грудзі! –
Бедные хаткі, таполі, бярозкі,
Ўсюды панурые людзі… (białorus.) - Źródło: wiersz Kraju ojczysty! Wyklęty przez Boga…, 1913
- Краю мой родны! Як выкляты Богам –
- Ma dusza jest jak jastrząb dziki,
Co rwie się tam, na nieba przestwór,
I nasłuchuje wolnych ptaków krzyki, –
Ma dusza jest jak jastrząb dziki.- Мая душа, як ястраб дзікі,
Што рвецца ў неба на прастор,
Вартуе вольных птушак крыкі, –
Мая душа як ястраб дзікі. (białorus.) - Źródło: wiersz Ma dusza, 1910
- Мая душа, як ястраб дзікі,
- Narodzie, Białoruski Narodzie!
Ciemnyś ty i ślepy, jak ten kret w ogrodzie.
Tobą zawsze pogardzano,
Ciebie z jarzma nie spuszczano
Twoją duszę okradziono, –
Nawet Ci języka nie pozostawiono.- Народ, Беларускі Народ!
Ты – цёмны, сляпы, быццам крот.
Табою ўсягды пагарджалі,
Цябе не пушчалі з ярма
I душу тваю абакралі, –
У ёй нават мовы няма. (białorus.) - Źródło: wiersz Narodzie, Białoruski Narodzie!, 1913
- Народ, Беларускі Народ!
- Nie jestem sam, ja książkę mam…
- Я не самотны, я кнігу маю… (białorus.)
- Źródło: wiersz W kraju słonecznym, gdzie ja umieram, 1917
- Nie martw się!
Bo przyjdzie wiosna znów!
Zawoła: „Przebudź się, ziemio! Przebudź
Z głębokiego snu!”
Znów wyjrzy słońce,
Zazielenieje trawka na łące,
Wybuchnie wiosna i jak wiatrem rozwieje
Mój smutek i zmartwienie!- не нудзіся!
Прыйдзе вясна!
Гукне: „Прачніся, зямля! прабудзіся
З цяжкага сна!”
Сонца прагляне, зазелянее
Траўка ў лугу,
Гукне вясна і, як ветрам, развее
Гора-нуду! (białorus.) - Źródło: wiersz Przyjdzie wiosna, 1908
- не нудзіся!
- Sosny, jodły, chwoje, chaszcze,
Ciemny mech.
Czuję go – kosmaty leszy
Tu zaległ.- Сосны, елі, хвоя, хвошчы,
Цёмны мох.
Чую я – лясун касматы
Тут залёг. (białorus.) - Źródło: wiersz Leszy, 1909
- Сосны, елі, хвоя, хвошчы,
- „Wspomnijmy, przyjacielu, na bogatej obczyźnie
Biedną i daleką lecz naszą Ojczyznę”.- „Ўспамянем, мой дружа, ў багатай чужыне
Аб беднай, далёкай сваёй старане”. (białorus.) - Źródło: wiersz Na obczyźnie, 1905
- „Ўспамянем, мой дружа, ў багатай чужыне