Lukas Podolski
Wygląd
Lukas Podolski (ur. 1985) – niemiecki piłkarz pochodzenia polskiego, grający na pozycji napastnika.
- Byłem tak mały kiedy wyjechałem, że nic konkretnego nie pamiętam. Te miejsca zawsze pokazują mi jednak najbliżsi, kiedy tylko jestem w Gliwicach.
- Co ja sobie mogłem chcieć? Na początku nikt na mnie nie zwracał specjalnej uwagi. Potem zacząłem grać dla niemieckiej młodzieżówki i moja kariera potoczyła się błyskawicznie. Nikt nie proponował mi gry dla Polski, gdy jeszcze to było możliwe. Co miałem robić? Przyjechać i prosić, by ktoś z reprezentacji się mną zainteresował? Bądźmy poważni.
- Nie można powiedzieć, że Polacy są tacy, a Niemcy są tacy. Ale w Polsce jest inaczej. Zawsze ciebie przywitają, powiedzą „Dzień dobry” i jest bardziej rodzinnie.
- Źródło: wywiad z Podolskim, www.po-prostu.eu
- Nikt nas nie zmusza do śpiewania hymnu. Ja już dawno podjąłem decyzję, że nie będę śpiewał i nie sądzę, żeby coś się tu zmieniło. My tu jesteśmy od grania, a nie od śpiewania.
- Zobacz też: reprezentacja Niemiec w piłce nożnej
- Polska ma dziś o wiele mocniejszą drużynę. Mam w domu polską telewizję, oglądałem wszystkie mecze polskiej reprezentacji w eliminacjach Euro i wiele razy byłem pod wrażeniem. W ostatnich meczach już mniej, ale wszyscy szlifują formę na turniej. Spotkanie w Klagenfurcie na pewno będzie inne, ale mam nadzieję, że znów skończy się naszym zwycięstwem. Zawsze kibicuję Polsce, no chyba że gra przeciwko mnie.
- Urodziłem się w Polsce i utrzymuję z moją ojczyzną bliski kontakt.
- (…) w Polsce dużą rodzinę i wielu przyjaciół. Rozmawiamy tylko po polsku. Cały czas jesteśmy w kontakcie, odwiedzam ich, kiedy mam wolną chwilę. Zwykle dwa, trzy razy w roku. Uwielbiam ten kraj i tych ludzi, świetnie się tam czuję. Śmieję się, że jestem Niemcem, ale serce zostało polskie. Ale kiedy zacznie się nasz mecz, będę myślał tylko o tym, żeby strzelić gola i wygrać.
- Wiedzieliśmy, że z nami Polacy zagrają zupełnie inaczej. Wiedzieliśmy, że na boisku będą walczyć na całego. I tak było. To był niesamowity mecz walki.
- W końcu Polska i Niemcy to dwaj sąsiedzi, w Niemczech mieszkają setki ludzi takich jak ja, urodzonych w Polsce i blisko z tym krajem związanych. To był szczególny mecz. Wiadomo było, że media tego tematu nie odpuszczą.
- Zanim zacząłem grać dla niemieckiej reprezentacji, nikt z waszych działaczy nie składał mi żadnych propozycji. Odebrałem telefon dopiero wtedy, gdy nie miałem już wyboru.
- Źródło: w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”
- Zaraz na pewno usłyszę, że poleciałem na kasę i nie mam honoru, że polscy działacze się o mnie bili, prosili żebym grał z orzełkiem na piersi, tylko ja to wszystko miałem gdzieś. Mam już dosyć tych bzdur. Prawda jest inna.
O Lukasie Podolskim
[edytuj]- Upokarza mnie sytuacja, w której polscy obywatele występują przeciwko własnemu krajowi.
- Autor: Mirosław Orzechowski
- Opis: wyjaśnienie, dlaczego apelował do Lecha Kaczyńskiego o odebranie polskiego obywatelstwa Lukasowi Podolskiemu po meczu Polska – Niemcy na Euro 2008 (czerwiec 2008).
- Źródło: wiadomości WP