Lech Nawrocki
Lech Nawrocki (ur. 1950) – dr hab. inż., emerytowany prof. Politechniki Opolskiej, specjalista w zakresie dobrostanu zwierząt, redaktor naczelny miesięcznika "Bydło" (2006-2016), kwartalników "Bydło Mięsne" (2016-2023) i "Krajobrazy Kultury (2015-2019); kompozytor muzyki jazzowej i medytacyjnej, autor piosenek literackich; autor małej prozy, opowiadań dla dzieci, aforyzmów, fraszek oraz wierszy. Członek Wielkopolskiego Oddziału Związku Literatów Polskich.
- Do Piekła drzwi się nie zamykają – do Nieba stoją otworem.
- Można być drobiazgowym, byle nie popaść w małostkowość.
- Kto nie waży słów, może zostać przygnieciony ich ciężarem.
- Głupi znajduje tylko głupszych od siebie – mądry przede wszystkim mądrzejszych.
- Tak milcz, by było cię słychać.
- Rada dla męża: najpierw żona, potem przyjemności.
- Mężczyzna ma wiele wad, ale nie aż tyle, by go resocjalizować małżeństwem.
- W ogniu pytań można spalić odpowiedzi.
- Ból przemija – cierpienie trwa.
- Życie umiera – śmierć żyje.
- Bądź reżyserem scenariuszy, jakie pisze ci życie.
- Ciepłem rąk można obdarzyć nawet wtedy, gdy dłonie zimne.
- Jestem facetem – do czego jeszcze mam się przyznać?
- Był tyranem samego siebie. Całe życie tyrał.
- Dlaczego tak często zwierzę wychodzi z człowieka? Pewnie nie może z nim już dłużej wytrzymać.
- Dziwne, jak często ostry język idzie w parze z tępym umysłem.
- Każde kłamstwo ma kompleks prawdy.
- Motyl – listonosz kwiatów.
- Nie walczmy o wolność, a lepiej od razu o rodzaj i stopień zależności.
- Są aniołowie mający szatańskie pomysły, są szatani mający anielską cierpliwość.
- Srebro – złoto, które osiwiało.
- Zapasy najczęściej gromadzą się za pasem.
- Żyj szybko, ale nie ponaglaj.
- Poeta próbuje wierszami leczyć swoje rany, ale przecież nie może być cały zabandażowany.
- Zajmuj przestrzeń, ale nie zajmuj nikomu miejsca.
- Nie daj sobie zabrać serca – jest potrzebne, aby je dawać.
- Słowo za mało – potrzebna słowność.
- Najpierw karmiłeś mnie miodem miłości, potem kłułeś żądłem zazdrości.
- Nie da się zrobić omletu bez rozbijania jajek – nie da się żyć i kochać bez potłuczonego serca.
- Nic nie trwa wiecznie, ale nic jest wieczne.
- Niezastąpionego można przecież zastąpić – innym niezastąpionym.
- Jeśli nawet wybierzesz obojętność, nie będzie ci to obojętne.
- Możesz mnie dotknąć zimną ręką, ale nigdy zimnym sercem.
- Sztuka zawsze była małą wyspą na oceanie pospolitości – tyle, że teraz ten ocean jest jeszcze większy.
- Zbyt długi język zawsze się w coś wplącze.
- Mowy złota nie pokona nawet złotousty.
- Jedni mają czyste ręce, drudzy umyte.
- Wolę być ofiarą swej namiętności, niż jej katem.
- Nie bój się ciszy między nami – obawiaj się pustki.
- Skróć mowę, a wydłuż myśl.
- Wyniosłość jest niska.
- Jak przy inflacji wtrącać swoje trzy grosze?
- Łączą nas łańcuchy – DNA.
- Zieloni widzą świat na różowo.
- Niemowa też musi być słowny.
- Jasnowidz najczęściej widzi ciemno.
- Zniknęły furmanki, ale nie furmani.
- Niejedna żelazna zasada nadaje się na złom.
- Ciasnota umysłowa nie uwiera.
- Nieszczęścia chodzą parami – ludzie też.
- Nie wystarczy istnieć – trzeba zaistnieć.
- Kłamstwo ma krótkie nogi – za to niezmordowane.
- Miał zawsze czyste ręce. Kopał.
- Dziwne, ale w pustej głowie trudno coś ustawić.
- Gniew – to może i zły doradca, ale za to niezastąpiony wykonawca.
- Nieobecni nie mają racji, ale może mają rację, że są nieobecni.
- Zaletami zwyciężaj, wadami broń się!
- Prawdę w oczy najlepiej powiedzieć na ucho.
- Tak milcz, by było cię słychać.