Księgi Jakubowe

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Księgi Jakubowe albo Wielka podróż przez siedem granic, pięć języków i trzy duże religie, nie licząc tych małych – powieść historyczna Olgi Tokarczuk, wydana w październiku 2014 nakładem Wydawnictwa Literackiego. W 2015 książka została uhonorowana Nagrodą „Nike”, otrzymała również wyróżnienie czytelników przyznawane w ramach tej nagrody.

Cytaty z powieści[edytuj]

  • A ponieważ Żydzi ciągle się boją – myśli Moliwda – a to pana, a to Kozaka, a to niesprawiedliwości, głodu i chłodu, przez co żyją w wielkiej niepewności, to Jakub staje się dla nich wybawieniem. Brak lęku jest niczym aureola – można się w niej grzać, można zapewnić trochę ciepła małej, zziębniętej, wystraszonej duszy.
  • Aszer Rubin uważa, że większość ludzi jest głupia i że to głupota ludzka sprowadza na świat smutek. Nie jest to grzech ani cecha, z którą człowiek się rodzi, ale zły pogląd na świat, błędna ocena tego, co widzą oczy. W rezultacie ludzie spostrzegają wszystko osobno, każdą rzecz w oderwaniu od pozostałych. Prawdziwa mądrość to sztuka łączenia wszystkiego ze wszystkim, wtedy wyłania się prawdziwy kształt rzeczy.
  • Dobrze jest nie rozumieć języka, nie rozumieć zwyczajów, sunąć jak duch pomiędzy innymi, którzy są dalecy i nierozpoznawalni. Wtedy budzi się szczególna mądrość – umiejętność domysłu, chwytania spraw nieoczywistych. Budzą się też wówczas bystrość i przenikliwość. Człowiek, który jest obcy, zyskuje nowy punkt widzenia, staje się, chcą nie chcąc, swoistym mędrcem (…) Tylko obcy naprawdę rozumie, czym jest świat.
    • Postać: Nachman Samuel ben Lewi z Buska
  • Gdy przepisujemy i cytujemy, budujemy gmach wiedzy i rozmnażamy ją jak moje warzywa czy jabłonki. Przepisywanie jest jak szczepienie drzewa; cytowanie – jak wysiewanie nasion.
  • Są rzeczy zewnętrzne i wewnętrzne. Zewnętrzne to pozór i my żyjemy w rzeczach zewnętrznych jak ludzie we śnie i prawa tego pozoru musimy brać za prawdziwe, choć one takie nie są. Kiedy się żyje w miejscu i czasie, w którym obowiązują jakieś prawa, to trzeba tych praw przestrzegać, ale nigdy nie zapominać, że są to tylko porządki względne. Bo prawda jest inna i jeśli kto nie jest przygotowany, żeby ją poznać, może mu się wydać przerażająca i straszna i będzie przeklinał dzień, kiedy się jej dowiedział. Ale ja myślę, że każdy człowiek czuje całym sobą jak jest naprawdę. Lecz w gruncie rzeczy nie chce się tego dowiedzieć.

Wypowiedzi o powieści[edytuj]

  • Nie miałam zamiaru pisać o Franku książki, była to raczej część moich „studiów prywatnych”, wieloletniej i nieprzemijającej fascynacji wszelką heterodoksją, wszystkim, co nie mieści się w kanonie, co wystaje poza ogólne granice, co jest buntem i rebelią wobec przyjętej za oczywistą normy. Historia Jakuba Franka jest tak zdumiewająca, że trudno uwierzyć, iż naprawdę się zdarzyła. Mówiąc w wielkim skrócie, opowiada o tym, jak spora grupa Żydów z Podola, wyznawców XVII-wiecznego kabalisty i rabina Szabtaja Cwi, uważającego się za mesjasza, przeszła z wielką pompą na katolicyzm pod wodzą swojego przywódcy, kupca Jakuba Franka, przedtem zaś przez jakiś czas wyznawała islam.