Kopenhaga
Wygląd
- Śnię Kopenhagę z otwartymi oczami…
Idąc starym miastem
mijam pomnik Andersena, połykacz ogni
roztacza wokół siebie aurę magii.
Drewniane domy maleją
w zachodzącym słońcu;
w ich witrażach
przegląda się „Mała Syrenka”, jej szyja
gładka od czułych objęć niczym japońska bibułka
wywołuje w nas morską ciszę.- Autor: Gabriel Leonard Kamiński, Kopenhaga ze snu
- Zobacz też: Hans Christian Andersen, Mała Syrenka