Przejdź do zawartości

Koniec Świata

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Koniec Świata

Koniec Świata – polski zespół muzyczny powstały w 2000 roku w Katowicach grający muzykę z pogranicza ska punk i rock.

Burgerbar

[edytuj]
  • Ta dziewczyna z naprzeciwka modli się co noc,
    Nie wierzy w nic, w żadną magiczną moc,
    (…)
    Czerwone w oknach ma firanki, jedna na cały blok.
  • Może zastrzelą nas z rana
    I nie będziemy żyć
    Tak po prostu bez wahania
    Przestaniemy być
  • Przed nami tysiąc gnijących miast
    Przed nami tysiąc niepewnych dni
    Przed nami ból przed nami strach
    Przed nami życie i to co jest w nim
  • Tarzają się ptaki w lipcowym błękicie
    Zapachniało wakacjami zapachniało życiem
    Przeszły letnie błyskawice pioruny i burze
    Diabeł Bogu się spowiada z mym aniołem stróżem
  • Zestarzałem się po cichu trudno to wytrzymać jest
  • Kiedy przychodzi powoli
    Kiedy przychodzi na ranem
    W imię ojca z własnej woli
    I na wieki wieków amen
  • Tam gdzie niewysłuchane pacierze
    I chleba naszego powszedniego jest brak
    Obce bękarty i nietoperze
    Wyszarpują sobie ścierwo z ran
  • Wykształcona nędza zaczyna być zmorą
    Zanosi nas w zębach upiorom do stóp
  • Przystanek stoi nasz jak stał
    I nowe jeżdżą już tramwaje
    Niektórzy wyjechali stąd
    I już ich więcej nie widziałem
  • Napisz co słychać jak się masz
    U nas raczej bez zmian na bruku
  • Chciałbym być wesoły tak jak ty
    Znowu bardzo cię kochać
    Kąpać się w błękicie twoich żył
    Przeglądać w twoich oczach
  • A gdy przy tobie śpię
    Własne serce czuje w gardle
    Odchodzi wtedy ten
    Najbardziej podły sen
  • Chcę ci powiedzieć tych kilka prostych słów
    Ty licz zawsze na siebie
    Żyj jak umiesz i życie chwyć za kark
    Twój pociąg dalej jedzie
  • Wystarczy, że wypowiem twe imię,
    Kiedy wszystko się wali i brakuje mi sił.
  • I teraz, kiedy tak siedzę przy oknie,
    Bo nie wiem dla kogo mam żyć,
    Dotykam ciebie tak nieistotnie,
    Nie wiem, gdzie jesteś,
    Nie wiem z kim śpisz.
  • Ta dziewczyna z naprzeciwka siedem grzechów ma,
    Przez siedem dni swe serce dzieli na dwa.
    • Autor: Jacek Stęszewski, utwór Dziewczyna z naprzeciwka
  • Usiadł nowy król na tron
    Zaślepiony naród hymnem wita nowy rząd
    Sam diabeł się śmieje z poskładanych rąk
    Wszystkie pakty, koalicje błogosławi ksiądz
    Nieważny głos tłumu głośniejszy od bomb
    Ważne by zdobytej władzy nie wypuścić z rąk
    • Autor: Jacek Stęszewski, utwór Trybuna ludu

God Shave the Queen

[edytuj]
  • Zabrakło życia mi i słów
    I zniknął sufler mój i Bóg
    Więc stawiam scenę z krzywych desek na zakręcie

    I nagle serce mi się skrzy
    Bo znów ktoś słucha mnie jak mszy
    A pojedyncze brawa zawsze są najszczersze
    • Autor: Jacek Stęszewski, utwór Jedna ręka nie klaszcze

Hotel Polonia

[edytuj]
  • Skąd więc najbliżej jest do Polski
    Z kogo prawdziwa krew wyciekła
    Bóg odpowiada głosem szorstkim
    Do Polski jest najbliżej z piekła
    • Autor: Jacek Stęszewski, utwór Hotel Polonia

Oranżada

[edytuj]
  • Miałem się dobrze trzymać,
    Miałem być porządny,
    Nie boję się porażki,
    I nie dbam o zwycięstwo,
    Nie lubię polityków,
    Co życiem naszym trzęsą.
    • Autor: Jacek Stęszewski, utwór Głuche telefony
  • Ta porąbana noc i porąbane sny,
    Znów z łóżka trzeba wstać,
    I dalej jakoś żyć,
    Choć czasem nie wiem jak,
    Życie to stromy głaz,
    Na który trzeba wejść,
    By później z niego spaść.
    • Autor: Jacek Stęszewski, utwór Porąbana noc
  • I kiedy znów mi się przyśnisz
    Mocniej zatęsknię za tobą
  • Noszę ciebie pod swetrem
    Powietrze pachnie benzyną
    Jesteś bijącym sercem
    W epokę zmienioną chwilą
  • Jak po sztormie spokój jak po nocy świt
    Usłany ludzką udręką
  • Płyniemy przed siebie gdzie nasz ostatni port
    W opiece nas miej dobry Boże