Misiek, uśmiechnij się ładnie, co? Pomóż. Nie masz feelingu? Co się stało? Nie pogadamy? W tenisa przegrał na PSP.
Postać: Łukasz Kadziewicz do Michała Winiarskiego
Matko z ojcem!
Postać: Łukasz Kadziewicz
Nawet nie chce mi się opowiadać, i znowu gdzieś idziemy, kolejna odprawa. Zostało 10 dni do igrzysk, trochę mamy w sobie takiego żalu po tych finałach, ja myślę, że na tej Imprezie w końcu się przełamiemy i udowodnimy sami sobie, że jesteśmy drużyną, która może walczyć o najwyższe cele, no, na razie celem jest dotarcie do miejsca przeznaczenia.
Postać: Łukasz Kadziewicz
Dieta cud.
Opis: Krzysztof Ignaczak o jedzeniu hamburgerów w czasie pobytu na lotnisku.
Chcemy udowodnić wszystkim, że jesteśmy najlepsi, nawet po 50 godzinach podróży.
Postać: Łukasz Kadziewicz
A ja bym sobie jeszcze z chęcią polatał troszeczkę.
Łukasz Kadziewicz: O, Świder, uśmiechnął się pierwszy raz na tym wyjeździe. Sebastian Świderski: Oby nie ostatni.
Łukasz Kadziewicz: Jak ruszymy, wszyscy zakładają iPoda. Chyba powoli ma dość jeden drugiego. Piotr Gruszka: Nie chcemy się słuchać. Łukasz Kadziewicz: To à propos budowania tej atmosfery.
Opis: w autobusie.
Teraz zabiorę was do szatni, tu mogą być niecenzuralne zdjęcia.
Postać: Łukasz Kadziewicz
Łukasz Kadziewicz: Cieszcie się, że nie czujecie tego zapachu. Krzysztof Ignaczak: Łukasz, to jest zapach pracy!
Opis: w szatni.
Spodnie trochę „woda w piwnicy”.
Opis: Łukasz Kadziewicz o strojach olimpijskich.
Łukasz Kadziewicz: Po brazylijskich i chińskich paniach, zauważyliśmy piękną europejkę, piękną Polkę, i zrobiła na nas wrażenie. Michał, zrobiła na tobie wrażenie ta pani? Michał Winiarski: Nie, ja kocham żonę. Łukasz Kadziewicz: To znaczy, mówi, że nie.
Liczę, że przybliżyłem wam codzienność, tego, co przeżywamy w podróży, zabawy, grania na wysokim poziomie, i największej przygody życia jaką przeżywamy będąc reprezentantami naszego kraju. Reprezentujemy Polskę i reprezentujemy was, najlepszych kibiców na świecie.
