Jerzy Ofierski
Wygląd
Jerzy Ofierski (1926–2007) – polski artysta kabaretowy, pisarz, dziennikarz. Twórca postaci sołtysa Kierdziołka z Chlapkowic.
- Ale nie było to uśmiechnięcie znormalizowane, jakie mają dziewuszki i chłopaki na plakacie, kiej patrzą w jasną przyszłość, na komin Nowej Huty albo oświeconą słońcem polisę PZU. Nie. Ignac uśmiechał się subiektywnie, w sposób nie zorganizowany, na żywioł.
- Źródło: Zadowolony charakternik z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Zobacz też: uśmiech
- Cie choroba!
- Opis: zwrot, którym zaczyna się każda opowieść sołtysa Kierdziołka
- Człowiek postępowy (...) w żadne przesądy nie wierzy, ino w te prawdziwe.
- Źródło: Kierdziołkowa kolęda z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Ja wam powiem – po mojemu, to dietetykę wymyśliły te baby, co ich matki za młodu gotować nie nauczyły.
- Źródło: Żyjmy dłużej z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Jako humanista uważam, że organizm ludzki przeszczepu świńskiego serca nie przyjmie. Człowiek to brzmi dumnie. To prawda, że człowiek może być świnią, ale w całości. I jeśli już tak jest, to trza się zastanowić, jak takiej świni przeszczepić ludzkie serce, a nie odwrotnie.
- Źródło; Coctail z mózgów z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Nasz powiat ma największy w świecie procent ludzi zdolnych, przypadających na jednego fachowca. Dzięki temu mamy ogromne perspektywy, ino że nie mamy wyników.
- Źródło; Składane łóżko z książki Za Kierdziołkową miedzą
- No i poszedł nam stary Bliniak na niebieski remanent.
- Źródło: Ptasie mleczko z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Przychodzę, patrzę... a kole płotu tabliczka stoi, trupia główka na niej wymalowana jak na jakiej denaturze, a pod spodem napis: „Gminny Ośrodek Badań Atomowych”. Osobom przestronnym wstęp wzbroniony. Zimne mrowie przeszło mi po krzyżu, więc wołam od furtki tego naszego gminnego Openheimera.
– Cóż to – powiadam – atom sobie bez pozwoleństwa rozbijacie?- Źródło: Radioaktywne pogotowie z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Przyszło powiadomienie z powiatu, że możemy otworzyć kuźnię, którą żeśwa w ramach likwidacji gromadzkiego kapitalizmu parę lat temu nazad zamknęli. Rzecz jasna, nie w starej sanacyjnej formie, ino jako postępowy kowalski punkt usługowy. Prywatny. Sprawa była pilna, bo to i konie z zacofanej siły pociągowej, która pożerała nasz system agrarny, przekształciły się w postępowy artykuł eksportowy: dewizową koninę.
- Źródło: Leworęczny kowal z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Telewizyja jest jak młoda dziewucha... Popatrzysz, zara się do niej zapalasz, ale w pracy przeszkadza. A radyjo? Radyjo jest jak żona... Trzeszczy, trzeszczy nad uchem... a ty robisz swoje. I jakoś bez tego trzasku życie jest niepełne.
- Źródło: Superheredotyna i „Opal” z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Zaczęło się to wszyćo – prawdę powiedziawszy – za sanacyji. Chłopakiem jeszcze byłem, kiej przyszło ze starostwa zarządzenie, żeby w każdym obejściu wybudować komóreczkę. Z serduszkiem w drzwijach i pachnącą żywicą. W miarę możliwości.
Garstka prorządowo nastrojonych gospodarzy dostosowała się do zarządzenia. Opozycja nie ugięła się jednak pod sanacyjnym naciskiem i dała upust tradycyjnym upodobaniom. Każden szedł za stodołę jak na bitwę.- Źródło: Organistówka z folderu z książki Za Kierdziołkową miedzą
- Zobacz też: sławojka
- Zwłaszcza, wtedy, kiej Mańka założy to mini na górne zakończenie dolnych kończyn.
- Źródło: Żyjmy dłużej z książki Za Kierdziołkową miedzą