Jeden z dziesięciu
Wygląd
Jeden z dziesięciu – teleturniej Telewizji Polskiej emitowany od 3 czerwca 1994 roku. Jego prowadzący to Tadeusz Sznuk.
Częste kwestie
[edytuj]- Goście przyjechali w komplecie. / Goście stawili się w komplecie.
- (Przed nami / No to / No i / I) druga kolejka pytań.
- Etap drugi. W tym etapie kto odpowie poprawnie na swoje pytanie, wyznacza kolejnego pytanego.
- Na siebie. / Proszę dla mnie.
- Oddaję. / Oddaję pytanie.
- Poproszę pana/panią z numerem…
- Pytanie będzie muzyczne.
- Można się pomylić o…
- To pierwsze. / To drugie. / To trzecie.
- Sygnał oznaczał upływ czasu.
- Otóż nie.
- Zmieścił(a) się pan(i) w żądanym zakresie tolerancji.
- A sytuacja na liście zwycięzców jest taka…
- Pytania do wszystkich. / Zaczynamy od pytań adresowanych do wszystkich.
- Kto zna odpowiedź, ten się zgłasza. / Kto się zgłosi, ten odpowiada. / Kto się zgłosi, ten musi odpowiadać.
- Pani Sylwia bieży z podarkami dla finalistów. / Pani Sylwia wręcza podarki (za udział w finale).
- (Dziękuję pani Sylwii,) Dziękuję graczom, dziękuję widzom. Do zobaczenia.
Powitania
[edytuj]- Prowadzący: Dzień dobry. Przeglądając wczoraj korespondencję od państwa, otworzyłem kolejno dwa listy: w jednym było zdanie o tym, że pytania są skandalicznie trudne, w drugim – że są skandalicznie łatwe. W związku z tym wychodzi po prostu, że: to skandal. Zaczynamy kolejny odcinek.
- Źródło: edycja 2., odcinek 9.
- Prowadzący: Dzień dobry. Od nowego roku, zgodnie z normą, mamy w Polsce wyższe napięcie. Ale tak wysokiego napięcia, jak w studiu przed rozpoczęciem teleturnieju to nie ma w żadnym kontakcie. Oto gracze.
- Źródło: edycja 42., odcinek 23.
- Prowadzący: Pytają państwo, czy pytania w tym teleturnieju muszą być takie trudne. Otóż nie muszą. Ale są, bo teleturniej ma określony czas i gdyby pytania były łatwe, to musielibyśmy je zadawać dużo dłużej.
- Źródło: edycja 50., odcinek 7.
- Prowadzący: Dzień dobry, „Jeden z dziesięciu”. „Jeden z dziesięciu”, czyli męska rzecz. Sami państwo zobaczą. Zawsze z radością witamy panie, kiedy tylko zechcą do nas przyjść; a dzisiaj nie chciały.
- Źródło: edycja 54., odcinek 9.
- Prowadzący: (początek odcinka) Dzień dobry. W jednym z elektronicznych listów wyczytałem: „Witam pana w najłatwiejszym teleturnieju polskiej telewizji”. Jeszcze na ten temat, jeżeli znajdzie się chwila, porozmawiamy.
(przed finałem) Pierwsze dwa etapy trwały dość długo, więc nie zdążymy teraz odbyć pogadanki o trudnościach zabawy w Jednego z dziesięciu; to się odbędzie w następnym terminie.- Źródło: edycja 54., odcinek 18.
- Prowadzący: Pewno państwo spostrzegli, że na nowoczesnych telewizorach nasz obraz jest szerszy, a w tych starszych to my jesteśmy szczuplejsi – taka jest cena postępu.
- Opis: chodziło o zmianę formatu obrazu, w jakim nagrywano program (z 4:3 na 16:9).
- Źródło: edycja 63., odcinek 26.
- Prowadzący: Poznaliśmy dzisiejszych gości, no i pewnie państwo spostrzegli, że są to sami panowie. Ba! Powiem więcej: Zajrzałem na listę zaproszonych do dwóch kolejnych odcinków i tam też nie znalazłem ani jednej niewiasty. Często o tym mówimy, a także często państwo pytają, dlaczego u nas występuje więcej mężczyzn. Odpowiedź brzmi: nie wiem, choć się domyślam.
- Źródło: odcinek z 2014 roku.
- Prowadzący: Dzień dobry. Właśnie teraz rozpoczyna się 118. seria teleturnieju Jeden z dziesięciu. Seria jest zupełnie nowa, natomiast reszta jest w gruncie rzeczy stara: zarówno regulamin, jak i prowadzący – to się na razie nie zmienia. Nasi gracze, oczywiście, są też całkiem nowi. Oto oni.
- Źródło: edycja 118., odcinek 1.
- Prowadzący: Miło mi państwa powitać… no i właściwie na tym kończą się uprzejmości, bo zaraz bierzemy się za walkę i pytania, i odpowiedzi, i sprawdzanie refleksu, wiedzy…
- Źródło: edycja 124., odcinek 6. (po przedstawieniu zawodników).
- Prowadzący: Zanim rozpoczniemy pierwszy etap, chciałbym odpowiedzieć jednemu z widzów na jego list, w którym reklamuje, że niektóre pytania są tak śmiesznie łatwe. Jeśli panu się tak wydaje, to zapraszamy pana do studia, do gry.
- Źródło: edycja 124., odcinek 19. (po przedstawieniu zawodników).
- Prowadzący: Tak jak wcześniej mówiłem, „nie ma kobiet w naszej chacie”, zupełnie jak w operze polskiego kompozytora.
- Źródło: edycja 130., odcinek 19. (po przedstawieniu zawodników).
Przedstawianie zawodników
[edytuj]- Moje zainteresowania to: kino, podróże… i żona kolegi Darka, Monika.
- Zainteresowania: słaby film, słaba książka oraz pani Sylwia z tego programu.
- Źródło: edycja 79., odcinek 17.
- Zainteresowania: władza, seks, pieniądze i prowadzący, pan Tadeusz.
- Źródło: edycja 82., odcinek 7.
- Lubię chlebek, przyprawy, i ciepłe flaczki u babci.
- Źródło: edycja 83., odcinek 6.
- Moje zainteresowania to: Tibia, kobiety i równania różniczkowe.
- Źródło: edycja 85., odcinek 20.
- Lubię naleśniki, spać… i grać na komputerze.
- Źródło: edycja 86., odcinek 9.
- Moje zainteresowania to kościół, szkoła, strzelnica.
- Źródło: edycja 88., odcinek 10.
- W zeszłym roku skończyłem 21 lat; obecnie nie mam dziewczyny, ale głęboko wierzę, że po emisji tego programu sytuacja się zmieni.
- Źródło: edycja 90., odcinek 5.
- Moje zainteresowania to nauki ścisłe oraz sporty ekstremalne, głównie szachy.
- Źródło: edycja 90., odcinek 13.
- Hobby – jak u klasyka – raz dziennie coś ciepłego i żeby do pierwszego starczyło.
- Źródło: edycja 90., odcinek 19.
- Lubię fajne dziewczyny, ogrom kosmosu i dobry kminek.
- Źródło: edycja 92., odcinek 7.
- … a moją nieco masochistyczną pasją jest kibicowanie Wiśle Kraków.
- Źródło: edycja 93., odcinek 1.
- Lubię ciepłe obiadki ze słoików, muzykę Krzysztofa Krawczyka, żeglarstwo i koszykówkę NBA.
- Źródło: edycja 94., odcinek 6.
- Interesuję się sztuką oraz nauką języków obcych, chociaż w żadnym nie mam nic mądrego do powiedzenia.
- Źródło: edycja 116., odcinek 4.
- Zawsze chciałem kupić sportowy samochód i wystąpić w „Jednym z dziesięciu” i właśnie jestem w „Jednym z dziesięciu”.
- Źródło: edycja 124., odcinek 17.
- Moje zainteresowania to: nieprzydatne fakty i ciekawostki, dobry żart i dobry humor oraz zainteresowania uczestników teleturnieju „Jeden z dziesięciu”
- Źródło: edycja 124., odcinek 19.
- Moimi zainteresowaniami są władza i pieniądze, a nie mam ani jednego, ani drugiego.
- Źródło: edycja 124., odcinek 19.
- Prowadzący: Będą się starali o wygraną: (…) i pan Janusz z Chełma, który jest młynarzem na emeryturze, a poza tym z niejednego pieca chleb jadł i różnych zajęć się imał.
- Źródło: edycja 128., odcinek 19. (wstęp do finału odcinka)
- Zainteresowania: gry komputerowe, gry niekomputerowe, śpiewanie pod prysznicem i kolekcjonowanie elektrośmieci.
- Źródło: edycja 131., odcinek 6.
- Moje zainteresowania to: boks, polityka i inne sporty walki.
- Źródło: edycja 144., odcinek 20.
Wyznaczanie do odpowiedzi
[edytuj]- Ale pan jesteś!
- Opis: zawodnik, który stracił ostatnią szansę na ostatnim pytaniu w finale, do przeciwnika, który go wyznaczył.
- Lubię grać w ping-ponga, więc oddaję.
- Opis: zawodnik po poprawnej odpowiedzi na pytanie.
- Pan… z numerem 11.
- Opis: uczestniczka finału odcinka pomyliła liczbę punktów z numerem stanowiska.
- Zawodnik: Poproszę pana numer 3.
Prowadzący: Pan 3 to pan.
Zawodnik: Niech będzie.- Źródło: edycja 126., odcinek 3. (finał odcinka)
Pytania
[edytuj]- Prowadzący: Ile nóg ma salamandra?
Zawodniczka: Trzy.
Prowadzący: To chyba kulawa… - Prowadzący: Ile stron Księżyca możemy oglądać podczas jednego miesiąca?
Zawodniczka: Cztery. - Prowadzący: Jak nazywa się melodia, która jest co godzinę odgrywana z wieży kościoła Mariackiego?
Zawodnik: Nie wiem.
Prowadzący: Na pewno pan wie. To hejnał. - Prowadzący: Jak się nazywa stolica Szkocji?
Zawodnik: Sztokholm.- Opis: poprawną odpowiedzią miał być Edynburg.
- Prowadzący: Jak się nazywa szpital wojskowy?
Zawodnik: Latryna.- Opis: poprawną odpowiedzią miał być lazaret.
- Prowadzący: Jak się nazywał rosyjski chemik, twórca układu okresowego pierwiastków?
Zawodnik: Mołotow.- Opis: poprawną odpowiedzią miał być Mendelejew.
- Prowadzący: Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?
Zawodnik: Włosy? - Prowadzący: Jakie drzewo opisuje korzenie rodziny?
Zawodnik: Dąb. - Prowadzący: Jakiego koloru są kwiaty czereśni?
Zawodnik: Zielonego. - Prowadzący: Kategoria powiedzenia i przysłowia. Proszę dokończyć: goły jak święty…
Zawodnik: Mikołaj. - Prowadzący: Kto wynalazł perpetuum mobile, czyli maszynę wykonującą pracę bez pobierania energii z zewnątrz?
Zawodnik: Jeszcze jak do tej pory nikt. Ale wszystko przed nami. - Prowadzący: Proszę podać dwa stany Stanów Zjednoczonych, sąsiadujące z Pacyfikiem (…).
Zawodnik: Alaska i Meksyk. - Prowadzący: Jakie imiona nosili Niechcicowie (…)?
Zawodnik: Bogumił i Jan. - Prowadzący: Proszę podać wzór na pole prostokąta.
Zawodniczka: a kwadrat plus b kwadrat… O, Boże! Powiedziałam wzór na obwód!
Prowadzący: Niestety pani wzór na obwód również jest nieprawidłowy… - Prowadzący: Przez jaki ocean przepływa prąd Golfsztrom?
Zawodnik: Przez Bałtyk?
Prowadzący: Bałtyk jeszcze nie awansował do rangi oceanu. - Prowadzący: W co zamieniło się Brzydkie Kaczątko?
Zawodnik: W królewnę. - Prowadzący: Z jakiego zboża produkuje się płatki owsiane?
Zawodnik: Z kukurydzy. - Prowadzący: Kto jest matką reżyserki Katarzyny Adamik?
Zawodnik: Laco Adamik.
Prowadzący: Laco Adamik z trudem mógłby być matką.
Zawodnik: Aha, przepraszam, nie słyszałem! Nie słyszałem… z rozpędu…
Prowadzący: To z rozpędu to jest Agnieszka Holland.- Źródło: edycja 55., odcinek 26.
- Prowadzący: Motoryzacja. Z czym samochodowy gaźnik miesza paliwo?
Zawodnik: Z wodą.
Prowadzący: Mógłby wtedy nie pojechać. Z powietrzem.- Źródło: edycja 118., odcinek 2.
- Prowadzący: Ile palców ma łapa niedźwiedzia brunatnego?
Zawodnik: Cztery.
Prowadzący: Pięć. Pięć zakończonych pazurami, aczkolwiek nie zaleca się liczenia palców u niedźwiedzi brunatnych.- Źródło: edycja 118., odcinek 2.
- Prowadzący: Pytanie jest takie: z którego musicalu pochodzi ta piosenka…
Zawodnik: „Koty”.
Prowadzący: … jego tytuł nawiązuje do amerykańskiego miasta, w którym toczy się akcja dzieła. Gdyby mi pan pozwolił skończyć, [na] pytanie byłoby może łatwiej odpowiedzieć. To Chicago.- Źródło: edycja 124., odcinek 21.
- Prowadzący: Geografia. Selwa to jest wiecznie zielony las równikowy na którym kontynencie? Selwa.
Zawodniczka: Eu… ro… pa…
Prowadzący: W Europie mamy raczej niewiele lasów równikowych.
Zawodniczka: No właśnie, tak coś mi nie gra.
Prowadzący: W Ameryce Południowej.- Źródło: edycja 124., odcinek 21.
- Prowadzący: Matematyka. Jakie liczby wyznaczymy przy zastosowaniu metody zwanej sitem Eratostenesa?
Zawodnik: Też chciałbym to wiedzieć.
Prowadzący: To ja panu powiem: liczby pierwsze.- Źródło: edycja 125., odcinek 2.
- Prowadzący: Kto prowadził pierwsze wydania programu "Pytanie na śniadanie" w parze z panią Grażyną Bukowską? (...) Odpowiem krótko: ja. Ma się rozumieć oczekiwałbym odpowiedzi: Tadeusz Sznuk.
- Źródło: edycja 132., odcinek 11. (finał odcinka, zawodnicy nie zgłosili się do odpowiedzi)
- Prowadzący: Jak brzmi w celowniku (komu? czemu?) liczby pojedynczej rzeczownik „mucha”?
Zawodnik: „Musze”. /sygnał poprawnej odpowiedzi/
Prowadzący: Niczego pan nie musi.
Zawodnik: Muszę wyznaczyć.- Źródło: edycja 139., odcinek 13.
Zakończenia odcinka
[edytuj]- A teraz pora na najbardziej wyczekiwany przez widzów, wierząc nadsyłanej korespondencji, moment naszego programu – do studia wejdzie pani Sylwia i wręczy finalistom kuferki ze słodyczami.
- Opis: prowadzący po zakończeniu rozgrywki finałowej.
- Prowadzący: Odpowiem panu Janowi na pytanie, po jakim czasie można ponownie [wziąć udział w programie]. (…) Ten okres karencji trwa u nas 4 lata.
Zawodnik: Uuuhuhu… (śmiech) To można nie dożyć. - Zawodnik: Tak mi przyszło do głowy, że gdyby pan otworzył szkołę dla dżentelmenów, to pan tam powinien zostać rektorem.
Prowadzący: Pan, proszę pana, żartuje.
Zawodnik: Ja zawsze, naprawdę, tak myślałem, że pan powinien być rektorem szkoły dla dżentelmenów… w Anglii.- Źródło: edycja 57.
- Gratulujemy zwycięzcy, widzom dziękujemy za obecność – i to koniec.
- Opis: słowa wypowiedziane na koniec ostatniego odcinka przed dłuższą niż zwykle przerwą w emisji, wywołaną nieporozumieniami między nadawcą a producentem.
- Źródło: edycja 124., odcinek 21.
Za kulisami
[edytuj]- Tadeusz Sznuk: Coś nam padło? To… Proszę poczekać, ja podniosę. Coś tam poleciało. Pewnie znowu kawałek tego guzika, nie?
Uczestniczka: Nie, obrączka mi spadła.
Tadeusz Sznuk: Obrączka? Ooo… to poważna sprawa! Szukamy obrączki. (…) poszukamy, poszukamy, spokojnie, poszukamy. Bo inaczej jak pani będzie bez obrączki zgadywać?
Głos ze studia: A jak nie będzie obrączki?
Prowadzący: No, to… rozbieramy scenografię.