Janusz Wasylkowski
Wygląd
Janusz Wasylkowski (1933–2020) – polski poeta, pisarz, satyryk, aforysta; dyrektor Instytutu Lwowskiego. Kierował w Warszawie Telewizyjnym Teatrem Rozrywki i Teatrem „Buffo”.
- Coś mi się wydaje, że koło historii jest zębate i mocno wyszczerbione.
- Coś się jednak w świecie zmieniło. Dawniej błaźni walczyli o miejsce przy tronie; dziś walczą o tron.
- Czy błazna także obowiązuje pragmatyka służbowa?
- Głupoty nie wyczerpiemy do końca. Zawsze znajdą się jakieś ukryte rezerwy.
- I nadzieja może być beznadziejna!
- Kiedy wali się sufit, nie należy prowadzić dyskusji o mozaice parkietu.
- Kiedy złożą nas w trumnę, będziemy mogli wreszcie powiedzieć, że wszystko ułożyło nam się bardzo dobrze.
- Ludzkość nie ma 16 lat. Można ją kochać bez obawy o interwencję prokuratora. A iluż z nas wykorzystuje tę szansę?
- Źródło: 4444 aforyzmy pod redakcją Leszka Bubla, wyd. Infopress
- Miał do kobiet pociąg. Choć mówiąc szczerze, była to zaledwie kolejka wąskotorowa.
- Można by powiedzieć: Szkoda słów! Ale i tego czasem szkoda!
- Myśliciel nie musi myśleć. Wystarczy, że inni myślą, iż on myśli…
- Pełna tolerancja? A więc i dla tych, którzy nie uznają tolerancji?
- Powiadają, że jesteś mądry? Uważaj, to może być prowokacja!
- Scyniczałem zupełnie, nawet wrogom pozwalam dobrze o mnie mówić.
- Służmy jednemu panu! – mówili. Mieli na myśli pieniądze.
- Uważajcie! Strzały miłości mogą być także zatrute!
- Uważajmy! Okrzyk: „Miłujmy się bracia!” – może być uznany za nawoływanie do pederastii!
- Wciąż mydlą nam oczy i dziwią się, że mówimy o nich z pianą na ustach…
- Władza nie żartuje. Chyba tylko wtedy, gdy pyta nas o nasze zdanie.
- Wokół nas coraz więcej falsyfikatów. Tylko durnie pozostają jakoś autentyczni…
- Zagospodarujmy puste obszary! Nasze komórki mózgowe!
- Zawiedli cię przyjaciele? Nie przejmuj się, nie będziesz samotnym, wrogowie nigdy cię nie opuszczą…
- Zdarza się, że litera prawa z zupełnie innego pochodzi alfabetu.