Jacek Bończyk
Wygląd
Jacek Bończyk (ur. 1967) – polski aktor, piosenkarz, autor tekstów piosenek, scenarzysta i reżyser spektakli muzycznych. Były /pierwszy/ mąż Olgi, obecnie związany z Klementyną Umer.
- (...) faceci przed czterdziestką są po prostu niedoświadczeni, niepewni siebie i świata.
- Źródło: Martyna Słowik, Nigdy nie piszę do szuflady, „Dziennik Polski”, 30 sierpnia 2012
- Zobacz też: mężczyzna
- Mogę powiedzieć, że dużą wódkę mam już za sobą, to były lata młodzieńcze, studia i tak dalej... Dzisiaj jestem osobą niepalącą, ale bardzo chętnie piję czerwone wino w fajnym towarzystwie. Miłostki? Zawsze byłem monogamistą, ale nie ukrywam, że uwielbiam kobiety.
- Źródło: Martyna Słowik, Nigdy nie piszę do szuflady, „Dziennik Polski”, 30 sierpnia 2012
- Zobacz też: alkohol, kobieta, papierosy
- (...) z biografią Stanisława Staszewskiego nikt nie może się mierzyć ani wiązać. Jest ona mocno dramatyczna. Kilkoro ludzi można by obdzielić takim życiorysem. Jego piosenki zwróciły moją uwagę kilkanaście lat temu, ponieważ były dziwnym połączeniem miękkości, takiej męskiej, ale bardzo dojrzałej, ze swego rodzaju melancholią, która jest mi bliska. I tak naprawdę przez kilka lat czekałem, aż ja dojrzeję, skończę czterdziestkę, znajdę w sobie pokłady dramatyzmu, a jednocześnie dużego dystansu, które są w tych tekstach. Myślę, że gdybym je śpiewał jako młodszy człowiek, kilkanaście lat temu, nie byłyby do końca prawdziwe i miarodajne.
- Źródło: Martyna Słowik, Nigdy nie piszę do szuflady, „Dziennik Polski”, 30 sierpnia 2012
- Zobacz też: Stanisław Staszewski
- Znajomi mówią w nim o Stanisławie Staszewskim, że był człowiekiem cynicznym, że często drwił z samego siebie, ze śmierci, ale i z życia... Z całą pewnością to, co się jemu przydarzyło – a działo się bardzo dużo rzeczy złych – sprawiło, że nie umiał się odnaleźć w normalnej rzeczywistości. Dla mnie Staszewski był niezdiagnozowanym depresjonikiem. To słychać w tych tekstach. Wystarczy je przeczytać i okazuje się, że pozornie zwykłe piosenki, które można by było śpiewać na weselach albo gdzieś w knajpach, mają w sobie co najmniej podwójne dno.
- Źródło: Martyna Słowik, Nigdy nie piszę do szuflady, „Dziennik Polski”, 30 sierpnia 2012
Kategorie:
- Laureaci Przeglądu Piosenki Aktorskiej
- Polscy aktorzy dubbingowi
- Polscy aktorzy filmowi
- Polscy aktorzy musicalowi
- Polscy aktorzy teatralni
- Polscy aktorzy telewizyjni
- Libreciści
- Polscy pieśniarze
- Polscy piosenkarze
- Polscy reżyserzy teatralni
- Polscy scenarzyści teatralni
- Polscy tekściarze
- Reżyserzy spektakli muzycznych