Grzegorz Wilk
Wygląd
Grzegorz Wilk (ur. 1973) – polski wokalista, aktor, kompozytor i autor tekstów.
- Dobra piosenka nie zna pojęcia gatunku muzycznego. Ja muzyką nie dzielę. Ja łączę.
- Jeśli idziesz do sklepu i kupujesz opakowanie jajek, to wymagasz, by każde jajko było świeże i tak samo smaczne. Bez pęknięć i zbuków. Moja wytłaczanka zatem jest pełna smakowitych, ogromnych, świeżych jaj. Tylko że w każdym siedzi inne stworzenie.
- Opis: o albumie Wolf – floW.
- Źródło: Monika Matura, „Znudziło mi się czekanie na dary losu” – wywiad z Grzegorzem Wilkiem, infomusic.pl, 4 maja 2014
- Moja muzyka, moje teksty są dla osób, które dysponują wrażliwością i inteligencją. Coś czują, czy chciałyby coś poczuć, są zainteresowane tym co ktoś inny ma do powiedzenia. Być może one też będą się mogły do tego podłączyć. Zdaje sobie sprawę z tego, że piosenka to powinien być krzyk duszy, manifestacja. Jeżeli włączam taką piosenkę, to ja mogę się z nią utożsamić. Wtedy ona ma wartość. Obecnie hitami są piosenki, które mają za zadanie „nie przeszkadzać”. Wydaje mi się, że nie w tę stronę trzeba iść, ale to jest moje prywatne zdanie.
- Źródło: Ewelina Róg, Grzegorz Wilk: Jesteśmy zbudowani z doświadczeń, kulturaonline.pl, 21 stycznia 2015
- Przecież składamy się z przeszłości, a przyszłość jest ciągle w ruchu. Czyż zatem nie jestem optymistą, ciągle robiąc to w co wierzę, i to w Polsce? A czy jestem wrażliwy? Na pewno nie jestem znieczulony. Jeśli to słychać na płycie, to mam nadzieję, wrażliwe osoby to docenią i znajdą coś dla siebie. Nie każdy musi rżnąć disco.
- W zasadzie jestem „poszukiwaczem”. Uważam, że życie polega na tym, żeby podejmować nowe wyzwania. Jak chce coś zrobić, coś mi zaświta w głowie, że chciałbym teraz pójść w tę stronę, to zawsze staram się doprowadzić do sytuacji, żeby być na tyle wolnym, by to zrobić. Oczywiście, nie zawsze się udaje, tak jak nie udaje mi się opuścić mojej wielkiej miłości, czyli muzykowania.
- Źródło: Ewelina Róg, Grzegorz Wilk: Jesteśmy zbudowani z doświadczeń, kulturaonline.pl, 21 stycznia 2015
- Zacząłem poważnie podchodzić do pisania piosenek, gdy okazało się, że niewiele jest takich, które byłyby naprawdę moje i które chciałbym wykonać na koncertach. Pisałem je znacznie wcześniej niż trzy lata, ale bez wiary, że są dobre. Wystarczyło uwierzyć.