Giovanni da Verrazzano
Wygląd
Giovanni da Verrazzano (ok. 1485–1528) – włoski żeglarz, podróżnik i odkrywca.
- Moim zamiarem było dotarcie do Kataju i najbardziej wysuniętego na wschód wybrzeża Azji, ale nie spodziewałem się znaleźć takiej przeszkody w postaci nowej ziemi, na jaką natrafiłem. A jeśli z pewnego powodu spodziewałem się, przypuszczałem, że będzie jakaś cieśnina, która poprowadzi do Oceanu Wschodniego.
- Opis: fragment relacji dla króla Francji, Franciszka I.
- Źródło: Bartosz Hlebowicz, 500 lat temu pierwszy Europejczyk dotarł do zatoki Nowego Jorku. Nie był zbrodniarzem jak Kolumb i Cortes, „Ale Historia”, wyborcza.pl, 17 kwietnia 2024.
- Nie pozwolili nam zejść na ląd. Byli zupełnie inni od pozostałych. O ile poprzedni byli uprzejmi w manierach, ci byli pełni przywar i tak prymitywni, że nigdy nie zdołaliśmy się z nimi porozumieć. (…) Podchodzili po skałach w morze, my zaś byliśmy w łódce, i rzucali nam przywiązane do liny przedmioty, które chcieli nam dać, a w zamian wzięli tylko noże, haczyki na ryby i metalowe przedmioty do cięcia. (…) Śmiali się z nas i robili wyzywające gesty, np. wypinali w naszą stronę gołe tyłki.
- Opis: o Abenakach z dzisiejszego stanu Maine.
- Źródło: Bartosz Hlebowicz, 500 lat temu pierwszy Europejczyk dotarł do zatoki Nowego Jorku. Nie był zbrodniarzem jak Kolumb i Cortes, „Ale Historia”, wyborcza.pl, 17 kwietnia 2024.
- Po stu milach znaleźliśmy bardzo przyjemne miejsce między dwoma małymi, ale widocznymi wzgórzami; między nimi bardzo szeroka rzeka, głęboka u ujścia, wypływała do morza. Popłynęliśmy małą łodzią w górę rzeki na ląd, który okazał się gęsto zaludniony. Ludzie mieli na sobie ptasie pióra w różnych kolorach i podeszli do nas radośnie, wydając głośne okrzyki zdumienia, i pokazali nam najbezpieczniejsze miejsce do przycumowania łodzi. Popłynęliśmy w górę rzeki przez około pół mili, gdzie zobaczyliśmy, że tworzy ona piękne jezioro o obwodzie około trzech mil. Około 30 małych łodzi kursowało tam i z powrotem po jeziorze z niezliczoną liczbą ludzi na pokładzie, którzy przeprawiali się z jednej strony na drugą, aby nas zobaczyć.
- Opis: o dotarciu w 1524 do ziemi Lenapów w miejscu, gdzie obecnie jest Nowy Jork.
- Źródło: Bartosz Hlebowicz, 500 lat temu pierwszy Europejczyk dotarł do zatoki Nowego Jorku. Nie był zbrodniarzem jak Kolumb i Cortes, „Ale Historia”, wyborcza.pl, 17 kwietnia 2024.
- Ukazała się nowa ziemia, której nie widział dotąd żaden człowiek, ani współczesny, ani starożytny.
- Opis: fragment relacji dla króla Francji, Franciszka I.
- Źródło: Bartosz Hlebowicz, 500 lat temu pierwszy Europejczyk dotarł do zatoki Nowego Jorku. Nie był zbrodniarzem jak Kolumb i Cortes, „Ale Historia”, wyborcza.pl, 17 kwietnia 2024.
- Wśród nich dwaj królowie, tak pięknej postury i kształtu, że nie sposób ich opisać. Ci ludzie są najpiękniejsi spośród wszystkich, których napotkaliśmy i mają najbardziej wyrafinowane zwyczaje. Są od nas wyżsi, mają brązowy kolor skóry, niektórzy z tendencją do białości, inni bardziej śniadzi; ich twarze są ładnie ukształtowane, włosy długie i czarne, oczy czarne i szybkie, oblicza słodkie i łagodne przypominające starożytnych. Ich ciała mają dobre proporcje. Kobiety są tak samo zgrabne i piękne: pełne wdzięku, o idealnym wyglądzie, wdzięku i manierach; chodzą nago tylko z jelenią skórą haftowaną jak u mężczyzn, a niektóre na ramionach noszą wilcze skóry.
- Opis: o Narragansettach zamieszkujących dzisiejsze Rhode Island.
- Źródło: Bartosz Hlebowicz, 500 lat temu pierwszy Europejczyk dotarł do zatoki Nowego Jorku. Nie był zbrodniarzem jak Kolumb i Cortes, „Ale Historia”, wyborcza.pl, 17 kwietnia 2024.
- Zdobią uszy rozmaitymi wisiorkami, tak jak kobiety i mężczyźni ze Wschodu. Nie cenią koloru złota. Najbardziej zależało im na grzechotkach, lazurowych kryształkach i innych świecidełkach, które zakładali na uszy i szyje. Nie interesowała ich nasza broń. Na widok lusterek śmiali się i oddawali je nam. Są bardzo swobodni, dają wszystko, co mają. Zawarliśmy z nimi wielką przyjaźń.
- Opis: o Narragansettach.
- Źródło: Bartosz Hlebowicz, 500 lat temu pierwszy Europejczyk dotarł do zatoki Nowego Jorku. Nie był zbrodniarzem jak Kolumb i Cortes, „Ale Historia”, wyborcza.pl, 17 kwietnia 2024.
Zobacz też: