Fitness Club
Wygląd
Fitness Club – polski serial obyczajowy, komediowy w reżyserii Pawła Karpińskiego z lat 1994–1995. Autorem scenariusza jest Wojciech Niżyński.
Wypowiedzi postaci
[edytuj]Ewa Góralczyk
[edytuj]- Co za różnica, czy się raz powieszę, czy dwa razy?
- Opis: o kredytach.
- Źródło: odcinek 4.
- Jeżeli się temu Muraszowi wentylacja nie podoba, to niech sobie kupi wiatrak i niech się wiatrakuje!
- Źródło: odcinek 16.
Janusz Góralczyk
[edytuj]- A mogę wiedzieć, z jakiego powodu ten najazd Hunów?
- Opis: o wizycie rodziny.
- Źródło: odcinek 2.
- A życie jest najważniejsze.
- Źródło: odcinek 26.
- Gong – koniec starcia.
- Opis: zawsze gdy chciał zakończyć kłótnię z żoną.
- Ja oprócz mojej żony nigdy żadnej gwiazdy nie widziałem.
- Źródło: odcinek 22.
- (…) ludzie żyją złudzeniami.
- Źródło: odcinek 4.
- Nie przejmuj się, nie ten, to inny. Mało to fragmentarystów na świecie?
- Opis: do córki, która rozstała się z narzeczonym, malarzem-fragmentarystą.
- Źródło: odcinek 26.
- No co się tak dziwisz – Hemingway. „Stary człowiek i może”…
- Opis: do córki o tym, że znów zostanie ojcem.
- Źródło: odcinek 26.
- Poza tym ile ty lat miałaś wtedy, dziecko, na Jaruzelskiego wołałaś Zorro.
- Źródło: odcinek 15.
Ryszard Magura
[edytuj]- Było tyle krwi, że musiałem kolor regulować.
- Opis: o filmie.
- Źródło: odcinek 17.
- Ja miałem takiego wujka, który mówił, że normalnie rozmawiają tylko wariaci.
- Źródło: odcinek 16.
- Jak pan chce zgrywać mafiozów, to niech pan jedzie do Włoch. Pod Warszawę.
- Opis: do Baziaka.
- Źródło: odcinek 19.
- Na kacu nie należy się spotykać z kobietami, bo można stracić swoją niezależność.
- Źródło: odcinek 12.
- Na mądrość nigdy nie jest za późno, jak powiedział pewien 100-letni starzec, czytając „Koziołka Matołka”.
- Źródło: odcinek 17.
- Na siłę to można fortepian przesunąć, ale człowieka się nie zmieni.
- Źródło: odcinek 20.
- Nie mam zdrowia chodzić po lekarzach.
- Źródło: odcinek 17.
- Niechcący to się w ciążę zachodzi.
- Źródło: odcinek 3.
- No czego dusza jęczy?
- Opis: w znaczeniu „co chcesz?”
- Źródło: odcinek 9.
- Panie, tu jest taka wentylacja, że zaraz pana wywieje stąd, rozumie pan?
- Źródło: odcinek 16.
- Za pięć milionów to można pojechać na Białoruś na wczasy, ale to mi nie pasuje.
- Źródło: odcinek 12.
Diler
[edytuj]- Ja jestem mężczyzna bezrobotny, podejmuję się każdej pracy. Nie czekam z założonymi nogami, tylko biorę swój los w swoje ręce.
- Opis: słowa często wypowiadane lub parafrazowane.
- Ja nie handluję, ja diluję.
- Źródło: odcinek 1.
- Makaron sojowy to nie to, co befsztyk wołowy.
- Źródło: odcinek 22.
Agata Książek
[edytuj]- Jak się ma jedno dziecko, to się chce zrobić wszystko, żeby ono wyszło na ludzi.
- Źródło: odcinek 23.
- Oni zawsze tacy są. Najpierw kolacyjki, kwiaty… A potem włażą ci z butami na głowę…
- Opis: o mężczyznach.
- Źródło: odcinek 12.
- Uczciwie to można tylko stracić.
- Źródło: odcinek 4.
- Wiecie, dziewczyny, czego wam zazdroszczę? Że jesteście tak cudownie naiwne.
- Opis: do Uli i Mai.
- Źródło: odcinek 6.
Maja Weber
[edytuj]- Jak ja zdawałam maturę, to moja mama chudła 5 kg, a ja tylko 2…
- Źródło: odcinek 13.
- Mój ojciec mówił, że jak kobieta mówi drugiej kobiecie, że ma na sobie coś ładnego, to powinna to natychmiast albo wyrzucić, albo spalić.
- Źródło: odcinek 6.
- Nie będziesz babcią – zachowasz młodość do późnej starości.
- Źródło: odcinek 9.
- Panie Rysiu, pan chyba nie zna duszy kobiety – żeby poćwiczyć, to najpierw musi sobie pogadać.
- Źródło: odcinek 6.
- W banku interesuje mnie tylko jedna posada – prezesa.
- Źródło: odcinek 8.
- Widzi pan, jak mięśnie żuchwy wspaniale się rozwijają tutaj…
- Źródło: odcinek 11.
- Opis: na siłowni.
Grażyna
[edytuj]- A komu przeszkadza, żeby księgowa była ładna i zadbana? Główna księgowa do tego.
- Opis: do Uli.
- Źródło: odcinek 15.
- Klientka zażyczyła sobie rachunek. (…) Za maseczkę i minilifting. (…) Nie wiem, może chce to sobie wliczyć w koszty remontu…
- Źródło: odcinek 9.
- Proszę nie patrzeć za często do lustra i nie zapalać ostrego światła.
- Opis: sposób na kobiece zmarszczki.
- Źródło: odcinek 8.
Inne postacie
[edytuj]- A jeszcze teraz na starość… No przecież moja mama ma już prawie 40 lat.
- Postać: Weronika.
- Źródło: odcinek 6.
- Jak ja coś robię w kuchni, to w ogóle przestaję myśleć, tylko patrzę, żeby nie przypalić.
- Postać: Lidka.
- Źródło: odcinek 2.
- Jesteśmy drużyną bejsbolową z Pruszkowa.
- Postać: zbir.
- Źródło: odcinek 21.
Dialogi
[edytuj]- Ewa: A na co ty jesteś uczulony?
Janusz: Na twoich siostrzeńców!- Źródło: odcinek 13.
- Janusz: A niech pan powie, kim pan właściwie jest z zawodu?
Diler: Aktorem, kochany, aktorem.- Źródło: odcinek 26.
- Lidka: A ten Chałat powiedział…
Ryszard: Buła!- Źródło: odcinek 23.
- Maja Weber: Co tam u Weroniki? Zdrowa już? (…)
Agata:Virus matematicus. (…)
Maja: Nie martw się, po maturze się człowiek uodparnia.- Źródło: odcinek 1.
- Ula Lipowicz: Czy wy zawsze tak ze sobą rozmawiacie?
Maja: Nie, tylko w środy i piątki.- Źródło: odcinek 7.
- Ula: Ja jeszcze nie potrafię prowadzić samochodu i jednocześnie rozmawiać.
Agata: I tak siedziałabym cichutko jak myszka.
Ula: Dlaczego?
Agata: Ze strachu.- Źródło: odcinek 18.
- Lidka: Nie, bo…
Ryszard Magura: Do nieba mamy jeszcze trochę pod górkę.- Źródło: odcinek 9.
- Diler: Oj, bo się pogniewamy, ja nie będę więcej przychodził!
Janusz: Obiecanki-cacanki.- Źródło: odcinek 22.
- Grażyna: Powiedz mi tak szczerze, dlaczego ty się tak bardzo boisz ślubu?
Ryszard: Bo ja wtedy tracę to, co mam w życiu najcenniejsze – wolność.
Grażyna: No, ale zyskujesz coś, co w życiu najpiękniejsze – miłość.- Źródło: odcinek 26.
- Lidka: Takim nożem to się nawet zarżnąć nie można!
Diler: Próbowała pani?- Źródło: odcinek 6.
- Kuzynka Ewy (do syna): Wujek to już ma cię po pięciu minutach dosyć!
Janusz: Nie, nie, nie… Znacznie wcześniej… Kiedy wyjeż… Na długo przyjechaliście?- Źródło: odcinek 6.