Dylematu 5
Wygląd
Dylematu 5 – polski serial komediowy w reżyserii Grzegorza Warchoła; kontynuacja serialu Alternatywy 4. Autorami scenariusza są Janusz Płoński, Jacek Kondracki i Jacek Wasilewski.
- Proszę sobie wyobrazić, że pani mąż idzie do agencji, takiej, co to na każdym rogu są, i tam w salonie na kanapie siedzą cztery alternatywy – ruda, siwa, blondynka i brunetka. Serce się rwie, człowiek by chciał, ale strach. I tu się kończy alternatywa, a zaczyna dylemat.
- Postać: Józef Balcerek
- Źródło: Grzegorz Wojtowicz, Wybuch gazu przy Alternatywy 4. Rozmowa z Januszem Płońskim, stopklatka.pl, 3 lutego 2004
O serialu
[edytuj]- Nie widziałem tego serialu w telewizji, byłem wtedy na wakacjach. Poprosiłem producenta, aby udostępnił mi płytę, ponieważ jak zobaczyłem komentarze w internecie, to aż mnie głowa rozbolała. Obejrzałem to i doszedłem do wniosków, że słusznie nie pozostawiono na tym suchej nitki. Było to źle zrobione, źle oświetlone, niedbale zmontowane, brzydka muzyka. Byłem tym bardzo zasmucony, ponieważ zawsze kiedy wchodzę w jakiś projekt, bardzo w niego ufam i siódme poty wylewam. Orałem od rana do nocy i jest mi tym bardziej przykro, że ta praca na nic się zdała.
- Autor: Tomasz Sapryk
- Źródło: Artur Cichmiński, Orły 2008. Rozmowa z Tomaszem Saprykiem, stopklatka.pl, 29 lutego 2008
- Pierwszy odcinek oglądałem u sąsiadów, nie chciałem być sam i to było traumatyczne przeżycie. Już czołówka podnosi poziom adrenaliny. Ten nędzny dowcip, że oto przerywamy program i ta zaskakująca muzyka… nawiasem mówiąc, nie wiem, dlaczego do obrabiania znanych motywów od Siekiery motyki, poprzez Głęboką studzienkę po Dla Elizy Beethovena zaangażowano zdolnego kompozytora Janusza Stokłosę. Powiedział mi, że dostał te motywy gotowe od reżysera, razem ze scenami. To w takim razie chyba reżyser Warchoł powinien się pod tym podpisać. Ale pal diabli muzykę. Sąsiedzi patrzyli na mnie i pytali: o co tu chodzi? Skąd się pojawił ten Pokorny? Co to za koleś? Trzeba panu wiedzieć, że w scenariuszu on był zupełnie inaczej wprowadzony, była w tym logika. Pointa o zadłużeniu domu miała pojawić się znacznie później, tu reżyser sprzedał ją zaraz na początku. Żałosny dowcip Nauczycielki, która pyta Docenta, czy ją też nadmucha, został wymyślony i wstawiony przez reżysera. A cała Polska myśli, że to ja mam takie wyrafinowane poczucie humoru. W ogóle karygodne jest samodzielne dopisywanie kwestii do scenariusza, w sytuacji, kiedy autor jest pod ręką. Skróty mógłbym zaakceptować, dopisywania nie. Więc czułem się strasznie. Po odcinku zadzwoniłem do reżysera i mieliśmy bardzo nieprzyjemną rozmowę.
- Autor: Janusz Płoński
- Źródło: Artur Cichmiński, Nie mogę się schować i milczeć. Rozmowa z Januszem Płońskim, współscenarzystą serialu „Dylematu 5”, stopklatka.pl, 10 maja 2007
- Zobacz też: Janusz Stokłosa