Drzwi percepcji
Wygląd
Drzwi percepcji – esej Aldousa Huxleya, w którym opisuje wrażenia, doświadczenia i przemyślenia związane z zażyciem narkotyku – meskaliny.
- Gdyby drzwi percepcji zostały oczyszczone, wszystko wydawałoby się nam takie jakie jest – nieskończone.
- Autor: William Blake
- Opis: motto eseju
- Nogi krzesła – cóż za cudowna rurkowatość, cóż za nadprzyrodzona wypolerowana gładkość! (…) „Krzesło” – ten zdumiewający portret Ding an Sich, który obłąkany malarz ujrzał w pełnym adoracji przerażeniu i spróbował przenieść na płótno.
- The legs of that chair – how miraculous their tubularity, how supernatural their polished smoothness! (…) "The Chair" – that astounding portrait of a Ding an Sich, which the mad painter saw, with a kind of adoring terror, and tried to render on his canvas. (ang.)
- Opis: krzesło Vincenta van Gogha widziane przez Huxleya pod wpływem meskaliny.
- Źródło: The Doors of Perception, Chatto & Windus Ltd, 1954.
- Zgodnie z tą teorią, każdy z nas jest potencjalnie Wolnym Umysłem. Ale w tym stopniu, w jakim jesteśmy zwierzętami, naszym celem jest przetrwanie za każdą cenę. Aby umożliwić przetrwanie biologiczne, Wolny Umysł musi ulec transformacji za pośrednictwem redukującego zaworu mózgu i układu nerwowego. Skutkiem tej redukcji jest ledwie sączący się bezwartościowy strumyczek takiej świadomości, która pozwala zachować życie na powierzchni danej nam planety. W celu formułowania i wyrażania treści zredukowanej świadomości, człowiek wynalazł oraz nieskończenie rozbudował owe systemy symboli i zawarte w nich filozofie, które nazywamy językiem.
- Jak bardzo ekspresywne by nie były, symbole nigdy nie mogą stać się rzeczami, które reprezentują.
- Źródło: s. 22.
- Rzeczy i wydarzenia, do których odnoszą się symbole, należą do wspólnie wykluczających się sfer doświadczeń.
- Źródło: s. 10.
- Wydaje mi się, że sztuka jest dla początkujących lub dla tych, którzy postanowili być usatysfakcjonowani ersatzem Istotowości, symbolami raczej niż tym, co oznaczają, elegancko przedstawionym przepisem zamiast prawdziwej kolacji.
- Źródło: s. 23.
- Żyjemy razem, oddziałujemy i reagujemy na siebie; ale zawsze, we wszystkich okolicznościach, jesteśmy zdani na siebie. Męczennicy ramię w ramię wkraczają na arenę; ale każdy z nich zostaje ukrzyżowany w samotności. Objęci kochankowie próbują rozpaczliwie zespolić swe odizolowane uniesienia w jedną autotranscendencję; na próżno. Każdy obleczony w ciało duch z samej swej natury jest skazany na to, by przeżywać cierpienie i radości w samotności.