Andrzej Wilczkowski

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Andrzej Wilczkowski (1931–2022) – polski wykładowca akademicki, wynalazca, taternik i alpinista. Autor opowiadań i książek o tematyce alpinistycznej.

Każdemu według marzeń[edytuj]

(wyd. Prószyński, Warszawa 1994)

  • Oczywiście nie odmówiłem sobie przyjemności oświadczenia, że czterdzieści jeden wieków patrzy na nas, i tylko brak kamizelki spowodował, że nie wkładałem pod nią dłoni.
  • Wyprawy egzotyczne… mogą mieć cele różnorakie. Zdobycie ściśle określonego szczytu czy grupy szczytów, eksplorację całego mało znanego łańcucha czy też otoczenia mało znanej doliny.
    • Opis: początek przemówienia w Kairze.
    • Źródło: s. 30.
  • Słabe oświetlenie, słaba herbata i nuda rozpięta między ścianami tak do złudzenia przypominały większość znanych mi dworców, iż przestałem wierzyć, że jestem w Afryce.
    • Opis: opis restauracji dworcowej w okolicach Asjutu w Egipcie.
    • Źródło: s. 40.
    • Zobacz też: dworzec
  • Kozioł wstał i zwrócił się w kierunku kilku latarni, które mieliśmy na trawersie.
    – Niesłychane – powiedział, a ja wyraźnie słyszałem krople jadu, jak kapały z tego słowa aż na pokład.
    • Opis: w czasie żeglugi przez Zbiornik Asusański.
    • Źródło: s. 79.
  • … gdzieś w oddali odezwał się dziki ryk. Był to ryk głodnego zwierza… Chwyciłem sztucer… czekałem w napięciu. … Nagle dał się słyszeć szelest i na polanę wyszła krowa. … Myśmy też mieli trochę emocji – powiedziałem wreszcie – O małe nie zastrzeliłem lwa.
    • Opis: na jednym z postojów w Sudanie.
    • Źródło: s. 118.
    • Zobacz też: Lew, krowa, polowanie
  • A mnie nagle przyszło do głowy, że czas jest tylko szczeliną pomiędzy dwoma krańcami rozciętego pierścienia, a odległość jednym z wymiarów przestrzeni, w której każdy znajdzie miejsce na swój melancholijny lamus wspomnień, miseczkę z okruchami szczęścia i Wielką Gwiazdę Marzeń.