Andrzej Czeczot
Wygląd
Andrzej Czeczot (1933–2012) – polski rysownik, grafik, twórca filmów animowanych.
- Ja z Polski nigdy nie wyjechałem. Mieszkam na Greenpointcie, w polskiej dzielnicy, wśród polskich sklepów i towarów.
- Źródło: Czeczot: Dla Amerykanów jestem „too sophisticated”, „Gazeta Wyborcza”, 19 lipca 1990
- Robienie filmu techniką komputerową w Polsce jest praktycznie niemożliwe, ponieważ animacja komputerowa jest niezwykle droga.
- Źródło: Grzegorz Wojtowicz, Rozmowa z Andrzejem Czeczotem, twórcą „Edenu”, stopklatka.pl, 28 lutego 2003
- To jest zupełnie sztuczna i piękna feeria ruchu, koloru. Powinno to być jak najdalsze od mechanicznego odwzorowywania rzeczywistości.
- Opis: o filmie animowanym.
- Źródło: Grzegorz Wojtowicz, Rozmowa z Andrzejem Czeczotem, twórcą „Edenu”, stopklatka.pl, 28 lutego 2003
- Zobacz też: kolor, ruch
- W Nowym Jorku nie można się nudzić. Jest on zlepkiem wszelkich kultur i etnicznych dzielnic, gdzie odnalazłem nawet zakonserwowany świat mojego dzieciństwa. To właściwie spęd niespokojnych typów wagabundów, wariatów i wieśniaków z całego świata. W gruncie rzeczy jest to gigantyczna wiocha świata z wesołym miasteczkiem na obrzeżu, gdzie ludzie jeszcze potrafią się bawić. Dla twórcy jest to kopalnia wrażeń i obserwacji.
- Źródło: Czeczot: Dla Amerykanów jestem „too sophisticated”, „Gazeta Wyborcza”, 19 lipca 1990
O Andrzeju Czeczocie
[edytuj]- Charakteryzował Polaka-rodaka każdą kreską, każdym kadrem.Demaskatorski jak Gombrowicz, filozoficzno-komiczny jak Mrożek, jasnowidzący jak Lem.
- Źródło: Monika Małkowska, Śmierć rysownika, rp.pl, 9 maja 2012
- Miał nietypową kreskę. Z pozoru toporną, a tak naprawdę niesłychanie wyrafinowaną. Jego rysunki nigdy nie były przegadane, bo Andrzej miał znakomite wyczucie słowa. A jego okładki zrewolucjonizowały „New Yorkera” i zachwyciły Amerykanów. Świadczyły też o świetnym wyczuciu kolorów.
- Autor: Henryk Sawka
- Źródło: Monika Małkowska, Śmierć rysownika, rp.pl, 9 maja 2012