Agnieszka Pilaszewska
Wygląd
Agnieszka Pilaszewska (ur. 1965) – polska aktorka.
- Dziś aktorstwo jest możliwe już tylko w teatrze, jedynym miejscu, w którym jeszcze można ćwiczyć warsztat.
- Źródło: Małgorzata Piwowar, Szorowałam grzywką po niebie, „Rzeczpospolita”, 23 marca 2011
- Zobacz też: teatr
- Mam niemiłe wrażenie, że raczej się cofnęłam. To nie było wyzwanie dla mojego warsztatu. Kocham swój zawód i wciąż potrafi mnie fascynować. Ale ciekawe propozycje to rzadkość. Już nie mam ochoty grać wesołych cioteczek. Szkoda nawet o tym mówić. Zresztą, i tak w końcu mnie wywalili. Trzeba byłoby zapytać tych, co ze mnie zrezygnowali. Swoją pracę staram się zawsze wykonywać jak najlepiej. Jestem zawodowcem, więc moje chimery nie są chyba nie do zniesienia. Ale aktorstwo to zawód, w którym trzeba się podporządkować reżyserowi, producentowi. A ja to trudno znoszę, bo nie ma osoby, której oddałabym władzę nad sobą – z wyjątkiem własnej rodziny.
- Opis: o tym, dlaczego przestała grać w serialu Barwy szczęścia.
- Źródło: Małgorzata Piwowar, Szorowałam grzywką po niebie, „Rzeczpospolita”, 23 marca 2011
- Nie za każdym razem dostaje się szansę, żeby pokazać, co się potrafi. Nie mogę powiedzieć, że miałam szczęście do wielkich ról. W mojej prawie 20-letniej karierze nie zagrałam ani u Kieślowskiego, ani u Wajdy. To marny dorobek.
- Źródło: Małgorzata Piwowar, Szorowałam grzywką po niebie, „Rzeczpospolita”, 23 marca 2011
- Zobacz też: Krzysztof Kieślowski, rola, Andrzej Wajda
- Tęsknię za teatrem, ale to ciężki kawałek chleba. Aktor pracuje w święta, soboty, niedziele, nie może decydować o swoim losie. Nikt nie powie: „Biorę zaległy urlop, należy mi się”. Do tego z samego grania trudno się utrzymać.
- Źródło: Katarzyna Troszczyńska, Siadaj i pisz, „Pani” nr 6/2011
Zobacz też: