Walery Sławek
Wygląd
Walery Jan Sławek (1879–1939) – polski polityk i wojskowy, lider obozu sanacyjnego (tzw. grupy pułkowników), trzykrotny premier Polski.
- Chcielibyśmy doprowadzić do uchwalenia nowej Konstytucji bez uciekania się do gwałtów i bez zamachu stanu. Chcielibyśmy, by nacisk społeczeństwa na posłów był zdecydowany i silny. Zdrowiej czasem połamać kości jednemu posłowi niż doprowadzić do konieczności użycia karabinów maszynowych. Konstytucja będzie zmieniona!
- Źródło: histmag.org, 2 listopada 2014.
- Przywitaliśmy się jak starzy znajomi, którzy już o sobie dużo wiedzą, a teraz tylko przyglądają się sobie nawzajem. Rozmawialiśmy długo. Najpierw jak opowiadałem o organizacji, o stanie roboty, braku środków itp. Później Piłsudski powiedział mi, że ma zamiar podzielić cały kraj na okręgi, postawić na czele każdego okręgu kierownika, który by był swego rodzaju dyktatorem dla organizacji partyjnej danego terytorium.
- Opis: w maju 1902 r. o swoim pierwszym spotkaniu z Józefem Piłsudskim.
- Źródło: histmag.org, 2 listopada 2014.
O Walerym Sławku
[edytuj]- Człowiek, którego opromieniała sława i legenda, człowiek będący dla wielu Polaków symbolem bezinteresowności, uczciwości i bezgranicznego oddania ojczyźnie, bohater i jeden ze współtwórców odzyskanej niepodległości.
- Autor: Dariusz Baliszewski, Historia nadzwyczajna, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2009, s. 82.
- Kiedy kupiłam mieszkanie przy alei Szucha, okazało się, że dokładnie w tej kamienicy, piętro wyżej mieszkał tu i popełnił samobójstwo. Zmarł co prawda w szpitalu, następnego dnia po tym akcie, ale niewątpliwie to miejsce, w tej kamienicy, były naznaczone jego energią i tragizmem – okaleczonego człowieka, rozczarowanego państwem, o które wiele lat walczył, a potem z takim trudem je budował. Owszem popełniał błędy, ale cały czas w coś wierzył – że Polska stanie się silnym i niezależnym państwem, z którym świat zacznie się liczyć. A gdyby przeżył kolejne pięć miesięcy, na własne oczy zobaczyłby śmierć tego państwa. Więc może dobrze, że los mu tego oszczędził.
- Autorka: Monika Jaruzelska, Rodzina, wyd. Czerwone i Czarne, Warszawa 2004, ISBN 9788377001462, s. 122.
- Sekretarz Becka, Paweł Starzeński, we wspomnieniach zanotował, że kilka dni przed wyjazdem Becka do Londynu Walery Sławek wieczorem zaszedł do państwa Becków na partię brydża. <<Tym razem brydża nie było. Sławek zamknął się z ministrem i długo z nim rozmawiał>>. Rozmowa musiała być dramatyczna. Beck niewątpliwie oznajmił, że za dwa dni wyjedzie do Londynu, aby jednostronną gwarancję daną Polsce przez rząd brytyjski zamienić na normalny dwustronny sojusz. Sławek na pewno był zdania, że taki sojusz, oczywiście skierowany przeciwko Niemcom, doprowadzi do wojny Polski z Niemcami, przed którą Komendant do ostatniego dnia swego życia przestrzegał. [...] Gdy 2 kwietnia dowiedział się, że Beck w południe wyjechał do Londynu, wieczorem odebrał sobie życie. Dla niego ta podróż oznaczała wojnę z Niemcami, a więc koniec Polski.
- Źródło: Piotr Zychowicz: Pakt Ribbentrop-Beck, Poznań 2019, Wydawnictwo Rebis, ss. 174-175.
- Ze zdziwieniem liczono pieniądze, które po nim pozostały, doliczając się raptem nieco ponad 600 złotych, których dorobił się w ciągu 20 lat służby dla kraju jako premier, poseł i marszałek sejmu.
- Autor: Dariusz Baliszewski, Historia nadzwyczajna, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2009, s. 83.