Jednomandatowe okręgi wyborcze
Wygląd
Jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW) – okręgi wyborcze, w których obowiązuje ordynacja większościowa „pierwszy na mecie” lub ordynacja stosunkowa alternatywnego głosu proporcjonalnego, według której tylko jeden możliwy do obsadzenia z danego okręgu wyborczego mandat otrzymuje kandydat poparty przez największą liczbę wyborców spośród wszystkich kandydujących z danego okręgu wyborczego.
- Ani pan Kukiz, ani ja nie będziemy mieli żadnego posła w Sejmie.
- Autor: Janusz Korwin-Mikke
- Opis: o wadach JOW-ów.
- Źródło: Ewa Wesołowska, Demokracja czy katastrofa?, „Angora” nr 21 (1301), 24 maja 2015, s. 19.
- Czy w Polsce sprawdziłby się system okręgów jednomandatowych? Nie w obecnej sytuacji. Sprzyjałby polaryzacji sceny politycznej, eliminując partie małe i średnie. Duża część wyborców byłaby pozbawiona swoich przedstawicieli. Mogliby tez głosować na kandydatów najpopularniejszych opcji sądząc, że to jedyne racjonalne rozwiązanie. Polityczna dwubiegunowość nie ma u nas korzeni historycznych. Największe partie – rządząca i opozycyjna zmieniają się co kilka lat. Nie mają stabilnego elektoratu. Ordynacja większościowa natężyłaby zjawisko wykluczenia, obojętności. Patrząc na i tak nikły udział Polaków w wyborach, to nie jest dobre rozwiązanie.
- Autor: Paulina Nowicka, Pomysł jednomandatowych okręgów wyborczych, dobry czy nie?, 22 lipca 2006, Wiadomosci24.pl
- Ja nie twierdzę, że JOW-y są ideałem. Ja generalnie wolałbym system STV z całą pewnością, ale każda ordynacja, która odbetonowuje nasz beton, że tak powiem, kruszy nasz beton jest dobra, a JOW jest najprostszą.
- Jednomandatowe okręgi wyborcze, często w skrócie nazywane JOW-ami to „jawne oszustwo wyborcze”.
- Jednomandatowe okręgi wyborcze funkcjonują w taki sposób, iż konserwują zastany układ polityczny. W państwach z jednomandatową ordynacją wyborczą konkurujące partie polityczne (na ogół dwie) rządzą na przemian od ponad 100 lat.
- Autor: dr Wojciech Krzysztofiak
- Źródło: Ewa Wesołowska, Demokracja czy katastrofa?, „Angora” nr 21 (1301), 24 maja 2015, s. 18.
- Jednomandatowe okręgi wyborcze mają absolutnie tę przewagę nad partiokracją, że tworzą relację między wyborcą a wybieranym deputowanym, posłem czy senatorem. Bo gdy głosujemy na partię - to nikogo nie wybieramy, idziemy tylko i wyłącznie zagłosować na tych, których na miejscach tzw. mandatowych umieścili partyjni bossowie. W sytuacji, w której partie załatwiły sobie, że są finansowane przez podatników - z budżetu, mamy do czynienia ze zmianą tylko i wyłącznie samych elit. Bo na miejscach wyborczych szefowie partyjnie nie umieszczają ludzi, którzy myślą po swojemu, co do których nie można mieć pewności, jak będą głosowali - takich jest zaledwie kilku, reszta to armia do podnoszenia rąk. Wyborca nie ma tu nic do powiedzenia
- Autor: Robert Gwiazdowski
- Źródła: W partiokracji wyborca nie ma nic do powiedzenia, system JOW to gwarantuje! - R. Gwiazdowski - JOWTV, wypowiedź na YouTube.pl, 23 października 2008
- Jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do Senatu to jest pierwszy krok, ale nie ostatni, poczyniony dzisiaj. Wprowadziliśmy też jednomandatowe okręgi wyborcze we wszystkich gminach z wyjątkiem miast na prawach powiatu. Politycy muszą być teraz jeszcze bardziej odpowiedzialni, bardziej szanować swoich wyborców – ocenił.
- Autor: Waldy Dzikowski
- Źródło: Jednomandatowe okręgi? PO: spełniamy obietnice wyborcze. PiS: to dzielenie Polaków, „Wprost”, 5 stycznia 2011.
- Zobacz też: wybory parlamentarne w Polsce w 2011 roku
- JOW i rezygnacja finansowania partii z budżetu to znakomity pomysł na to jak umocnić ten system.
- Autor: Jarosław Kaczyński
- Źródło: Kaczyńskiego Kukiz „zainteresował”, ale JOW-y krytykuje, bo umacniają obecny system, 9 czerwca 2015
- JOW-y powodują rozmaite paradoksy. Wyobraźmy sobie, że w Polsce połączyły się PO i PiS, tworząc Partię Jedności, za którą w całej Polsce opowiada się równo 40% ludzi. Ale na Śląsku działa Ruch Autonomii Śląska, który popiera 45%, w Poznańskiem Unia Wielkopolan (44%), na Kujawach Ruch Bogatych Kujaw (46%) – i podobnie wszędzie. w wyborach Partia Jedności nie uzyska wtedy ani jednego mandatu! Widać to było w Szkocji. SNP, mająca w skali kraju 3,8% poparcia, wzięła 56 spośród 57 mandatów!! Na szczęście konserwatyści zdobyli ich tyle, że rządzą samodzielnie – w przeciwnym razie to szkoccy nacjonaliści decydowaliby o przyszłości Wielkiej Brytanii!!! Powiedzmy jasno: JOW-y są o tyle dobre, że łatwo wyłonić samodzielną większość, bez koalicji. Jednak w Polsce oznacza to, że rządziłyby na zmianę PO i PiS – czyli dokładnie odwrotnie, niż chce p. Kukiz!!
- Autor: Janusz Korwin-Mikke, Będzie zmiana?, „Angora” nr 20, 17 maja 2015, s.8.
- Zobacz też: Śląsk, Paweł Kukiz, Ruch Autonomii Śląska, paradoks
- JOW-y są niekorzystne dla wyłonienia dobrych kandydatów z przynajmniej jeszcze trzech powodów: Będzie brakowało znanych i doświadczonych posłów, i partie będą wystawiały w JOW-ach tzw. celebrytów, znanych z mediów (…) ale niekoniecznie przydatnych w Sejmie (…); nie będą mieli szansy być wybrani do Sejmu młodzi, dobrze zapowiadający się kandydaci, np. tak potrzebni w Sejmie prawnicy ze „świeżymi” głowami i wiedzą nieskażoną PRL-em, ale nierozpoznawalni wśród wyborców (…); Łatwiej będzie zdobyć mandat posłowi „niezależnemu”, który będzie posiadał duże środki finansowe (…). Jeśli do tego na biednym terenie z dużym bezrobociem taki kandydat będzie pracodawcą zatrudniającym wielu pracowników, praktycznie uzależni ich od siebie.
- Autor: Artur Górski, JOW-y nie uratują Polski, niezalezna.pl, 13 stycznia 2014
- JOW-y to nie wszystko. Tylko nowoczesna gospodarka.
- Autor: Ryszard Petru
- Źródło: stanowisko NowoczesnaPL
- Muszę przyznać, że trochę szkoda mi Pawła Kukiza. Mam wrażenie, że szczerze zależy mu na przywróceniu państwa obywatelom i obywatelkom, że chce zmniejszyć rolę partii politycznych, które, jak podkreśla, zachowują się dziś jak klany, tudzież arystokracja. Problem polega jednak na tym, że rozwiązanie, które promuje, jest katastrofą. Nie tylko nie przyniesie efektu, o którym mówi Kukiz, ale może sytuację pogorszyć.
- Autor: Marcin Gerwin
- Źródło: „Krytyka Polityczna”, cyt. za: Ewa Wesołowska, Demokracja czy katastrofa?, „Angora” nr 21 (1301), 24 maja 2015, s. 19.
- Niestety, za późno rozszyfrowaliśmy skrót JOW. To żadne jednomandatowe okręgi wyborcze. To „jeb… obecną władzę”. Z takim postulatem trudno wygrać – mówi jeden z czołowych polityków PO.
- Autor: anonimowy polityk PO w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką
- Źródło: Politycy PO: JOW, czyli Jeb.. obecną władzę, newsweek.pl, 1 czerwca 2015
- Nie trzeba mnie przekonywać… Zgadzam się na wymienianie mojego nazwiska wśród ludzi popierających JOW.
- Autor: Gustaw Herling-Grudziński
- Źródło: Ewa Wesołowska, Demokracja czy katastrofa?, „Angora” nr 21 (1301), 24 maja 2015, s. 18.
- Obawiam się, że większość osób wybranych w jednomandatowych okręgach mandat będzie zawdzięczać bogatym ludziom, którzy sfinansują ich kampanię, a potem będą wymagać posłuszeństwa.
- Autor: Stanisław Gebethner
- Źródło: Jednomandatowa fikcja, „Dziennik Polski”, 10 stycznia 2011
- O wyborach w jednomandatowych okręgach wyborczych można będzie mówić jedynie wtedy, gdy na tej drodze wybierzemy Sejm. Powód jest oczywisty: centrum władzy w Polsce jest w Sejmie i to wybory do niego rozstrzygają o strukturze partii politycznych i o partyjnym charakterze państwa, w którym stronnictwa zagarnęły wszystkie instrumenty władzy.
- Autor: Jerzy Przystawa
- Źródło: Jednomandatowa fikcja, „Dziennik Polski”, 10 stycznia 2011
- Przecież większość wyborców Kukiza hasło JOW rozszyfrowywała jako „Je***bać Obecną Władzę”.
- Usunęłyby podstawową słabość systemu, jaką jest przerost partyjniactwa.
- Autor: Jan Nowak-Jeziorański
- Źródło: Ewa Wesołowska, Demokracja czy katastrofa?, „Angora” nr 21 (1301), 24 maja 2015, s. 18.
- W partiokracji wyborca nie ma nic do powiedzenia, system JOW to gwarantuje.
- Autor: Robert Gwiazdowski
- Źródło: Ewa Wesołowska, Demokracja czy katastrofa?, „Angora” nr 21 (1301), 24 maja 2015, s. 18.