Dzieci Zamojszczyzny
Wygląd
Dzieci Zamojszczyzny – dzieci polskich rodzin mieszkających na Zamojszczyźnie, które podczas II wojny światowej Niemcy przymusowo wypędzali z domów rodzinnych.
- 5 listopada 1947 r. O 9.30 rozprawa w sądzie i moje zeznania. Duża sala, czternastu oskarżonych: w tym pięciu generałów SS (po cywilnemu) i kobieta. Rozwinąłem zwięzły rzeczowy obraz akcji wysiedleńczej na Zamojszczyźnie. Byłem jedynym świadkiem mówiącym o Zamojszczyźnie, o wysiedlaniu ludności, pacyfikacjach i akcji werbowania Volksdeutschów. I nie było we mnie ani odrobiny współczucia dla tych, co siedzieli na ławie oskarżonych.
- Autor: Zygmunt Klukowski
- Opis: jako świadek w części procesu norymberskiego dotyczącego wydarzeń na Zamojszczyźnie oraz procederu germanizacji dzieci polskich.
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Droga wiedzie przez wieś Różaniec, gdzieś koło Tarnogrodu. Kapliczka, wokół niej mogiły dorosłych i mogiłki niemowląt. Istne wzgórze śmierci! To ofiary rzezi, straszliwej zbrodni niemieckiej. A wśród mogiłek bracia i siostry, matki pomordowanych. Wszystko tu płacze wspomnieniem, wbrew woli. Nie można oprzeć się łzom. Wieś ogromna, ale bez chaty, bez stodoły. Wstępuję do szkoły: barak o ścianach świecących niebem, natłoczony. Dzieci około sto pięćdziesiąt. Pytam: „Dzieci, kto z was był wywieziony do Niemiec?”. Podniosły się niemal wszystkie rączki. Iluż nie wróciło!? A ci co wrócili, zastali we wsi Różaniec pustkowie i różaniec... mogił przy kapliczce.
- Autor: Stefan Wyszyński
- Opis: o pacyfikacji i wysiedleniu wsi Różaniec na Zamojszczyźnie dzieci i rodziców przez okupantów niemieckich podczas II wojny światowej.
- Źródło: W 60. rocznicę pacyfikacji miejscowości , niedziela.pl
- Dzieci, które były wysiedlane w trzeciej fazie, trafiały latem 1943 roku do niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Z powodu panujących warunków w obozie śmiertelność była wysoka. Te dzieci stosunkowo krótko przebywały na Majdanku, właściwie tylko kilka tygodni, a śmiertelność sięgnęła ponad 10 procent. I tak gdy zimą na przełomie roku 1942 i 1943 panowały ogromne mrozy dziesiątkujące wysiedleńców, to latem 1943 roku upał przyczynił się do zwiększonej śmiertelności.
- Autor: Agnieszka Jaczyńska
- Źródło: „Niepotrzebne” dzieci likwidowano zastrzykiem z fenolu, interia.pl, 8 września 2017.
- Zobacz też: Lublin (KL)
- Dziecko czuje nasze tajemnice i pobiera informacje podświadomie. Na spotkaniach autorskich miewam dowody: młodzi ludzie, którym nigdy niczego nie opowiadano, przeżywają historię z "Małej zagłady" bardzo emocjonalnie, a potem się okazuje, że babcia była na przykład dzieckiem Zamojszczyzny. W opracowaniach naukowych dotyczących traum można wyczytać, że nie ma znaczenia czy dziecku się opowiada o swoich przeżyciach, czy się je przemilcza. Ono i tak jest w łańcuchu pokoleń, jest we władzy genowej ekspresji, dziedziczy napięcie, postawy lękowe, jego poziom hormonów stresu jest zmieniony i ma to wpływ na reakcje, wybory życiowe, choroby psychiczne i somatyczne. Dziś są programy terapeutyczne dla ludzi z rodzinną traumą w drugim pokoleniu…
- Autor: Anna Janko
- Opis: o dziedziczeniu traumy przez Dzieci Zamojszczyzny i kolejne pokolenia ofiar wojennych.
- Źródło: Magda Sendecka, Anna Janko i Natalia Koryncka-Gruz. Wojna nie umiera nigdy, legalnakultura.pl, 18 stycznia 2019.
- Dzień odbioru dzieci wyznaczono w niedzielę na godz. 11. Postąpiłem kilka kroków naprzód i jak mogłem najdostojniej, oznajmiłem wszystkim tym biedakom, że na skutek starań Polskiego Komitetu Opieki władze niemieckie zgodziły się na wydanie dzieci miejscowemu Komitetowi Opieki. Komitet miejscowy gwarantuje rodzicom, że dzieci będą pod należytą opieką do czasu odebrania ich przez rodziców lub osoby upoważnione. Spojrzałem na ten zmaltretowany tłum i – o zgrozo – nikt się nie ruszył! Kilka matek z dziećmi na rękach w przodzie jakby mocniej do piersi przyciskały swoje pociechy. Raz jeszcze zabrałem głos, by się zastanowili i zawierzyli nam, Polakom. Wtedy jedna przyciskająca do piersi swe dziecko zdecydowała oddać swoje pisklę. To był początek, za nią poszła druga i trzecia. Łączna ilość dzieci wyrwanych z obozu zwierzynieckiego wynosiła grubo ponad 400 maluchów.
- Autor: Jan Zamoyski
- Opis: o staraniach o wydobycie z obozu niemieckiego dzieci polskich.
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017
- Gdy tu przybyliśmy, wpędzili nas na plac, kazali się rozebrać do naga, ścinali włosy, zabrali wszystkie rzeczy. Potem do łaźni, gdzie były strugi lodowatej i wrzącej wody. Wszyscy razem, nadzy, dorośli i dzieci. Bardzo bałam się, żeby się nie zgubić. Potem dali drewniaki, pasiaki i numery. Nie mieliśmy już nazwisk ani imion, byliśmy numerami.
- Autor: Stanisława Kruszewska, dziecko Zamojszczyzny, jako 8-letnie dziecko, została wywieziona przez Niemców na Majdanek.
- Źródło: W Muzeum na Majdanku wystawa o wysiedleniach na Zamojszczyźnie, dzieje.pl, 28 kwietnia 2018.
- Jak się powiesiło na drutach jakąś bieliznę, przepłukało się jakieś majteczki czy koszulę, to się ruszało, takie były wszy i pluskwy.
- Autor: Franciszka Maria Sołtys
- Opis: o pobycie dzieci Zamojszczyzny w niemieckim obozie przejściowym w Zwierzyńcu koło Zamościa.
- Źródło: Mateusz Zimmerman Wilkołak, który porywał dzieci, onet.pl, 1 lipca 2013.
- Jednego dnia zginęły 164 osoby, ja jedna pozostałam przy życiu. Niemcy nadeszli od strony Tworyczowa. Było ich około 40. Siostry moje ukryły się. Miałam wtedy 12 lat. Zabrali mnie z mamą i babcią. Musiałyśmy dojść do placu, na którym byli ludzie z dziećmi spędzeni z całej wsi. Niemcy przyszli na plac z trzema karabinami maszynowymi i ustawili je w kierunku ludzi. Wytworzyła się straszna panika. Niemcy zaczęli strzelać. Ja w tym czasie upadłam i schowałam głowę pod pachę mamy. Poczułam w pewnej chwili, jak między palcami przeleciała kula. Przestrzeliła mi buty i poparzyła nogi. Wreszcie ucichło strzelanie. Podniosła się wówczas jedna młoda kobieta i zaczęła prosić, by jej darowano życie. Niemiec jednak strzelił do niej. Podszedł do mnie hitlerowiec, położył rękę na plecach, badając, czy żyję. Czekałam z zapartym tchem. Myślałam, że mnie zabije. Przerzucił mnie kilka razy z miejsca na miejsce. Ja nie ruszałam się, więc odszedł. Po chwili wrócił, wziął mnie za kołnierz, przerzucił mnie na drugie miejsce. Przeleżałam na łące do nocy. Następnie rozpoczęłam poszukiwanie mamusi. Szukałam jej między trupami. Poznałam ją po serdaku. Krzyczałam – mamusiu, mamusiu.
- Autor: Anna Pawelczyk podczas niemieckiej pacyfikacji wsi Kitów.
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Zobacz też: Niemcy, mama, dziecko, siostra, wieś, kobieta
- Kiedy 1 lutego pociąg wjechał na stację w Siedlcach, na peronie ułożono 20 ciał. Pamiętam ten ogromny tłum. Ludzie dowiedzieli się, że jest już w drodze pociąg z dziećmi z Zamojszczyzny, i przyszli nas ratować. Panował nieopisany bałagan, byli lekarze, pielęgniarki, wielu ludzi miało opaski z czerwonym krzyżem, kolejarze próbowali wprowadzić ład. Ktoś poczęstował mnie zupą. Nigdy wcześniej ani później zwykła zupa tak mi nie smakowała.
- Autor: Zdzisław Wróbel
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Kiedy wysiedlono mnie i siostry, miałam 4 lata. W obozie w Zamościu nas rozdzielono. To było dramatyczne. Jako 4-letnie dziecko nie zdawałam sobie sprawy z tego, że ja już mamy nie zobaczę. Ale najstarsza siostra wiedziała o tym i czepiła się spódnicy. Niemiec mamę uderzył w lewą skroń tak strasznie, że jeszcze na zdjęciu w Oświęcimiu ma tę zabliźnioną ranę.
- Autor: Janina Zielińska, dziecko Zamojszczyzny
- Opis: o losie Dzieci Zamojszczyzny.
- Źródło: "Nie możemy o tym zapomnieć". Oddali hołd Dzieciom Zamojszczyzny, radio.lublin.pl, 10 marca 2018.
- Zobacz też: Auschwitz, obóz przesiedleńczy w Zamościu
- Koło łaźni i w jej przedsionku tłoczno od zbitych gromad kobiet i dzieci; to transport z pacyfikowanej Zamojszczyzny. Wstrząsający jest widok tego tłumu matek z dziećmi. Kobiety nie wiedzą, po co je tu spędzono, boją się, dzieci płaczą na głos, co do wściekłości doprowadza dozorujących Niemców, którzy poczynają bić po głowach, krzycząc ochrypłymi głosami. Dopiero po przyjściu pielęgniarek udaje się po chwili uspokoić jako tako przerażone i ogłupiałe kobiety. – Nie płaczcie, kochane! Im więcej krzyczeć będziecie, tym bardziej „oni” bić was będą. Najboleśniejszy jest widok dzieci. Śliczne szafirowe czy piwne oczy teraz łzami zalane, buzie ściągnięte w podkówkę, całe ciałko drży z lęku. Są już także między nimi dzieci ciężko chore.
- Autor: Zofia Pawłowska
- Opis: więźniarka Majdanka o transporcie dzieci Zamojszczyzny do obozu Majdanek KL.
- Źródło: Agnieszka Jaczyńska, Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci], dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Mnie tam rozebrali. W oczy mi zajrzał lekarz. Ręce mi kazał podnieść… Oczy niebieskie miałem. Zawiesili mi na szyi tabliczkę. Nadawałem się do Rzeszy, do Reichu, do zniemczenia.
- Autor: Julian Grudzień
- Opis: mając cztery lata przeszedł selekcję w niemieckim obozie w Zamościu, z tabliczką KI (Kinderaktion) został przeznaczony do germanizacji.
- Źródło: Julian Grudzień: Oczy niebieskie miałem. Nadawałem się do Rzeszy, interia.pl, 4 września 2017.
- Na stacji w Siedlcach ofiarni kolejarze wyłuskali nas spod sterty brudnych chust i łachów. Sprawy fizjologiczne każdy załatwiał tam, gdzie stał. Marysia (starsza siostra) wspomina, że okrywała nas ubraniami osób, które już zamarzły. Gdy wyładowano nas w Siedlcach, Marysia oddała mnie na jedną z pierwszych dorożek wiozących dzieci do szpitala. Byłam w stanie agonii, szczękościsk, głodowy duży brzuszek, wycieńczenie, odleżyny wygryzione przez wszy aż do kości, na łopatkach i pupie. Marysia bała się, że pogubi siostry i co rodzice powiedzą na to.
- Autor: Janina Zielińska
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Zobacz też: Siedlce
- Największe wrażenie sprawiły na mnie dzieci w szpitalu ordynackim. Około czterdziestu, najwięcej w wieku do pięciu lat, leżą po dwoje, wyniszczone i wychudzone tak, że podobne są raczej do trupków.
- Autor: Zygmunt Klukowski
- Opis: lekarz Armii Krajowej i kronikarza ruchu oporu na Zamojszczyźnie o dzieciach polskich z obozów niemieckich w Zamościu i Zwierzyńcu.
- Źródło: Mateusz Zimmerman Wilkołak, który porywał dzieci, onet.pl, 1 lipca 2013.
- Nikt nie dokonał terapii, nikt z nimi nie pracował. Jeżeli temat znika z podręczników szkolnych, to jest symptomatyczne. Moja książka była czymś w rodzaju zadośćuczynienia, oczywiście tylko w pewnym zakresie.
- Autor: Anna Janko
- Opis: o tragedii Dzieci Zamojszczyzny i Zamojszczyzny podczas niemieckiej okupacji w Polsce 1939–1945 i o swojej książce pt. Mała Zagłada jako pewnego rodzaju zadośćuczynieniu zapomnianym ofiarom II wojny na Zamojszczyźnie.
- Źródło: "Wojna nie umiera nigdy, tylko zmienia mundury". W "Xięgarni" o Literackiej Nagrodzie Angelus, tvn24.pl, 15 października 2016.
- Oddziały SS otaczały wioskę, ludzi pędzono pieszo lub dowożono furmankami do obozu przejściowego w Zamościu lub w Zwierzyńcu. A tu dochodziło do dantejskich scen. Oddzielano dzieci od rodziców, a następnie je segregowano.
- Autor: Kazimierz Kubala
- Opis: świadek wysiedleń dzieci i rodzin na Zamojszczyźnie.
- Źródło: Zamojszczyzna pamięta, polskieradio.pl
- Pamiętam wszystko. Masy brudnych, zmęczonych, opuszczonych ludzi, dorosłych i dzieci. Tu było tragicznie. To wszystko było niewyobrażalne.
- Autor: Stanisława Kruszewska, jako 8-letnie dziecko, została wywieziona przez Niemców na Majdanek.
- Źródło: W Muzeum na Majdanku wystawa o wysiedleniach na Zamojszczyźnie, dzieje.pl, 28 kwietnia 2018.
- Przez trzy tygodnie pracowałem w tym obozie (w Zamościu) jako furman. Codziennie wywoziłem wraz z innymi około 30 trupów dzieci, które były chowane na cmentarzu bez trumien. Gdy była zaś ciemna noc, bez względu na pogodę, wywoziliśmy dzieci same bez rodziców i bez starszych osób do pociągu, który stał koło rampy buraczanej. Gdzie później Niemcy te pociągi z samymi dziećmi wywozili, tego nie wiem.
- Autor: Stanisław Czarnecki
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Postawa ludności wszędzie była taka sama jak w Warszawie: gromady kobiet czekały godzinami na dworcach w Pabianicach, Zduńskiej Woli, Sieradzu i innych, aby zaopiekować się przejeżdżającymi dziećmi.
- Autor: Stefan Rowecki ps. Grot
- Opis: o ratowaniu dzieci polskich z obozu niemieckiego, meldunek z 22 grudnia 1942.
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Rankiem 1 lipca 1943 roku Niemcy otoczyli szczelnie naszą wieś, która liczyła około 300 numerów i wszystkich po kolei wypędzali z gospodarstw na drogę. Gestapowcy, żandarmi, Ukraińcy w służbie niemieckiej z bronią w ręku wpadali do domów i dając kilka minut na spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy, nieco żywności, wyrzucali z domów wrzeszcząc i popychając kolbami karabinów.
- Autor: Katarzyna Matraszek, dziecko Zamojszczyzny
- Źródło: Wysiedlenia z Zamojszczyzny – gehenna ponad 100 tys. Polaków, dzieje.pl, 26 listopada 2016.
- Rodziny nie mogły po rozdzieleniu się widywać, ponieważ baraki były oddzielone drutem kolczastym. W najgorszych barakach, tzw. końskich, byli umieszczeni starcy, dzieci oraz ludzie niepełnosprawni. Gdy, któraś z matek podeszła do drutów i zobaczył ją strażnik obozowy, szczuł ją najpierw psem, a potem kopał do utraty przytomności.
- Autor: Mieczysław Czerniak
- Opis: o dzieciach Zamojszczyzny rozdzielanych od rodzin i matek, więźniach niemieckiego obozu przesiedleńczego w Zamościu.
- Źródło: Zamojszczyzna pamięta, polskieradio.pl
- Zobacz też: rodzina, matka, dzieci, niepełnosprawność
- Rozbieraliśmy się do pasa i pojedynczo podchodziliśmy do nich. Oni stali za stolikami. Kładliśmy ręce na stolik, a wtedy patrzyli nam w oczy, za uszy i na ręce. Rodzicom dawali kartki i szliśmy do następnego baraku. Zaczęli oddzielać dzieci od rodziców i wtedy zaczęło się piekło na ziemi. Dzieci trzymają matki za ręce, za spódnice, wracają, matki płaczą. A Niemcy rozwścieczeni krzyczą: „Odprowadzić, bo jak ci dam 25 nahajów, to cię zaraz szlag trafi”. Dzieci i tak wracały, a oni je popychali, odrzucali.
- Autor: Kazimiera Dołba
- Opis: w niemieckim obozie przesiedleńczym w Zamościu.
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Zobacz też: Niemcy, Rotunda Zamojska, Zamość
- To było straszne! Zostaliśmy przewiezieni do Zamościa. Dopiero tam odnaleźliśmy się wszyscy. Warunki bytowe w tym obozie były straszne: jedno-piętrowe prycze z desek, wszędzie dużo dzieci, nawet na środku placu w błocie, w szmatach leżały dzieci. Niewiele pamiętam, może tylko płacz, smutek i głód.
- Autor: Katarzyna Matraszek
- Źródło: Dramat dzieci Zamojszczyzny. Były zabijane, niemczone i… sprzedawane za 20 zł, natemat.pl
- To zdjęcie dziewczyny więźniarki szczególnie pamiętam, bo wyglądała rozbrajająco, taka młodziutka w ubiorze więźnia. Kiedy po niemiecku wywoływano numery więźniów, ta dziewczyna tego nie rozumiała, za co była bita pejczem przez esesmankę. Bito też ją w twarz.
- Autor: Wilhelm Brasse
- Opis: o polskim dziecku Zamojszczyzny fotografowanej Czesławie Kwoce nr 26947 w Auschwitz.
- Źródło: „Niepotrzebne” dzieci likwidowano zastrzykiem z fenolu, interia.pl, 8 września 2017.
- Trzymałam się mamy spódnicy, bo byłam najmniejsza. Przyszli esesmani i rzucili granatami w stodołę.
- Autor: Janina Larwa, która miała wówczas niespełna 10 lat.
- Opis: o pacyfikacji i wysiedleniu wsi Różaniec, w tym dzieci z rodzicami, na Zamojszczyźnie przez okupantów niemieckich podczas II wojny światowej.
- Źródło: Uroczystości w 75. rocznicę pacyfikacji Różańca, radio.lublin.pl, 18 marca 2018.
- W Oświęcimiu rozdzielono mnie z żoną. Słyszałem od ludzi, że urodziła żywe dziecko, które Niemcy za pomocą zastrzyku zabili. Żonę również Niemcy zabili. W transporcie, w którym mnie wieźli do Oświęcimia, było około 200 dzieci w wieku od 8 do 10 lat. Przez dwa miesiące były razem z dorosłymi, a później Niemcy zabrali je i ślad po nich zaginął.
- Autor: Czesław Węcławik
- Opis: o wysiedleniu Polaków z Zamojszczyzny w tym ich dzieci i skazaniu na obóz niemiecki Auschwitz.
- Źródło: Mateusz Zimmerman Wilkołak, który porywał dzieci, onet.pl, 1 lipca 2013.
- Zobacz też: żona, dziecko, Niemcy, Auschwitz
- W tym czasie widziałem naocznie, jak Niemcy odłączali dzieci od matek. To oddzielanie matek od ich pociech najbardziej mną wstrząsnęło. Najgorsze tortury, jakie zniosłem, były niczym w porównaniu z tym widokiem. Niemcy zabierali dzieci, a w razie jakiegoś oporu, nawet bardzo nikłego, bili nahajami do krwi – i matki i dzieci. Wtedy w obozie rozlegał się pisk i płacz nieszczęśliwych. Nieraz matki zwracały się do Niemców z prośbą o żywność dla zgłodniałych i zmarzniętych dzieci. Jedyne, co mogły otrzymać, to uderzenie laską lub bykowcem. Widziałem, jak Niemcy zabijali małe dzieci (…) Warunki higieniczne były straszne. Wszy, brud, pchły, pluskwy wprost żywcem pożerały ludzi.
- Autor: Leonard Szpuga, wysiedlony rolnik z Topólczy
- Źródło: Roman Hrabar, Czas niewoli czas śmierci, Interpress, Warszawa 1979, s. 47
- W tym czasie wyrzucono z domów w 279 wioskach około 110 tysięcy ludzi, w tym ok. 30 tysięcy dzieci. Z wysiedleńcami, a zwłaszcza z dziećmi Zamojszczyzny, zetknąłem się w 1943 roku, kiedy znalazłem się na terenie obozu koncentracyjnego na Majdanku jako więzień i byłem świadkiem, jak ginęli ludzie, ginęły dzieci.
- Autor: Kazimierz Kubala
- Opis: w audycji Zdzisławy Janczewskiej w Polskim Radio o dzieciach Zamojszczyzny w obozie KL Majdanek.
- Źródło: Zamojszczyzna pamięta, polskieradio.pl
- Więźniowie obozu przejściowego w Zamościu, którzy przeżyli wojnę, wskazują na szczególne okrucieństwo zastępcy komendanta obozu SS-Unterscharführera Artura Schütza, nazywanego przez dzieci „Ne”. Ten były bokser zawodowy osobiście zabił wielu więźniów, zarówno dorosłych, jak i dzieci. Podobne doświadczenia wywarły trwały wpływ na ich psychikę, traumatyczne przeżycia często pozostawiły nieodwracalne zmiany w ich osobowości. Strach i przerażenie potęgowane były widokiem zrozpaczonych oraz bezradnych rodziców.
- Autor: Agnieszka Jaczyńska
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Wstrząsające są relacje ówczesnych 8-, 10-latków, które siłą odrywane od rodziców nierzadko były świadkami ich śmierci, a same pozbawione opieki i troski, narażone na okrucieństwa ze strony strażników, doznawały ogromnego wstrząsu psychicznego.
- Autor: Agnieszka Jaczyńska
- Źródło: Aktion Zamość – gehenna polskich dzieci, dorzeczy.pl, 23 października 2017.
- Wyszukiwano te, które najbardziej swoim wyglądem zbliżone były do rasy niemieckiej. Potem przerzucano je w okolice Łodzi, szkolono i przekazywano do rodzin niemieckich. Ale znaczna część, wraz z dorosłymi, została wysłana na zagładę do obozów koncentracyjnych. Bardzo dużo dzieci zginęło w Auschwitz.
- Autor: Kazimierz Kubala
- Opis: o segregacji rasowej i dzieciach Zamojszczyzny zamordowanych w Auschwitz.
- Źródło: Zamojszczyzna pamięta, polskieradio.pl
- Z całego transportu wybrano około dziewięćdziesięciu kilku chłopców w wieku od ośmiu do czternastu lat (…). Przeprowadzono ich na blok dwudziesty i tam zostali zabici zastrzykiem przez podoficera sanitariusza Scharpego.
- Autor: Stanisław Głowa
- Opis: o mordowaniu polskich dzieci Zamojszczyzny przez Niemców w obozie Auschwitz.
- Źródło: „Niepotrzebne” dzieci likwidowano zastrzykiem z fenolu, interia.pl, 8 września 2017.
- Z obozu zamojskiego po trzech tygodniach zostaliśmy przewiezieni do Lublina na Majdanek. Całe szczęście, że było to lato i nie cierpieliśmy chłodu. Zimowe transporty zamojskich dzieci szły do pieca bez gazowania, ponieważ większość była już zamarznięta. Obóz na Majdanku był przepełniony, więc zostaliśmy stłoczeni w barakach tzw. „zamojskich” na przedpolach obozu właściwego, który był oddzielony wysokimi drutami. Nigdy nie zapomnę zdarzenia, które utkwiło mi w pamięci jako najboleśniej przeżyte. Zawsze głodna błąkałam się po obozie. Nagle znalazłam się oko w oko z kilkuletnią dziewczynką (córką strażnika), która jadła chleb z marmoladą. Patrzyłyśmy na siebie wrogo i nagle wyrwałam jej ten kawałek chleba i zaczęłam uciekać. Dziewczynka zaczęła krzyczeć i wtedy wybiegł z baraku jej ojciec w koszuli z szelkami na plecach, dopadł mnie i kopnął z całej siły tak mocno, że wyrzucona jak piłka znalazłam się w dole kloacznym, już na polu obozowym. Więźniowie wyłowili mnie z kromką chleba w garści.
- Autor: Katarzyna Matraszek, dziecko Zamojszczyzny
- Źródło: Katarzyna Matraszek. Dziecko Zamojszczyzny, mojewojennedziecinstwo.pl
- Zabijanie dzieci jest szczególnym rodzajem „sportu wojennego”, bo wiadomo, że najmocniej ugodzi wroga. Ale ma pan rację, historia dzieci Zamojszczyzny przez lata nie wychodziła poza granice Lubelszczyzny. Co więcej, tragedia tych dzieci pozostawała niejako w cieniu Zagłady Żydów, w tym dzieci żydowskich.
- Autor: Anna Janko
- Opis: o zapomnianej tragedii Dzieci Zamojszczyzny, Zamojszczyzny i Lubelszczyzny podczas niemieckiej okupacji w Polsce 1939–1945.
- Źródło: Mariusz Nowik, Zagłada w Sochach. Trauma odciśnięta w genach, newsweek.pl, 21 stycznia 2015
- Zbyt łatwo zapominamy o jednym z najtragiczniejszych wątków tej wojny: o gehennie dzieci z Zamojszczyzny, odrywanych od rodziców, wsadzanych najpierw do obozów przesiedleńczych, a potem do wagonów bydlęcych – i wiezionych w nieznane. Do obozów koncentracyjnych, na roboty (te powyżej czternastego roku życia), na Zachód w celu germanizacji (te małe o jasnych włosach i oczach), pociągami widmami, podobnie jak transporty Żydów. Trudno dziś dokładnie ocenić, ile z nich straciło życie w tych transportach. Były chowane w dołach obok torów. Nie wiemy też, ile straciło swą polską tożsamość w Niemczech. Dlaczego nie mówimy o tym młodemu pokoleniu? Nie rozumiem tego. Nie rozumieją również te dawne, ocalałe dzieci Zamojszczyzny, które dziś są starymi ludźmi i już zaczynają odchodzić. Mają prawo czuć żal, że ich ojczyzna okazała się macochą.
- Autor: Anna Janko
- Źródło: Mariusz Nowik, Zagłada w Sochach. Trauma odciśnięta w genach, newsweek.pl, 21 stycznia 2015
Upamiętnienie
[edytuj]- Bądźcie strażnikami pamięci narodowej, może kiedyś będziecie musieli zdać egzamin z patriotyzmu. Mój ojciec mógł podpisać Volkslistę i nazywać się Johann Malc, ale poszedł do gazu, jako Jan Malec, Polak.
- Autor: Janina Zielińska, z domu Malec, dziecko Zamojszczyzny.
- Opis: o pamięci o Dzieciach Zamojszczyzny.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Dokładnie 80 lat temu podczas podobnej niepogody, jesienno–zimowej słoty, w padającym wtedy śniegu z deszczem, byli przymuszani do wsiadania na furmanki, tłoczenia się na nich zrozpaczeni ludzie, bez nadziei na właściwie jakąkolwiek przyszłość, pozbawiani domów, pozbawiani ojcowizny, bardzo często będący już wtedy świadkami śmierci najbliższych, mający świadomość absolutnie śmiertelnego zagrożenia, jadący w nieznane – jak wiemy – w kompletnie dramatyczne warunki, często ku śmierci z głodu, z chorób, z wyziębienia czy też po prostu śmierci zadanej w obozach koncentracyjnych poprzez zastrzyk fenolu w serce.
- Autor: Andrzej Duda
- Źródło: Prezydent do świadków wysiedleń z Zamojszczyzny: Dziękuję, że umieliście zdobyć się na pojednanie, prezydent.pl, 27 listopada 2022
- Dziękujemy Wam za świadectwo, tym bardziej dziękujemy za to, że mówicie, że ta zbrodnia przeciw ludzkości, której wtedy dokonali niemieccy naziści, zasługiwała i zasługuje na karę oraz absolutne potępienie. I że trzeba głośno o niej mówić właśnie po to, by była współczesnym i przyszłym zawsze ku przestrodze.
- Autor: Andrzej Duda
- Źródło: Prezydent do świadków wysiedleń z Zamojszczyzny: Dziękuję, że umieliście zdobyć się na pojednanie, prezydent.pl, 27 listopada 2022
- Dziś jesteśmy zobowiązani, jako to pokolenie, które żyje w wolnym, suwerennym państwie, aby pamiętać o tej straszliwej zbrodni, bo te 30 tysięcy dzieci nadal ostrzega i oskarża w trybunale historii. My mamy już tylko jedną powinność: pamiętać o tym.
- Autor: Andrzej Dera
- Opis: o Dzieciach Zamojszczyzny, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Najstraszliwszy los spotkał dzieci Zamojszczyzny, zostały oderwane od rodziców, które zostały skazane na obozy zagłady, przymusową poniewierkę – los tych wielu dzieci do dziś jest nieznany.
- Autor: Andrzej Dera
- Opis: o Dzieciach Zamojszczyzny, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Należy pamiętać, że i Polacy, polskie dzieci były przymusowo wysiedlane, i to w bydlęcych wagonach.
- Autor: Wojciech Kudelski
- Opis: o upamiętnieniu Dzieci Zamojszczyzny ratowanych w Siedlcach, Warszawie i okolicach.
- Źródło: Poszukujemy świadków, tygodniksiedlecki.com
- Oddanie szacunku i hołdu wszystkim tym, którzy cierpieli, jak również i wysłuchanie tych, którzy przeżyli – świadków tamtych dni, Dzieci Zamojszczyzny, kombatantów powstania zamojskiego, wszystkich tych, którzy przetrwali tamten dramatycznie, niewyobrażalnie trudny czas.
- Autor: Andrzej Duda
- Opis: o Dzieciach Zamojszczyzny i wysiedlanej z Zamojszczyzny ludności polskiej w czasie niemieckiej okupacji.
- Źródło: Prezydent do świadków wysiedleń z Zamojszczyzny: Dziękuję, że umieliście zdobyć się na pojednanie, prezydent.pl, 27 listopada 2022
- Pamięci 30.000 polskich dzieci z Zamojszczyzny wysiedlonych przez Niemców w latach 1942-1943. 10.000 spośród nich zginęło w nieludzkich warunkach w miejscach kaźni i transportach. W 75. rocznicę akcji ratowania dzieci Zamojszczyzny przez mieszkańców Warszawy. Z inicjatywy dzieci, które przeżyły. Instytut Pamięci Narodowej 2018.
- Opis: napis na tablicy poświęconej Dzieciom Zamojszczyzny odsłoniętej na Pawiaku, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Zobacz też: Warszawa, Zamojszczyzna
- Pamiętajmy o tych tysiącach niewinnych i bezbronnych dzieci, które nie rozumiejąc okrucieństwa otaczającego ich świata, nie były w stanie walczyć o swoje życie. My, pielęgnując dziś pamięć o nich, ze wszystkich sił starajmy się stworzyć lepszy świat i zapewnić najmłodszym beztroskie dzieciństwo, by już nigdy żadne dziecko nie musiało przechodzić przez pełne samotności i cierpienia piekło wojny.
- Autor: Piotr Gliński
- Opis: w liście o Dzieciach Zamojszczyzny, uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Dzieciom Zamojszczyzny na Pawiaku, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Spotykając się dziś w dniu uroczystego odsłonięcia tablicy upamiętniającej męczeństwo i zagładę 30 tysięcy polskich dzieci składam hołd wszystkim dzieciom Zamojszczyzny – wygnanym ze swoich domów i odłączonym od rodzin, męczonym, więzionym w nieludzkich warunkach i mordowanym tylko dlatego, że urodziły się Polakami.
- Autor: Piotr Gliński
- Opis: w liście o Dzieciach Zamojszczyzny, uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Dzieciom Zamojszczyzny na Pawiaku, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Ta zbrodnia nigdy nie została rozliczona, 30 tysięcy dzieci Zamojszczyzny ciągle oskarża w trybunale historii.
- Autor: Jarosław Szarek
- Opis: uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Dzieciom Zamojszczyzny na Pawiaku, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Zobacz też: historia
- Tablica nie tylko godnie upamiętnia ofiary, ale i promuje wiedzę o tych barbarzyńskich czynach Niemców z lat 1942-43. Losy dzieci z transportów z Zamojszczyzny były różne, ale łączy je wspólne męczeństwo, na które zostały skazane za to tylko, że były Polakami. Wasz głos szerzący wiedzę o losach polskich dzieciach z Zamojszczyzny jest mocnym świadectwem okrucieństwa II wojny światowej.
- Autor: Beata Szydło
- Opis: o Dzieciach Zamojszczyzny, uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Dzieciom Zamojszczyzny na Pawiaku, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
- Z wielkim szacunkiem pochylam głowę i klękam nad grobami i pamięcią Waszych rodziców, Waszych braci, sióstr, dziadków, koleżanek, kolegów – wszystkich tych, którzy zostali pomordowani, poginęli i pomarli. Wierzę w to głęboko, że nie tylko Zamojszczyzna i nie tylko Polska, ale i świat nigdy o nich nie zapomni. Niech ta pamięć wiecznie trwa. Niech będzie wieczną przestrogą, ale także niech będzie dla nas wiecznym napomnieniem, jak bardzo jesteśmy zobowiązani dbać o Polskę, by była tak silna, by nigdy nikt więcej nie zdołał jej podbić, zagarnąć, a z nas uczynić niewolników.
- Autor: Andrzej Duda
- Źródło: Prezydent do świadków wysiedleń z Zamojszczyzny: Dziękuję, że umieliście zdobyć się na pojednanie, prezydent.pl, 27 listopada 2022
- Zagłada Zamojszczyzny to jedna z największych zbrodni niemieckich dokonanych na Polakach podczas okupacji naszego kraju w okresie II wojny światowej. Najbardziej dramatycznym aspektem niemieckiej akcji wysiedleńczej była eksterminacja dzieci, które odebrane rodzicom i opiekunom były w nieludzkich warunkach wywożone do obozów zagłady, gdzie od razu je zabijano, najczęściej zastrzykiem z fenolu prosto w serce. W najlepszym przypadku niektóre z nich wysyłano do pracy przymusowej w fabrykach Rzeszy, najmłodsze zaś były przymusowo germanizowane w niemieckich rodzinach.
- Autor: Jarosław Szarek
- Opis: uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Dzieciom Zamojszczyzny na Pawiaku, Warszawa, 20 września 2018.
- Źródło: Tablicę poświęconą pamięci dzieci Zamojszczyzny odsłonięto na Pawiaku, dzieje.pl, 20 września 2018.
Zobacz też:
- Niemiecki obóz przesiedleńczy w Zwierzyńcu
- Obóz przesiedleńczy w Zamościu
- okupacja niemiecka ziem polskich (1939–1945)
- pacyfikacja Borowa
- pacyfikacja wsi Białowola
- pacyfikacja wsi Jamy
- pacyfikacja wsi Kitów
- pacyfikacja wsi Rachodoszcze
- pacyfikacja wsi Sochy
- pacyfikacja wsi Szarajówka
- Rotunda Zamojska
- Zamek w Lublinie