Barbara Rosiek

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Barbara Rosiek (1959–2020) – polska prozaiczka i poetka.

Byłam schizofreniczką[edytuj]

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Byłam schizofreniczką.
  • Czego oczekuję od ciebie, miłości? Byś była ze mną tak często, jak to możliwe, bym mogła słyszeć twoje – kocham cię – bym mogła cię przytulić i poczuć blisko. Bym w słowach – kocham cię – czuła to, co czuję, bym mogła bez lęku opowiadać o moich tęsknotach, byś umiała unieść to spokojnie lub się na mnie zezłościła z tym cudownym uśmiechem i zaciśniętymi pięściami.
  • Mogli nas jedynie spacyfikować lekami, ale myśmy i tak wracali z nową duszą wypełnioną całym Wszechświatem.

Pamiętnik narkomanki[edytuj]

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Pamiętnik narkomanki.
  • Ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnościach na wyciągnięcie dłoni dotykam swego lęku.
  • Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
  • Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.
  • I ja, wielka, ważna gówniara, która była sama dla siebie idolem.

Kokaina[edytuj]

  • Czy może istnieć na ziemi tak szalona, jedyna, wierna i prawdziwa miłość, jaką ma ćpun do narkotyku? Miłość, która niesie w sobie wszystkie formy zniszczenia? Dlaczego godzimy się na udręczenie?
  • Dlaczego każdy koniec nie miałby być szczęśliwy?
  • Jasność bez światła.
    Ciemność bez mroku.
    Każdy nosi w sobie niespełnioną miłość.
  • Najwięcej życia ma w sobie Śmierć!
  • Przemoc wobec ciała zabija też duszę.
  • Świat niewątpliwie dąży do samozagłady ale poezja, no właśnie poezja przetrwa tysiące obłędów jej twórców, nie udusi jej smog, nie pokona broń masowego rażenia.
  • W życiu można przetrzymać tylko jedno piekło. Każde następne jest lustrzanym odbiciem pierwszego.
  • Wyrok skazujący wydany przez społeczeństwo jest zbrodnią doskonałą, prowadzi do samobójstwa ofiary bez wskazania winnych.
  • Zapewne pył kosmiczny zniekształca rzeczywistość, skoro Mały Książę uważa mnie za swoją różę…

Inne[edytuj]

  • A przecież kochałam tak mocno, że byłam gotowa umrzeć dla idei.
  • Bo nie wystarcza dla mnie tylko urodzić się i umrzeć, muszę zbyt często umierać.
  • Być może pójdę do piekła, ale to mi wcale nie przeszkadza, lubię ciepło.
  • Chciałam kiedyś pokochać. Zwykłą miłością. Może wtedy wszystko byłoby inaczej.
  • Chroń mnie przed filozofami. I teoriami osobowości. To tak, jakby jakiś geniusz kłamał, że poznał tajemnicę istnienia. Trzeba żyć w zgodzie z naturą i nie być ludzkim zwierzęciem.
  • Chyba trzeba wyleczyć się z siebie.
  • Człowiek nocy, ciemności, grozy, graniczności. To wciąż ja.
  • Diable, Ty głupku, jeżeli się powieszę, to kogo będziesz dręczył?!
    • Źródło: W poszukiwaniu ducha
  • Dziesięć lat temu żyłam w topieli. Teraz, kiedy zrozumiałam, że być może sięgam kresu, zaczęłam się ratować. Mój organizm się zestarzał i powrót z zaświatów stawał się trudniejszy.
    • Źródło: Alkohol, prochy i ja
  • Efekt pierwszego wzięcia kokainy całkowicie mnie zaskoczył. Gdyby ktoś mnie uprzedził, że po chwilach niebiańskiego uniesienia, ba, ekstazy kosmicznej, będę marzyła jedynie o całkowitym unicestwieniu każdej myśli, ruchu, każdej żywej cząstki mej istoty. Jakże obrzydliwy staje się mózg własny z pokładami pamięci, rozkołysanymi emocjami. (…) Jedno pchnięcie ścinające krew. Ptak z obciętymi skrzydłami, który drepcze w miejscu, podskakuje z nadzieją na lot.
  • Granica jest ściśle określona przez Boga i rozhuśtana przez szatana.
  • Ile można marzyć nigdy nie spełnionej miłości? Całą wieczność swego życia. Zatopić się w sen na jawie, że nadchodzi, i śnić.
  • Ile razy trzeba upaść żeby powstać na zawsze?
  • Ja tylko walczę o siebie
    Ja tylko nie chcę umierać
    Ja tylko pragnę pokochać.
  • Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą?
  • Jaki jest rozmiar tęsknoty, jak głęboko trzeba się w niej zanurzyć, by przestać krzyczeć? Przytulić się do jej dna. Wtedy nie czujesz wypychania na powierzchnię bólu.
  • Jedno jest cierpienie dla każdego na świecie – brak miłości.
  • Jedni cierpią w milczeniu, inni „krzyczą” na dachu wieżowca. To błąd istnienia, błąd porozumienia się z samym sobą.
  • Jestem brakującym ogniwem między człowiekiem i szatanem.
  • Jestem szczęśliwa – umieram.
  • Jesteście tylko tym, czym jesteście.
  • Kiedy przyjaciel nie chce cię znać, czy kiedykolwiek był twoim przyjacielem? Chyba nie.
  • Moje Królestwo jest pełne lęku – miałam coraz więcej wyznawców i coraz więcej wrogów.
  • Najwięcej życia ma w sobie śmierć.
  • Nawet na dnie istnieje granica estetycznej tolerancji.
  • Nie należę do świata normalnych ani do świata obłąkanych, dlatego ta samotność ma wymiar skrajnej pojedynczności. Wzbroniony jest mi wstęp do pierwszego, a przed drugim bronię się rozpaczliwie. A po za tym nie chcę należeć ani do pierwszego, ani do drugiego.
  • Nie sztuka dać się pokochać, sztuką jest odpowiedzieć miłością na miłość.
  • Pisanie książek to czysta schizofrenia. Pisarz zaczyna żyć życiem swoich bohaterów i żyje w stanie permanentnego rozszczepienia jaźni, emocji, swojego ja.
  • Poszłam daleko w głąb siebie, w straszliwy labirynt i oślepłam tam wewnątrz, i już niczego nie uda mi się zobaczyć ponad to, co już zobaczyłam. I widziałam samotność, smutek i wielki żal. I chwilę radości, która nie należała do mnie.
  • Prowokuję, odpowiada mi ciemnota i histeria małych dusz. Zazdroszczą mi buntu.
  • Przemilczany problem nie istnieje.
  • Przeszłość i przyszłość łączą tylko im znane głosy. Czas obecny istnieje lub zanika bez względu na nieustający rytm zegarów, odsłania tajemnice lub wiąże losy ludzi, którzy nigdy nie powinni się spotkać.
  • Rzeczywistość jest bańką mydlaną. Gdy mocniej odetchnę, wszystko zniknie.
  • Schizofrenicy to wybrańcy Boga, mogą uczynić wszystko, ale za szybko się wyczerpują.
  • Szatan zapładniał mnie czasami, ale wywoływałam sztuczne poronienie bez żadnego poczucia winy.
  • W tej podróży jesteśmy wiele razy narażeni na utratę drogi, dezorientację, częściowe niepowodzenia, a nawet całkowitą klęskę, przychodzi nam przeżyć wiele lęków i spotkać wiele duchów i demonów, które możemy pokonać lub które mogą pokonać nas.
  • Walka jest stanem przynależnym człowiekowi.
  • Wszyscy czegoś chcą ode mnie, domagają się. Nikt nie chce pobyć ze mną blisko i nic więcej. Wszyscy od razu pragną bym pomogła im rozwiązywać ich problemy. A ja chcę się przytulić i znieruchomieć choć na chwilę.
  • Wszystko wychodzi jak z rozprutego gwałtownym cięciem wora – cała obrzydliwość podświadomości.
    • Źródło: Oswajanie zwierza
  • Z samotnością w sercu, z pragnieniem w głodnych oczach, z rezygnacją w dłoniach. Kocham.
  • Zamiary Boga bywają proste, to pokrętna dusza człowieka je komplikuje, sprzeciwiając się w krzyku rozpaczy.
  • Życie fantazjami bywa niekiedy takie realne.
  • Zależy mi na innych ludziach, tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem, a kto wrogiem. Poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.