Przejdź do zawartości

Tytus, Romek i A’Tomek

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
(Przekierowano z Tytus, Romek i A'Tomek)
Henryk Jerzy Chmielewski (2016)

Tytus, Romek i A’Tomek – autorski komiks Henryka Jerzego Chmielewskiego.

Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.


Księga I

[edytuj]
  • Papcio Chmiel: Z tuszuś powstał, w tusz się obrócisz. Nadaję ci imię Tusz de Zoo.
  • A’Tomek: Kici, kici… Truś truś… Jak się woła na małpę?
    Romek: Cip, cip… Ty Tusz! Zejdź z lampy, a dostaniesz banana.
    A’Tomek: Nie ma imienia Tytusz, tylko Tytus. Imieniny obchodzi 6 lutego.
  • A’Tomek: Od tego miejsca idziemy na przełaj, według kompasu. Tytus, wyznacz azymut i prowadź. (…)
    Romek: Mógłbyś wybierać lepsze „na przełaj”.
    Tytus: Nie ja wybieram, lecz kompas.
    • Opis: chłopcy forsują rzekę wpław tuż obok mostka.
  • A’Tomek: Co robisz? Wyrzucasz jedzenie?
    Tytus: Już mi niepotrzebne. Najadłem się strachu.
  • Zamek.
    Zbudowany w XII wieku.
    W XIII zniszczony.
    W XIV odbudowany.
    W XV spalony.
    W XVI odrestaurowany.
    W XVII zrujnowany.
    W XVIII odremontowany.
    W 1939 zbombardowany
    W 1960 zrekonstruowany.
  • A’Tomek: Tytus, jak ty tak możesz cały dzień stać bezmyślnie przed bramą?
    Tytus: Cały dzień nie stałem. Trochę siedziałem na murku!
    • Opis: pierwszy dymek komiksu

Księga IV

[edytuj]
  • A’Tomek: Ale trafiło mi się wojsko! Nawet nie mogę go za karę zdegradować, bo jest dopiero zwykłym rakietonierem.
    • Opis: reakcja A’Tomka, gdy Tytus wpadł do kubła na śmieci podczas ćwiczeń wojskowych.
  • Romek: A’Tom, stój! Armia tonie.
    • Opis: Tytus podczas ćwiczeń wojskowych wpadł do rzeki.

Księga V

[edytuj]
  • Tytus: Cześć skubańcy! Czego wytrzeszczacie gały, jakby wam szajba odbiła?
    A’Tomek: Ojej! Pomyliłem się! Zamiast taśmy z lekcją francuskiego Tytus wysłuchał wywiadu z chuliganem.
  • Romek: To chyba nie Londyn? Nie widać na ulicach ani Sherlocków Holmesów, ani Bitelsów.
    • Opis: Chłopcy dolatują wannolotem do Sztokholmu.
  • Romek: I oto, proszę wycieczki, jesteśmy na Picadilly Circus.
    Tytus: Cyrkus? Może znalazłbym tu posadę?
    • Opis: bohaterowie w centrum Londynu.

Księga VI

[edytuj]
  • A’Tomek: Dwa szkolne i jeden nienormalny, proszę.
    • Opis: A’Tomek kupuje trzy bilety do muzeum, dla siebie, Romka i Tytusa.
  • Tytus: Ciii… Nie czytajcie głośno tego obrazka, bo zbudzicie wartownika. Może uda mi się uciec? …

Księga VII

[edytuj]
  • lokaj: Pana bagaż, sir?
  • Tytus: O, ja podróżuje tylko z książeczką czekową.
  • lokaj: Jeśli pan czegoś sobie życzy, proszę dzwonić. Kąpiel przygotowana.
  • Tytus: Senkju, haraszo, mersi!!

Księga VIII

[edytuj]
  • A’Tomek: Dobra organizacja pracy to zwiększone efekty produkcyjne. A więc: Romek ładuje, Tytus wozi, a ja… liczę taczki.
  • A’Tomek: No wiesz, tu bitwa, a ty sobie spokojnie jesz.
    Tytus: Szkoda gorącej kaszy, którą leją na nas Krzyżacy.
    Romek: Eee… przypalona.
    Tytus: Przypaliła się w ogniu walki.
  • – Jak Zefiryn ciach, to Pafnucy bum! Wtedy Makary ryms, a Kapistran bęc…
    – …i łupy nasze!
    – A ja bym radził odwrotnie. Niech Kapistran ryms, a Makary bęc!
    • Opis: narada zbójecka.

Księga IX

[edytuj]
  • Tytus: Alarm! Udało mi się kupić bilety na Strzały znikąd. Za 687 sekund początek seansu! Dozwolony jest od 7, a fajny jak od 14.
  • Romek: Gorszych miejsc nie było? Oczy wychodzą mi za uszy!
    Tytus: Patrz na lewą połowę ekranu, a ja na prawą i będziemy sobie opowiadać, co widzimy.
    Romek: Na mojej połowie kowboj rzuca lassem…
    Tytus: Na mojej cwałuje bizon.
    A’Tomek: A ja widzę samo lasso.
  • Minęło 56 strzałów znikąd.
  • Bandyta: Przepraszam, czy to ogonek do napadu na bank?
  • Dyrektor kopalni zegarków: (…) melduję, że natrafiliśmy na żyłę zegarków na nogę. Brak zamówień. Nie uruchamiamy wydobycia.
  • Chuligani wysiadka! Dziś rozróbka, jutro wyrok i odsiadka!
    • Opis: milicjant aresztując kowboja podobnego do Tytusa.
  • Mściciel do miasta bezprawia potrzebny… Uczeń do fałszerza dolarów… Doświadczony rewolwerowiec do ochrony pociągu…
    • Opis: oferty pracy w Akukutown.
  • Oddawać forsę, biżuterię, złote myśli. Kto schowa choć centa, zginie!
    • Opis: bandyta w czasie napadu na pociąg.
  • Tik Tak Tytus Company. Kopalnia zegarków.
  • Dyliżans kursuje co dwa lata oprócz niedziel i świąt. Dopuszczalne spóźnienie – jeden miesiąc.
    • Opis: Romek czyta rozkład jazdy w poczekalni dyliżansów.

Księga XI

[edytuj]
  • Tytus: Szwedzi, Krzyżacy, Tatarzy, Eskimosi pod gród podchodzą!
  • Strażnik: Tam do kata! Dam dukata, jeśli nie był to kot kata z czarownicą w środku.
  • A’Tomek: Zamiast „jasny gwint” mów „ciemna śrubka” – nie będziesz płacił.
  • Tytus: Ledwo pozbyłem się szczęścia i proszę, od razu wpadłem w nieszczęście!

Księga XII

[edytuj]
  • Tytus: Myślałem i wymyśliłem bezmyślnik ~. Stawiać się go będzie przed zdaniem nie mającym sensu.
  • Romek: Co? Tytus już tu jest?
    A’Tomek: Pobiliśmy rekord czasu wejścia na szczyt, a ty znalazłeś się przed nami. Jak to zrobiłeś?
    Tytus: Normalnie. Autobusem. Jak cywilizowany turysta…
  • Tytus: Mnie ścieżka zdrowia niepotrzebna. Nic mi nie dolega. Wejdę na drzewo, zjadę po poręczy, sturlam się ze skarpy i jestem zdrów.
    Romek: Tak, ale poważny, na stanowisku, turysta nie będzie turlał się z górki, bo straciłby prestiż.
    Tytus: Nie wiem co to prestiż. Czy to brzuch?

Księga XIII

[edytuj]
  • Tytus: Tratata, wylata woda z automata – jakby napisał słynny poeta.
  • Głos w telefonie: Czy to ogród zoologiczny.
    Romek: Nie.
    Głos w telefonie: To dlaczego małpa przy telefonie? He, he!

Księga XIV

[edytuj]
  • Romek: Pierwsze pytanie matematyczno-humanistyczne: Ile liter „o z kreską” zawiera trylogia H. Sienkiewicza? Drugie pytanie zoologiczno-geograficzne: Wpływ lodowca na owłosienie białych myszek w czwartorzędzie na parterze. Trzecie pytanie…
  • A’Tomek: Świetny wynalazek! Używając wrotek rakietowych nie spóźnisz się do szkoły.
    Romek: O tak!… I nie musisz chodzić do fryzjera.

Księga XV

[edytuj]
  • A’Tomek: Widzę, że profesor przygotowuje nam na wyprawę jakieś przysmaczki?
    Prof. T. Alent: Owszem, ale głównie chcę pokazać na modelu z ciasta jak w przeszłości powstawały sfałdowania skorupy Ziemi. Oto warstwa ciasta, maku i znowu warstwa ciasta. Jeśli teraz ścisnę placek, to się on sfałduje i warstwy zajdą na siebie i wypiętrzą się. Tak powstały Karpaty i Góry Świętokrzyskie…
    Romek: …oraz pyszny makowiec.
  • A’Tomek: Co się stało?
    Tytus: Pewnie zobaczył pająka.
    • Opis: w kopalni, na widok uciekającego Romka
  • Romek: Uciekajmy, tam jest szkielet!
    Tytus: Żywy?

Księga XVI

[edytuj]
  • Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.
    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.
  • Płatki róży, kwiat lawendy wpuścić w rurkę, przelać tędy. Posiekane sfermentować. Spirytusu nie żałować. Zważyć, zmierzyć, przegotować, przefiltrować, destylować – perfumować!
    • Opis: przepis na perfumy.
  • Zgniłe jajeczko wlać bez skorupki, czosnek, cebulę razem do kupki. Dodać amoniak i siarkowodór, nos zatykając czekać na odór.
    • Opis: przepis na śmierdzącą miksturę.
    • Zobacz też: czosnek, cebula
  • Precz z preczem
    • Opis: Tytus mówiący przez sen
  • Co? Gdzie? Aha, proszę zostawić, w ciągu dwóch lat ustosunkujemy się i damy wykrętną odpowiedź
    • Opis: wyrwany ze snu Tytus do dziennikarza który przyniósł do redakcji „Trele Morele” tekst artykułu pt. Rozrywki insektów w wolne soboty.

Księga XVII

[edytuj]
  • – Czytałeś Norwida?
    – A kto go napisał?
    • Opis: na dyskotece.
  • – Świetnie tańczysz w tłoku.
    – Trenuję w tramwaju w godzinach szczytu.
    • Opis: na dyskotece.
  • – Czy uważasz, że muzyka jest za głośna?
    – Mów głośniej, bo muzyka jest za głośna!
    • Opis: na dyskotece.

Tytus, Romek i A’Tomek w bitwie warszawskiej 1920

[edytuj]
  • – Za zasługi wojenne dekoruję cię…
    – Wolałbym banana.
    • Opis: marszałek Józef Piłsudski dekoruje Tytusa orderem; ostatnia plansza.