Kariera Nikosia Dyzmy

Kariera Nikosia Dyzmy – polski, komediowy film fabularny z roku 2002 w reżyserii Jacka Bromskiego. Autorem scenariusza jest Tomasz Kępski.

• Dżentelmen nie pije przed południem.
  • Zobacz też: dżentelmen

• Jakbym cię nie znał, to bym ci uwierzył.

• Jakbym miał czytać wszystko, co mi pan położył na biurku, to ja bym nie zdążył się wysikać.

• Żeby tak się stało, żebym nie musiał ciepłej pić!

• – No. Teraz pojedziemy na cmentarz.
  – To jakiś wieniec trzeba by kupić.
  – Mmmm? Żeby ukradli?

• – Nie tak, idioto, przecież Ty go zabijesz zanim go nakarmisz! Z czuciem! Łabędzi nigdy nie karmiłeś? Co Ty robiłeś, jak byłeś mały?
  – Studiowałem.
  – No ale jak byłeś taki całkiem mały?
  – No mówię, studiowałem, chodziłem do szkoły muzycznej, na angielski, na basen i działałem aktywnie w organizacji młodych ekonomistów.
  – Ja Cię! A w piłkę grałeś?
  – Tak, w wodną.
  – Kurde, to musiała być strasznie ciężka, bo ja grałem w taką zwykłą, nadmuchiwaną.

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

• Bo wy teraz jesteście takie pokolenie ni w dupę, ni w oko.

• Terkowski chuj, szkoda sałatki.

• No jebał cię pies, Władeczek, ja zapomniałem?! A od czego jesteś pijany, jełopo?! Od mojej wódki jesteś pijany, od mojej wódki!!!

• – Jak ty mówisz, to wszystko jest takie proste, sami by na to wpadli.
  – By wpadli, jakby mieli, kurwa, mózg zamiast tego pierdolonego styropianu.

• – Co jest Nikoś? Coś się tak odpierdolił, jak stróż w Boże Ciało? Pogrzeb dopiero jutro. Daty Ci się pojebały, czy jak, baranie jeden?
  – Nic mi się nie pojebało! I sam pan jesteś baran!
  – I to mi przyszedłeś powiedzieć?
  – Tak!
  – I może coś jeszcze?
  – A jak!
  – A co?
  – Ja pana dymam!
  – Tak?
  – TAK! Jesteś pan ostatnim chamem, mendą, jełopem, masz pan mniej mózgu od Niemrawego i w ogóle JA PANA DYMAM CIĘ CHAMIE JEDEN!!!
  – Jesteś zwolniony.
  – GÓWNO! Ja się zwalniam!

• Niech własną dupą sprawdzi czy nie ma bomby, do tego się nadaje, Oxford kończył!

• A kto donosił w internacie do strażników? A kto Annie Walentynowicz zajebał gumę do żucia balonową?

Zobacz też:

• Kariera Nikodema Dyzmy