Jeremy Clarkson
Wygląd
Jeremy Clarkson (ur. 1960) – angielski dziennikarz, zajmujący się motoryzacją.
Świat według Clarksona
[edytuj](ang. The World According to Clarkson; tłum. Tomasz i Maria Brzozowscy)
- Istota ludzka, a w szczególności męska, jest zaprogramowana do podejmowania ryzyka. Gdyby nasi przodkowie przez całe życie siedzieli w jaskiniach, nie mając odwagi wyściubić nosa na zewnątrz, dziś wciąż byśmy tam byli.
- Jak to możliwe, że eurodeputowanym udało się wprowadzić ujednolicone banany, a nadal pozwalają, aby w każdym państwie członkowskim istniał inny, za każdym razem ekscytujący sposób wydobywania elektryczności ze ściany.
- Jestem facetem, nie lubię pogawędek. Powiedz, co masz do powiedzenia i odejdź.
- Jeśli zgromadzisz wszystkie fakty, dojdziesz do wniosku, że każde zagadnienie można rozpatrywać patrząc na nie z dwóch różnych punktów widzenia i w dodatku każdy z nich może być słuszny. Z tego natomiast wynika, że jeśli masz wyrobioną na temat czegoś jednoznaczną opinię, świadczy to o tym, że nie znasz wszystkich faktów. I tak jest z pewnością w przypadku „The Guardian”.
- Nadchodzą już takie czasy, że wiadomości stają się tematem wiadomości.
- Nie zapominajmy, że to, co dzieje się dzisiaj, to już przeszłość, do której w przyszłości będziemy wracać w marzeniach.
- Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.
- Prawdziwa sztuka, tak jak prawdziwe jeansy, nigdy nie wyjdzie z mody.
- Przyjaźń wcale nie jest nienaruszalną więzią. Jest raczej jak olbrzymia, piaszczysta wydma, pozornie potężna i trwała, ale pewnego dnia budzisz się, a jej już nie ma.
- Teraz to i ja się zezłościłem. Wybrałem się do jednego z londyńskich sklepów z akcesoriami szpiegowskimi i szarpnąłem się na noktowizor za 350 funtów. Niestety, nosił na sobie napis „Made in Russia”, co w wolnym tłumaczeniu brzmi: „że zrobiony po pijaku”. Noktowizor działał beznadziejnie.
- To wspaniały pomysł, gdy już naprawdę nie masz co z sobą zrobić, bo wszystko łącznie z opryszczką narządów płciowych, jest lepsze niż zanudzić się na śmierć. Nie jest łatwo, wiem, wywołać siłą woli pryszcze na genitaliach, ale przy niewielkim wysiłku można złapać przeziębienie, które – jeśli się jeszcze trochę bardziej postarać – przejdzie w grypę.
- W takim razie musi to być jeden z najfajniejszych zawodów w Anglii [synoptyk - przyp. red.]. Najmocniejszy komputer mówi ci, że dwa plus dwa to pięć. A ty musisz powiedzieć: „A właśnie, że nie”.
Świat według Clarksona, część 4. W czym problem?
[edytuj](ang. How Hard Can It Be? The World According to Clarkson Volume 4; tłum. Tomasz Brzozowski, Michał Strąkow)
- A herbata ćaj? Kosztowaliście jej kiedyś? Jeśli nie – to lepiej już jej nie próbujcie; tych samych doznań, i to za o wiele mniejsze pieniądze, dostarczy wam wypicie własnego moczu.
- Nawet jeśli Osama nie żyje, Amerykanie nigdy nie odniosą nad nim zwycięstwa, dopóki pewnego dnia nie pójdą po rozum do głowy i nie wybiorą na prezydenta Johnny’ego Deppa.
Inne
[edytuj]- 806 koni… i to na tej kiepawej, rzadkiej cieczy którą amerykanie nazywają benzyną. Napełniony bardziej treściwą mieszanką jaką mamy tu w Europie wyciągnie 850 koni. Dobra rada: Jeśli zaadaptujecie silnik do jazdy na bio-paliwie wyciągnie aż 900 koni…. To coś dla Billa Oddiego.
- Opis: o Koenigsegg CCX.
- Zobacz też: Bill Oddie
- A gdy zdejmiemy nogę z gazu przepustnica wydaje dziwny dźwięk. Jakby do silnika napchano wiewiórek. Tym właśnie jest – maszynką do mielenia wiewiórek.
- Opis: o Prodrive P2.
- Radio Beznadziejny Bełkot (przełączenie na radio 1) Wiedział! To wspaniały samochód.
- Opis: Test automatycznego wyboru stacji w Mercedesie klasy S.
- Ale to nie jest demokracja… to Top Gear.
- Brzmi jak Barry White jedzący osy.
- Opis: o Mercedesie CLS55 AMG.
- Zobacz też: Barry White
- Dawniej zawsze miałem wrażenie, że TVR produkował samochody, sprzedawał je i dopiero potem sprawdzał jak się je prowadzi. Zazwyczaj wtedy, gdy jeden z ich klientów pisał do nich jak bardzo jest martwy.
- Dostajemy masę listów od osób, które skarżą się na to, że nie pokazujemy tanich wozów. Oto nowy Vauxhall Corsa (angielski odpowiednik Opla Corsy). Ok, ale dość o tym.
- Dziś zaczniemy od wspomnień z mojego dzieciństwa. Oto Księga Samochodów Ladybird z 1963 roku i jak nietrudno się domyślić niewiele w niej ciekawego. Ciągle tylko nudne, szare kształty, aż dochodzimy do strony 40, gdzie odnajdujemy Maserati 3500 GT. Dla mnie, kiedy byłem mały, było to jak Jordan i Cameron Diaz. Razem w kąpieli. Z myśliwcem Lightning. I mnóstwem kisielu.
- Faceci ubrani jak Power Rangers.
- Opis: o motocyklistach.
- Ferrari 355 jest jak przepiórcze jajo w soli selerowej, podane na pępku Julii Roberts.
- Gdyby ten samochód był śniadaniem, byłby płatkami kukurydzianymi na toście.
- Gdybym był nader krytyczny – a oczywiście jestem…
- Herr Porsche miałby zaburzenia wzwodu na widok Cayenne.
- Źródło: Wiem, że masz duszę
- Jednak to nie jest zwyczajna Carrera. To Carrera S. „S” pewnie znaczy „Specjalnie dla facetów w średnim wieku, przeżywających kryzys wieku średniego”.
- Jest jak Cameron Diaz. Wiecie, że jest wegetarianką, wiecie, że jest zagorzałym ekoświrem… ale odmówilibyście?
- Opis: o innej wersji Alfa Romeo Brera.
- Jest tak niewiarygodny jak dyskotekowe spodnie Roda Stewarta ze skóry lamparta.
- Jest tak samo przydatne, jak funkcja drzemki na alarmie przeciwpożarowym.
- Opis: o zmiennym zawieszeniu w Bentley Continental GT.
- Jest wiele znaków wskazujących jak ominąć Birmingham, ale nie ma żadnych, które zachęcałyby do wjazdu.
- Jeśli chcecie wiedzieć jak działa ten system wejdźcie na naszą stronę internetową, albo wpiszcie w googlach „nie mam przyjaciół”.
- Opis: o elektronice w Prodrive P2.
- Jeśli jesteś totalnie zainfekowany i wstając rano myślisz, że jesteś cebulą, ten samochód jest właśnie dla ciebie.
- Opis: o BMW X3.
- Jeśli masz Astona DB9 na podjeździe i nim nie jeździsz, to tak jakbyś miał Keirę Knightley w łóżku i spał na kanapie.
- Jeśli wszyscy dochodzą do jakiegoś wniosku „idąc od południa”, ja lubię docierać do niego „od północy”. To pomaga zatuszować fakt, że nie jestem zbyt mądry.
- Źródło: „Tom Kultury” nr 11, 28 czerwca 2007
- Każdy, kto siedzi na tylnej kanapie w czteroosobowym kabriolecie, wygląda jak Hitler.
- Kiedy tylko cierpię na bezsenność, rzucam okiem na zdjęcie Toyoty Camry i momentalnie odpadam.
- Koenigsegg twierdzi, że nowy CCX jest wygodniejszy. Od czego? Od bycia dźganym nożem?
- Opis: o Koenigsegg CCX.
- Ludzie, starzejąc się, łatwiej wszystko akceptują.
- Źródło: „Tom Kultury” nr 11, 28 czerwca 2007
- Ma sex appeal wielbłąda z zapaleniem dziąseł.
- Opis: o Porsche Cayenne.
- Ma silnik tak toporny, że nawet Moulinex nie odważyłby się go użyć.
- Opis: o Fordzie Escorcie.
- Naprawdę przepraszam. Zmarnowaliśmy wam cały wieczór. Nie ma dobrych koreańskich ani malezyjskich samochodów.
- Nie, nie, nie. Nie ma czegoś takiego, jak tani i fajny. Jest tani i kiepski oraz drogi i fajny.
- Niektórzy krytykowali go za podobieństwo do Aston Martina. Idioci, to tak jakby krytykować faceta za podobieństwo do Brada Pitta.
- Opis: o Jaguarze XK.
- No to teraz, kiedy już wiesz, że będziesz sławny, to może zdradzisz nam, jak się nazywasz.
- Opis: do Michaela Schumachera, który wcielił się w rolę Stiga.
- Nowa piątka to paskudny wóz z grubym zadem i światłami jak okulary Edny Everage. By ukryć tę brzydotę ozdobili go spoilerem jak podwójny podbródek, wielkimi rurami wydechowymi i plakietką na każdym panelu. Nie jest ani trochę dyskretny. To wrzaskliwe auto: „spójrzcie na mnie zobaczcie jaki jestem potężny, jaki ze mnie rekin… z płetwą na grzbiecie”. A wewnątrz jest jeszcze gorzej…
- Opis: o BMW M5.
- Od zera do 60 mph zabiera mu tylko 5 sekund… i 17 galonów paliwa.
- Opis: o Porsche Cayenne.
- On nie ma silnika, to bomba atomowa schowana pod maską.
- Opis: o BMW 650 cabrio.
- Oto Lucyfer. Przyszedł do naszej krainy mlekiem i benzyną płynącej.
- Opis: o BMW 535d.
- Oto Renault Espace – prawdopodobnie najlepszy kompaktowy minivan na świecie. Nie żeby było się czym chwalić. To jakby powiedzieć „Och, mam syfilis, najlepszą z chorób wenerycznych!”.
- Otrzymaliśmy wiele uwag, że nie pokazujemy wystarczająco wiele tańszych samochodów, a zatem oto on – najtańszy ze wszystkich Ferrari!
- Opis: o Ferrari F430.
- Patrzcie, każdy, kto lubi myć swój samochód, albo ma mały mózg, albo nieszczęśliwe małżeństwo.
- Pomyślcie o nim jak o Angelinie Jolie. Słyszeliście, że jest szalona, że jada tylko klej do tapet, ale chciałoby się, prawda?
- Opis: o Alfa Romeo Brera.
- Powiedzieć znajomym na przyjęciu, że jeździ się Nissanem Almerą, to jak powiedzieć, że ma się wirusa Ebola i właśnie zamierza się kichnąć.
- Powolni kierowcy – wszyscy oni są nadzwyczaj nudni i wszyscy są mordercami.
- Źródło: Doprowadzony do szału (ang. Driven to distraction), tłum. Tomasz Brzozowski, Roman Palewicz
- Prędkość jeszcze nikogo nie zabiła. To nagłe jej wytracenie jest niebezpieczne.
- Prowadzenie większości superwozów to próba wciągnięcia krowy tyłem na schody, ale prowadzenie R8 jest jak rozsmarowywanie miodu po ciele Keiry Kneightley.
- Opis: o Audi R8.
- Pytanie nr 1. Złapałeś gumę podczas jazdy po autostradzie. To do ciebie Hammond. Jaka jest twoja instynktowna reakcja?
- Opis: odwołanie do niedawnego wypadku Hammonda.
- Samochody wyścigowe przerobione na modele seryjne nigdy się nie sprawdzają. To jak nakręcić ostrego pornosa, a potem go ocenzurować, żeby można go pokazywać w hotelach. Jedyne co masz szansę zobaczyć to półgodzinne zbliżenie spoconej gęby jakiegoś kolesia.
- Siedząc w nim czujesz się tak jakbyś ugrzązł w kleju do tapet. Spróbujemy go więc nieco ożywić – odetniemy mu łeb.
- Opis: o Renault Espace.
- Słowo „maserati” znałem wcześniej niż „mama”.
- Opis: o Maserati 3500GT.
- Spójrzcie, Piddington to mówi wszystko. Mam busa jestem piddingtonowaty.
- Superbryki są po to, by rozjechać Arthura Scargilla, a potem rozjechać go ponownie – tak dla pewności. Są projektowane po to, by topić czapy lodowcowe, zabijać biednych, zatruwać wody powierzchniowe, niszczyć powłokę ozonową, wybić rzadkie gatunki zwierząt, odzyskać Falklandy i zamienić cały trzeci świat w wielką niezamieszkałą pustynię, a wszystko to zanim zdążą wyczerpać światowe zasoby ropy naftowej.
- Zobacz też: Arthur Scargill
- Suzuki Wagon R nie należy tak po prostu unikać. Należy go unikać w taki sposób, w jaki unika się seksu bez zabezpieczeń z etiopskim transwestytą.
- Tak, to Vauxhall Vectra jeden z najmniej lubianych przeze mnie wozów. Nie znosiłem go bo wyglądał jakby został zaprojektowany w trakcie przerwy na kawę przez ludzi którzy totalnie olewali wozy
- Opis: o Vauxhallu Vectrze.
- To jest jak Bóg uprawiający seks!
- To jest brytyjski samochód – Maserati Quattroporte.
- Opis: do widza, który powiedział, że Fiat jest francuski.
- To już nie jest krowa w dresie… To krowa GTI w kombinezonie rajdowym.
- Opis: o nowym Audi TT.
- To oznacza, że Range Rover przejeżdżający 10 000 mil w ciągu roku produkuje mniej zanieczyszczeń dziennie niż krowie pierdzenie.
- Opis: w trakcie dyskusji na temat „Metan jako czynnik globalnego ocieplenia”.
- To uchwyt na telefon komórkowy, albo jakby nazwał to Richard Hammond – fotel.
- To za te wszystkie ślimaczenia się na skrzyżowaniach, za te wszystkie wleczenia się 4 mph po autostradzie, oto dzień zapłaty!
- Opis: krzyki pod adresem Volvo 340 na chwilę przed przepuszczeniem go przez zgniatarkę.
- W jakim segmencie rynku miał konkurować Morris Marina? W segmencie chodzenia? Autobusów?
- W zasadzie uważam Ferrari za uproszczoną wersję Boga.
- Widywałem zgorzele ropne, które wyglądały lepiej niż to.
- Opis: o Porsche Cayenne.
- Widząc corvetty, zawsze myślę o boysbandzie. Są przystojne, tanie i wydają miłe dla ucha dźwięki. Jednak gdy im się lepiej przyjrzeć okazuje się, że są całkowicie pozbawione talentu i nieco rachityczne. Teraz jednak jest całkiem nowa Corvette odeszła z kapeli i chce by traktować ją poważnie.
- Opis: o Chevrolecie Corvette Z06.
- Wolałbym chodzić do pracy na czworakach, niż jeździć tam Fordem Galaxy. Ktokolwiek projektował tapicerkę Forda Galaxy musiał mieć jakąś obsesję na punkcie kalafiorów. Wolałbym dać się wykastrować niż kupić Forda Galaxy.
- Wóz brzmi jak Zeus gromowładny płuczący gardło gwoździami.
- Opis: o McLarenie Mercedesie SLR.
- Wydaje mi się, że Koenigsegg po szwedzku znaczy „O nie! Właśnie eksplodowała moja głowa!”
- Opis: o Koenigseggu CCX.
- Zdecydować, które z nich jest gorsze to jak decydować, którą nogę wolelibyście mieć amputowaną.
- Opis: o Austinie Allegro i Morrisie Marina.