Przejdź do zawartości

Genowefa Wiśniowska

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów

Genowefa Wiśniowska (ur. 1949) – polska polityk, posłanka na Sejm, wicemarszałek Sejmu.


A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

  • A tak na marginesie wypowiedzi przedstawicielki Platformy Obywatelskiej chcę powiedzieć: panie Boże, chroń przed takimi rządami Platformy Obywatelskiej. Wyczytałam z tych wypowiedzi tylko agresję, agresję, niepokój i obrażanie człowieka, a absolutnie nie sięgnięto w nich do meritum tej ustawy. To tylko słyszałam właśnie: agresję, agresję. I to od kobiety. Wstyd!
  • Andrzeju, larum grają, a ty się nie podnosisz? Byłeś wielkim człowiekiem, patriotą. Brakuje nam ciebie. Pokazałeś Europie, że polscy rolnicy to naród, który żąda szacunku i godnej zapłaty.
    • Opis: na pogrzebie Andrzeja Leppera.
    • Źródło: „Fakt”, 12 sierpnia 2011
  • Będę chciała, aby w Sejmie zapanowała wreszcie taka łączność między nami, żebyśmy mieli świadomość, że nasza poselska praca ma naprawdę służyć narodowi, ma służyć obywatelowi.
  • Biorąc pod uwagę 40-letnie doświadczenie zawodowe na różnych stanowiskach oraz niekwestionowany dorobek naukowo-dydaktyczny posła Mirosława Krajewskiego, należy stwierdzić, iż w rozumieniu ustawy z 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa jest on dobrym, a wręcz bardzo dobrym kandydatem do tego szacownego grona.
  • Chciałabym w tym miejscu na zakończenie przypomnieć słowa Cypriana Kamila Norwida, który w jednym ze swoich utworów napisał: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie”. Jest naszym obowiązkiem, nie tylko względem poległych, ale też i przyszłych pokoleń, dbać o to, co współtworzy naszą narodową tożsamość.
  • Człowiek dopiero wtedy jest w pełni szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy gdy musi władać. Władza imponuje tylko małym ludziom, którzy jej pragną, by nadrobić w ten sposób swoją małość. Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest służebnikiem.
  • Do przestrzegania prawa przez redakcje czasopism oraz stacji radiowych i telewizyjnych można mieć dużo zastrzeżeń. Niektóre redakcje i niektórzy dziennikarze tę konstytucyjną zasadę wolności słowa rozumieją jako zasadę: „hulaj dusza, piekła nie ma” i zgodnie z tym robią, co im się podoba, nie zważając na dobra osobiste innych. Przykładem takich postaw dziennikarskich jest publiczna deklaracja redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika (…), który publicznie pogardza prawdą, w imię walki z partią polityczną, której nie lubi, przyjmowany jest z wielką atencją przez prezydenta, wymienia w obecności kamer uściski z premierem, przekłada posiedzenia rządu i wskazywany jest nawet jako autorytet moralny. Ale kiedy inna gazeta publikuje zdjęcie aresztowanego szemranego biznesmena w towarzystwie prezydenta w reprezentacyjnej sali pałacu prezydenckiego, sali przeznaczonej do przyjmowania najważniejszych gości, to wtedy prezydent nazywa taką gazetę ubecką mutacją i protestuje przeciwko stosowaniu niegodziwych metod.
  • Dopiero porozmawiam z panem Maksymiukiem, dlaczego się tak wypowiedział, ale proszę przyjąć to co mówię: nic się nie zmieniło. Pod nieobecność pana premiera (Andrzeja Leppera) to ja decyduję!
    • Opis: komentując rozbieżności między wypowiedziami polityków Samoobrony, co do potrzeby powołania komisji śledczej ds. afery gruntowej.
    • Źródło: „Dziennik”, 28 lipca 2007
    • Zobacz też: Janusz Maksymiuk
  • Prowadząc tę debatę na temat ordynacji, niestety, muszę z przykrością stwierdzić, a w zasadzie stwierdzam, że chyba miałam do czynienia z klasą próżniaczą w wykonaniu właśnie przedstawicieli Platformy Obywatelskiej. Niestety, to nie były pytania merytoryczne, to nie były pytania przygotowane, to były tylko oświadczenia obrażające, uwłaczające.
    • Opis: o zachowaniu posłów podczas debaty sejmowej.
  • Solidarność była pięknym oddolnym ruchem. Poza tym sama etymologia słowa ma wielką treść gdyż łączy ludzi, ale proszę również zwrócić uwagę na słowo Samoobrona, gdzie jest zawarta głęboka treść obrony indywidualnego człowieka. Proszę zwrócić uwagę na grę i znaczenie słów. Jest tu zawarta filozofia życiowa.
  • Szczególne uznanie, wyrazy współczucia i hołd składamy rodzinom, których najbliżsi oddali życie w tej walce. To właśnie ci nasi rodacy, którzy tę walkę podjęli, mieli rację. Szczególne wyrazy uznania należą się tym milionom naszych rodaków, którzy pomimo poniesionych krzywd w walce o wolność w odrodzonej Rzeczypospolitej nie zyskali należnych im gratyfikacji, a nawet uznania. Są to ci wszyscy bezimienni z 10-milionowego ruchu Solidarności, dla których wolna, niepodległa Polska była wartością nadrzędną, a którzy po uzyskaniu niepodległości nie mogli się odnaleźć w nowej rzeczywistości. To są prawdziwi bohaterowie tamtych lat, którzy swoim poświęceniem i oddaniem doprowadzili do tego, aby następne pokolenia mogły żyć w innym, lepszym świecie.
  • Z faktami się nie dyskutuje. Bardzo źle się stało, a dla takiego zachowania nie ma żadnego wytłumaczenia. W najbliższy wtorek na posiedzeniu klubu zastanowimy się nad dalszymi losami posła Wójcika. Chcemy go wysłuchać. Ale nie usprawiedliwień, tylko tego, co zamierza robić dalej. Na jego korzyść przemawia fakt, że przy zatrzymaniu zachowywał się bardzo poprawnie. Od razu zadzwonił też zarówno do marszałka Andrzeja Leppera, jak i do mnie, żeby poinformować, co się stało i przeprosić.
  • Z tej racji, że mieszkam w Warszawie, to Legia.
    • Opis: w odpowiedzi na pytanie o ulubiony klub piłkarski.
    • Źródło: „Dziennik”, 4 sierpnia 2007

O Genowefie Wiśniowskiej

[edytuj]
  • A w Samoobronie przy ulicy Marszałkowskiej posłanka Genowefa Wiśniowska częstowała kanapkami, pytała, czy gość aby nie głodny. Ta szczerość i bezpośredniość ujęła mnie.
  • Umiała słuchać rad. Ma dobry kontakt z mniejszością białoruską. Ja rywalizowałem z nią o elektorat. Nigdy jednak nie było między nami kontrowersji. Czułem, że angażowała się szczerze.