António de Spínola

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
António Spinola (1974)

António Sebastião Ribeiro de Spínola (1910–1996) – portugalski polityk i wojskowy, prezydent Portugalii od maja do września 1974.

O António de Spínoli[edytuj]

  • Generał Spinola odegrał pozytywną rolę przed 25 kwietnia, przyczyniając się do rozwoju Ruchu Sił Zbrojnych i stworzenia warunków sprzyjających obaleniu dyktatury faszystowskiej. Niestety, po 25 kwietnia generał przeciwdziałał z coraz większym uporem procesowi demokratyzacji i dekolonizacji. W gruncie rzeczy nie zrozumiał roli mas w demokracji. Skłaniał się najbardziej ku reżimowi, który byłby bliski dyktaturze wojskowej i osobistej. W przededniu wydarzeń wrześniowych żądał wprowadzenia stanu wyjątkowego i zniesienia swobód osobistych. Groźbą chaosu, anarchii i objęcia władzy przez komunistów zawsze można usprawiedliwić kroki wyjątkowe, likwidację rządu tymczasowego i Ruchu Sił Zbrojnych. Takie były jego plany polityczne.
    • Autor: Álvaro Cunhal
    • Opis: w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Le Monde” (6–7 października 1974)
    • Źródło: Kazimierz Kozub, Politycy z pierwszych stron gazet, wyd. Iskry, Warszawa 1976, s. 81–82.
  • Spinóla… Wie pani, ja nie za bardzo lubię rozmawiać o Spinoli. Z różnych względów. Sądzę, że owszem, popełnił poważne błędy, idiotyczne błędy. I sądzę, że być może jest on odpowiedzialny za to, co wydarzyło się później. Bo chciał przyśpieszyć bieg wydarzeń i ewidentnie przyśpieszył go, nie mając na to siły ani pomysłu. Spinola stanowił odstępstwo od rewolucyjnej praworządności. Prawicowe odstępstwo. Chciał zahamować rewolucję i nie zdawał sobie sprawy (...).(...) zostały też o nim rozgłoszone kłamstwa (...) przez komunistów. Chciałem powiedzieć, że jeśli istnieje rewolucyjna praworządność, a nie ma wątpliwości, że istnieje, jeśli takową rewolucyjną praworządność reprezentuje Rada Sił Zbrojnych i ucieleśniają to jej oficerowie, nie można zaprzeczyć, że Spinola stanowił jej część. Dobrze czy źle, na początku był także on. Właśnie dlatego nie lubię o nim rozmawiać. Właśnie dlatego wolę powiedzieć, że popełnił błędy. A to, że je popełnił, jest bezsporne; między innymi określał maoistów jako „szczerze demokratycznych demokratów”. Wygłaszał jeszcze poważniejsze stwierdzenia, będąc w błędzie. Pomylił się w wielu sprawach, niekiedy wywołując sensację. Ale nie jest to człowiek lotnego umysłu.