Wielki marsz

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Stephen King

Wielki marsz (ang. The Long Walk) – powieść Stephena Kinga; tłum. Paweł Korombel.

  • Bogaci nie wejdą do królestwa niebieskiego.
    • Postać: Ray Garraty
  • Cały świat jest Bogiem.(...) Maszerujemy po Panu, a tam pod lasem muchy łażą po Panu, zaiste muchy też są Panem.
    • Postać: Peter McVries
  • Gdyby ludzie trzymali się tego, że zaraz, nie wszystko naraz, byliby o niebo szczęśliwsi.
    • Postać: Ray Garraty
  • (...) im dłużej panuje cisza, tym trudniej ją przerwać.
    • Źródło: Część druga: W drodze, rozdział 8
  • Każde zawody wydają się uczciwe, jeśli wszyscy zostali oszukani.
    • Postać: Stebbins
    • Źródło: Część druga: W drodze, rozdział 12
  • Miłość to nabieranie gości! To nic! To wielkie, okrągłe zero!
    • Postać: Olson
  • Muł nie lubi orać. Ale lubi marchewki. Więc wieszasz mu przed nosem marchewkę. Muł bez marchewki łatwo ulegnie wyczerpaniu. Muł z marchewką potrzebuje długiego czasu, żeby się zmęczyć.
    • Postać: Stebbins
  • Nie przynosimy niczego na ten świat, a już bankowo niczego nie zabieramy.
    • Postać: Ray Garraty
    • Źródło: Część druga: W drodze, rozdział 3
  • Sprawa zasadnicza to myślenie, rozważał Garraty. Myślenie. Myślenie i samotność, bo nieważne, z kim spędzasz czas, na końcu jesteś sam.
    • Źródło: Część druga: W drodze, rozdział 6
  • Wiele żółci musi upłynąć, żeby lekarz został lekarzem.
    • Postać: Peter McVries
  • Wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym jest wątlejsza i mniej widzialna. Aż wreszcie nie ma niczego, jedynie gładki piach i czarna dziura nicości, z której wyszedłeś.
    • Postać: Ray Garraty
  • (...) wszystko sprowadza się do dostosowania własnych horyzontów.
    • Postać: Peter McVries
    • Źródło: Część druga: W drodze, rozdział 3
  • Zmarli są sierotami. Nie mają ojca, matki, dziewczyny, kochanki. Towarzyszy im tylko cisza, cisza jak skrzydełko ćmy. Ciało w spokoju, w bezruchu. Cisza. Idealny mrok śmierci.