Johnny Bravo: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m robot dodaje: pt:Johnny Bravo |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
'''''[[w:Johnny Bravo|Johnny Bravo]]''''' (1997–2004), serial animowany |
'''''[[w:Johnny Bravo|Johnny Bravo]]''''' (1997–2004), serial animowany |
||
==Johnny Bravo== |
==Johnny Bravo== |
||
Linia 106: | Linia 109: | ||
[[Kategoria:Seriale animowane|Johnny Bravo]] |
[[Kategoria:Seriale animowane|Johnny Bravo]] |
||
⚫ |
Wersja z 18:22, 15 gru 2007
Johnny Bravo (1997–2004), serial animowany
Johnny Bravo
- Bezduszni! Nie krzywdźcie tego szlachetnego suma. Albowiem w jego piersi bije serce kochanka. A jeśli my zajrzymy do naszych, czyż nie znajdziemy tam serca suma?
- Błagam Carl nie odwalaj mi tu kity, zrobię cccoo tylko zechcesz.
- Co mnie opętało? Carl kona, a ja go walę lampą po głowie.
- Czekajcie. Jestem waszym burmistrzem. Po tym wszystkim, co dla was zrobiłem? Jak wy możecie?! Kto poprawił nędzny byt superlasek w całym mieście? Kto kazał zburzyć te ohydne szpitale i sprzedał wasze miejskie parki tartakom, CO?
- Dobry jelonek, masz patyka.
- Dość o mnie.. porozmawiajmy lepiej o Tobie – Podobam Ci się?..
- Halo! Czy to straż pożarna? Chciałem powiedziec ze jestem bombowy i zaraz wybuchne... A mnie tak mało jest bo mnie tak mało jest...
- Hej mała, patrz na moją klatę!
- Hej seniorita! Sprechen sie miłość?
- Hmmm... Vixen ale fajne nazwisko... Hej Vixen, ty Vixen nie fixen, bo oberwiesz!!
- Johnny! Cóż ma znaczyć ta tajemnicza wiadomość? "To oni. To oni. Uciekaj z domu. PS. Zjadłem makaron"
- Kopsnij dolca
- Kto ma skrzela? Tylko my! Kto ma łuski? Tylko my! Kto ma wewnętrzną warstwę tłustej, śliskiej substancji przeciwpotnej? Tylko my!
- La plaza de Los lasencjas
- Łysi zbudowali chiński mur, aby zatrzymac mój zwycięski pochód.
- Makarona zawsze trzeba gotować, innaczej jest niesmaczny...
- Moje gratulacje, złowiłeś nielada idiotę!
- Mówisz tak bo jesteś zmutowanym szparagiem!
- Nie było ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską.
- Nie jest łatwo być chomikiem w wielkim mieście z pazurami metr dwadzieścia i kłów ostrych tak ze dwieście czujesz, że nie pasujesz tu.
- O w mordę, ale masz denne teksty!
- Pookie, mówiłem Ci żeby nie zbierać blotek.
- Słuchaj, masz tu jakieś zabawki z serii "Brygada małż", czy nie? Od babskiego gadania robi mi się niedobrze.
- Sprzedam go na czarnym rynku i kupię żelazko.
- Superowo jest być Bogiem, spożytkuję tę swoją moc na głupoty i żeby gadać z rybami.
- Średniowiecze to kanał, biorę taryfę i spadam!
- To jakiś pchli targ dla hipoli czy jak?
- Towarzysze podróżni nie krzywdźcie tej bezbronnej pinaty, od wieków te majestatyczne ssaki żyją w oceanie łowiąc plankton tymi swoimi planktołownymi tentegami. Od niezliczonych eonów czyli tak po prostu po ludzku od bardzo, bardzo dawna uprawiały nasze warzywa, broniły naszych dzieci, przynosiły gazetę i ogrzewały nas ilekroć gasło życiodajne słońce. Kiedyś ich królestwo sięgało od równin Florydy po tekturowe szczyty odległej Mongolii. Jednak ludzka zachłanność i okrucieństwo małych dziewczynek przetrzebiły ich szeregi i dlatego nie pozwólcie by przyszłe pokolenia powiedziały: "Ej, ty głupi fagasie, pewnie jesteś dumny, że wytępiłeś wszystkie pinaty?"
- Uuu, cały dolar. Kupię sobie paczkę cuksów. Kocham ten nagły przypływ energii, po którym zawsze następuje dół.
- Uwielbiam ten sport. To jak cheerleaderki skaczą i tańczą, to jak cheerleaderki machają pomponami, to jak cheerleaderki piszczą kiedy ci dziwni ludzie w kaskach podrzucają ten okrągły przedmiot.
- Wafel – Najważniejszy posiłek dnia!
- Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy."
- Znudziłem się wam? Tak? Jesteście tylko zgrają snobistycznych snobów. Snobistycznych snobów, którzy się snobują. I tak was nie potrzebuję. Obejdę się i bez was. A kiedy odniosę sukces, wydam wielkie barbecue. I Żadnego nie zaproszę. Pokażę wam. Jeszcze zobaczycie.
- Zrób mi kawę i wsyp 8 łyżeczek cukru, a później ją wylej, bo i tak będzie za gorzka.
- W skali od 1 do 10 jesteś idiotą.
Dialogi
- – A co to jest?
– O to jeden z tzw. trudnych przypadków, niestety cierpi na poważne zaburzenia osobowości.
– Oooo, chyba mnie polubił.
– Niezupełnie, poprostu szuka w pana skórze robactwa.
– Hmm, to się może przydać, biorę go!
– Hoh, czyżby Pan był idiotą?
– Co to za śliczny piesek, no co to za śliczny piesek?
– Wystawię Panu rachunek.- Postacie: Johnny i pani ze schroniska ze zwierzętami, a także pies – emu (Rex)
- – Hej, Pops. Pogratuluj mi. Hoohah! Cholesterol skoczył mi na 405. Dawaj mi zaraz porcję frytek, i żeby były tłuste.
–405? To chyba trochę dużo.
– No dobra. To polej je majonezem.- Postacie: Johnny i Pops
- – Hhh, Ty jesteś Fidel Castro?
– Nie, skąd – Luke Perry.
– Jasne a co ja powiedziałem?- Postacie: Johnny Bravo i Luke Perry
- – Ho, ty jesteś tym legendarnym sumem pyskaczem?
– Coś takiego, a ja myślałem, że księciem Karolem.
– Książe czy nie i tak trafisz do gara!!- Postacie: Johnny i Sum Pyskacz
- – Johnny, a może spróbujesz kamuflażu?
– Nie dzięki, nie pijam francuskich win!- Postacie: Johnny i pan, który chciał urządzić sobie polowanie na Johnnego.
- – O, to największy karmazyn jakiego w życiu widziałam!
– Dwadzieścia deko jak nic, odgryzł mi nogę bydlak!- Postacie: Dziewczyny i rybak w barze Popsa
- – Poidełko dla chomika? Wiórki? Kołowrotek dla chomika? O nie! Zamieniła mnie w barwnego motyla!!
– Chyba chomika...
– No tak. A co powiedziałem?- Postacie: Johnny i Kaczor
- – Proszę soczek z rurką!
– Wsadź sobie tę rurkę!
– Moje oko mayday, mayday!
– BOOM!!
– Wyżej Pops, wyżej!- Postacie: Johnny, Carl i Pops
- – Słyszałeś to??
– Co??
– Ten Babsztyl steruje mózgiem biednego Dzikuska...
– Po co??
– Żeby robił sztuczki...
– Po co??
– Żeby zbić "Fortunę"...
– A kto to jest??- Postacie: Johnny i Suzy
- – To kłamstwo! Wytocze ci sprawe!
– A ja ją wygram!
– Jesteś głupia, wiesz?
– A ty głupi, głupi, wiesz??
– A ty sto razy głupsza!
– A ty sto razy głupszy do potęgi siódmej!!- Postacie: Johnny i Suzy