Janusz R. Kowalczyk: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Kggucwa (dyskusja | edycje)
wystarczy tutaj + redakcja
Kggucwa (dyskusja | edycje)
Spotkanie w Piwnicy w relacji bezpośrednio zainteresowanego
Linia 1: Linia 1:
{{ek|zbyt długie}}
{{ek|zbyt długie}}
'''[[w:Janusz R. Kowalczyk|Janusz R. Kowalczyk]]''' (ur. 1953) – polski teatrolog i filmoznawca, krytyk teatralny i literacki, były artysta Piwnicy pod Baranami.<br /><br />

* – (...) Wysłuchałeś człowieka? Dobry?... (...)<br />
Pytanie zadał [[Piotr Skrzynecki]]. Odpowiedzi oczekiwał od [[Andrzej Warchał|Andrzeja Warchała]]. Człowiekiem byłem ja. (...) – Rzeczowy ton Skrzyneckiego sprawił, że dziwnie zwiotczały mi mięśnie u nóg. Warchała zamurowało. Znał moje teksty tylko z lektury. Nie tracąc kontenansu, potwierdził jednak skinięciem głowy. Na wszelki wypadek nieznacznym. (...)<br />
** Źródło: ''Wracając do moich Baranów'', Wydawnictwo Trio, Warszawa 2012, ISBN 978-83-7839-742-7, str. 14-16<br /><br />


'''[[w:Janusz R. Kowalczyk|Janusz R. Kowalczyk]]''' (ur. 1953) – polski teatrolog i filmoznawca, krytyk teatralny i literacki, były artysta Piwnicy pod Baranami.
* Z Januszem R. Kowalczykiem '''o książce ''Wracając do moich Baranów''''' rozmawia Teresa Drozda:<br />
* Z Januszem R. Kowalczykiem '''o książce ''Wracając do moich Baranów''''' rozmawia Teresa Drozda:<br />
– (JRK) (...) Przypominam sobie niezwykłą historię. Szedłem z kolegą przez Planty i on trącił mnie w rękę, mówiąc: patrz, [[Piotr Skrzynecki]], powiemy mu „dzień dobry”. Ukłoniliśmy mu się, a on zatrzymał się, obejrzał i odpowiedział „dzień dobry”. Obaj pęcznieliśmy z dumy. W ten prosty sposób staliśmy się królami liceum przez jakieś dwa tygodnie.<br />
– (JRK) (...) Przypominam sobie niezwykłą historię. Szedłem z kolegą przez Planty i on trącił mnie w rękę, mówiąc: patrz, Piotr Skrzynecki, powiemy mu „dzień dobry”. Ukłoniliśmy mu się, a on zatrzymał się, obejrzał i odpowiedział „dzień dobry”. Obaj pęcznieliśmy z dumy. W ten prosty sposób staliśmy się królami liceum przez jakieś dwa tygodnie.<br />
** Źródło: wg strefapiosenki.pl [https://strefapiosenki.pl/aktualnosci/item/922-w-piwnicy-znalazlem-oddech-wolnosci-mowi-janusz-r-kowalczyk z witryny WWW]<br /><br />
** Źródło: wg strefapiosenki.pl [https://strefapiosenki.pl/aktualnosci/item/922-w-piwnicy-znalazlem-oddech-wolnosci-mowi-janusz-r-kowalczyk z witryny WWW]<br /><br />


* Janusz R. Kowalczyk: '''Najsłynniejszy kot PRL-u'''<br />
* Janusz R. Kowalczyk: '''Najsłynniejszy kot PRL-u'''<br />
Jedną z najciekawszych zwierzęcych indywidualności w historii polskiej literatury jest kot Iwan sportretowany przez [[Tadeusz Konwicki|Tadeusza Konwickiego]]. Przede wszystkim w ''Kalendarzu i klepsydrze'' (1976), choć także we ''Wschodach i zachodach księżyca'' (1982) czy ''Nowym Świecie i okolicach'' (1986). Pozyskany od Marii Iwaszkiewiczówny kot Iwan, „zwany przez przyjaciół Wanią”, trafił również do dziecięcej książeczki ''Dlaczego kot jest kotem?'' (1976) z ilustracjami żony autora, Danuty Konwickiej. (...)<br />
Jedną z najciekawszych zwierzęcych indywidualności w historii polskiej literatury jest kot Iwan sportretowany przez [[Tadeusz Konwicki|Tadeusza Konwickiego]]. Przede wszystkim w ''Kalendarzu i klepsydrze'' (1976), choć także we ''Wschodach i zachodach księżyca'' (1982) czy ''Nowym Świecie i okolicach'' (1986). Pozyskany od Marii Iwaszkiewiczówny kot Iwan, „zwany przez przyjaciół Wanią”, trafił również do dziecięcej książeczki ''Dlaczego kot jest kotem?'' (1976) z ilustracjami żony autora, Danuty Konwickiej. (...)<br />
** Źródło: wg kwartalnikwyspa.pl [https://kwartalnikwyspa.pl/janusz-r-kowalczyk-najslynniejszy-kot-prl-u/ z witryny WWW]<br />
** Źródło: wg kwartalnikwyspa.pl [https://kwartalnikwyspa.pl/janusz-r-kowalczyk-najslynniejszy-kot-prl-u/ z witryny WWW]

Wersja z 03:41, 26 kwi 2022

Janusz R. Kowalczyk (ur. 1953) – polski teatrolog i filmoznawca, krytyk teatralny i literacki, były artysta Piwnicy pod Baranami.

  • – (...) Wysłuchałeś człowieka? Dobry?... (...)

Pytanie zadał Piotr Skrzynecki. Odpowiedzi oczekiwał od Andrzeja Warchała. Człowiekiem byłem ja. (...) – Rzeczowy ton Skrzyneckiego sprawił, że dziwnie zwiotczały mi mięśnie u nóg. Warchała zamurowało. Znał moje teksty tylko z lektury. Nie tracąc kontenansu, potwierdził jednak skinięciem głowy. Na wszelki wypadek nieznacznym. (...)

  • Z Januszem R. Kowalczykiem o książce Wracając do moich Baranów rozmawia Teresa Drozda:

– (JRK) (...) Przypominam sobie niezwykłą historię. Szedłem z kolegą przez Planty i on trącił mnie w rękę, mówiąc: patrz, Piotr Skrzynecki, powiemy mu „dzień dobry”. Ukłoniliśmy mu się, a on zatrzymał się, obejrzał i odpowiedział „dzień dobry”. Obaj pęcznieliśmy z dumy. W ten prosty sposób staliśmy się królami liceum przez jakieś dwa tygodnie.

  • Janusz R. Kowalczyk: Najsłynniejszy kot PRL-u

Jedną z najciekawszych zwierzęcych indywidualności w historii polskiej literatury jest kot Iwan sportretowany przez Tadeusza Konwickiego. Przede wszystkim w Kalendarzu i klepsydrze (1976), choć także we Wschodach i zachodach księżyca (1982) czy Nowym Świecie i okolicach (1986). Pozyskany od Marii Iwaszkiewiczówny kot Iwan, „zwany przez przyjaciół Wanią”, trafił również do dziecięcej książeczki Dlaczego kot jest kotem? (1976) z ilustracjami żony autora, Danuty Konwickiej. (...)