Zbigniew Bieńkowski: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
zdjęcie portret Zbigniew Bieńkowski
Bardziej obszerny cytat o Stachurze, a nie: wyrwanie z kontekstu
 
Linia 2: Linia 2:
'''[[w:Zbigniew Bieńkowski|Zbigniew Bieńkowski]]''' (1913–1994) – polski poeta, krytyk literacki, eseista, tłumacz.
'''[[w:Zbigniew Bieńkowski|Zbigniew Bieńkowski]]''' (1913–1994) – polski poeta, krytyk literacki, eseista, tłumacz.
* Będzie jak jeszcze nie było.
* Będzie jak jeszcze nie było.

* (...) jeśli wiersze, to złe, jeśli piosenki – niezręczne (...).
** Opis: o tomie ''Piosenki'' [[Edward Stachura|Edwarda Stachury]]
** Źródło: Marian Buchowski, ''Edward Stachura. Biografia i legenda'', Opole 1993.


* Już pierwszymi wierszami, pamiętanymi wierszami z ''Mojego ryżowego poletka'' Teresa Ferenc zaskakuje żarliwą, niemal modlitewną aprobatą ciała. Drugi zbiorek wierszy, ''Zalążnia'', jeszcze pogłębił tonację objawionej cielesnej kobiecości. W tej poezji od samych jej początków odbywa się demistyfikacja, odtajemniczenie i demitologizacja tego, co wypełnia pojęcie kobiecości. (…) Teresa Ferenc czerpie bodźce dla wyobraźni z biologicznego źródła życia psychicznego. Ma bardzo własne, przez to i bardzo jaskrawe miejsce w naszej współczesnej poezji kobiecej. A przecież mimo całej swojej jaskrawości nie jest to poezja brutalna, wyzywająca. (…) Poetka zachowała tkliwość, rzewność, te wszystkie wyznaczniki psychicznej sublimacji, przywracając biologii i fizjologii ich naturalną, nie przeciwstawiającą się sferze ducha, lecz uzupełniającą ją urodę, urodę prawdziwości.
* Już pierwszymi wierszami, pamiętanymi wierszami z ''Mojego ryżowego poletka'' Teresa Ferenc zaskakuje żarliwą, niemal modlitewną aprobatą ciała. Drugi zbiorek wierszy, ''Zalążnia'', jeszcze pogłębił tonację objawionej cielesnej kobiecości. W tej poezji od samych jej początków odbywa się demistyfikacja, odtajemniczenie i demitologizacja tego, co wypełnia pojęcie kobiecości. (…) Teresa Ferenc czerpie bodźce dla wyobraźni z biologicznego źródła życia psychicznego. Ma bardzo własne, przez to i bardzo jaskrawe miejsce w naszej współczesnej poezji kobiecej. A przecież mimo całej swojej jaskrawości nie jest to poezja brutalna, wyzywająca. (…) Poetka zachowała tkliwość, rzewność, te wszystkie wyznaczniki psychicznej sublimacji, przywracając biologii i fizjologii ich naturalną, nie przeciwstawiającą się sferze ducha, lecz uzupełniającą ją urodę, urodę prawdziwości.
** Opis: o poezji [[Teresa Ferenc|Teresy Ferenc]].
** Opis: o poezji [[Teresa Ferenc|Teresy Ferenc]].
** Źródło: Teresa Ferenc, ''Poezje wybrane'', wydawnictwo Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1980, ISBN 8320532183. s. 133–134.
** Źródło: Teresa Ferenc, ''Poezje wybrane'', wydawnictwo Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1980, ISBN 8320532183. s. 133–134.

* Song ma swoją tradycję odrębną. Żywioł, spontaniczność jest jego, jeśli się tak można wyrazić, modelem. U nas za jedyną świadomą próbę nawiązania do tego gatunku uważam twórczość piosenkarską Edwarda Stachury. Stachura pisze właśnie songi. (…) Przy pierwszej lekturze tego zbiorku nieświadom zrazu zamiaru poety, sam tę książeczkę odebrałem, mało powiedzieć, niechętnie. Ani to wiersze, ani to piosenki. Jeśli wiersze, to złe, jeśli piosenki – niezręczne. (…) Estetyczne prawidła poezji czy piosenki nie przystają do tych utworów, bo są to bardzo interesujące i przekonywujące próby uzyskania spontaniczności prymitywu, gdzie nie o doskonałość wyrazu chodzi, ale o zapisanie nie zafałszowanej przez żadną konwencję emocji.
** Opis: o tomiku ''Piosenki'' [[Edward Stachura|Edwarda Stachury]]
** Źródło: „Kultura” 3/1974, cyt. za: Marian Buchowski, ''Edward Stachura. Biografia i legenda'', Opole 1993, ISBN 8385971009, s. 115.





Aktualna wersja na dzień 09:40, 25 wrz 2021

Zbigniew Bieńkowski

Zbigniew Bieńkowski (1913–1994) – polski poeta, krytyk literacki, eseista, tłumacz.

  • Będzie jak jeszcze nie było.
  • Już pierwszymi wierszami, pamiętanymi wierszami z Mojego ryżowego poletka Teresa Ferenc zaskakuje żarliwą, niemal modlitewną aprobatą ciała. Drugi zbiorek wierszy, Zalążnia, jeszcze pogłębił tonację objawionej cielesnej kobiecości. W tej poezji od samych jej początków odbywa się demistyfikacja, odtajemniczenie i demitologizacja tego, co wypełnia pojęcie kobiecości. (…) Teresa Ferenc czerpie bodźce dla wyobraźni z biologicznego źródła życia psychicznego. Ma bardzo własne, przez to i bardzo jaskrawe miejsce w naszej współczesnej poezji kobiecej. A przecież mimo całej swojej jaskrawości nie jest to poezja brutalna, wyzywająca. (…) Poetka zachowała tkliwość, rzewność, te wszystkie wyznaczniki psychicznej sublimacji, przywracając biologii i fizjologii ich naturalną, nie przeciwstawiającą się sferze ducha, lecz uzupełniającą ją urodę, urodę prawdziwości.
    • Opis: o poezji Teresy Ferenc.
    • Źródło: Teresa Ferenc, Poezje wybrane, wydawnictwo Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1980, ISBN 8320532183. s. 133–134.
  • Song ma swoją tradycję odrębną. Żywioł, spontaniczność jest jego, jeśli się tak można wyrazić, modelem. U nas za jedyną świadomą próbę nawiązania do tego gatunku uważam twórczość piosenkarską Edwarda Stachury. Stachura pisze właśnie songi. (…) Przy pierwszej lekturze tego zbiorku nieświadom zrazu zamiaru poety, sam tę książeczkę odebrałem, mało powiedzieć, niechętnie. Ani to wiersze, ani to piosenki. Jeśli wiersze, to złe, jeśli piosenki – niezręczne. (…) Estetyczne prawidła poezji czy piosenki nie przystają do tych utworów, bo są to bardzo interesujące i przekonywujące próby uzyskania spontaniczności prymitywu, gdzie nie o doskonałość wyrazu chodzi, ale o zapisanie nie zafałszowanej przez żadną konwencję emocji.
    • Opis: o tomiku Piosenki Edwarda Stachury
    • Źródło: „Kultura” 3/1974, cyt. za: Marian Buchowski, Edward Stachura. Biografia i legenda, Opole 1993, ISBN 8385971009, s. 115.