Józef Zawitkowski: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Link
Henry39 (dyskusja | edycje)
drobne techniczne
Linia 1: Linia 1:
[[File:Biskup Józef Zawitkowski.jpg|thumb|Biskup Józef Zawitkowski]]
[[File:Biskup Józef Zawitkowski.jpg|thumb|<center>Biskup Józef Zawitkowski</center>]]
'''[[w:Józef Zawitkowski|Józef Zawitkowski]]''' (ur. 1938) – biskup pomocniczy w diecezji łowickiej, wikariusz generalny kurii łowickiej, poeta, kompozytor.
'''[[w:Józef Zawitkowski|Józef Zawitkowski]]''' (ur. 1938) – biskup pomocniczy w diecezji łowickiej, wikariusz generalny kurii łowickiej, poeta, kompozytor.



Wersja z 16:21, 16 sie 2020

Biskup Józef Zawitkowski

Józef Zawitkowski (ur. 1938) – biskup pomocniczy w diecezji łowickiej, wikariusz generalny kurii łowickiej, poeta, kompozytor.

  • Abyśmy byli jedno, podajmy sobie ręce.
    Abyśmy byli razem i jedno mieli serce.
    Dzielmy się chlebem, dzielmy się niebem.
    Niech się odmieni, niech się odmieni oblicze ziemi, tej ziemi.
  • Boga trzeba słuchać, a nie ludzi. Wtedy zbyteczną będzie ustawa o aborcji, o eutanazji. Wystarczy „Nie zabijaj”. Nikogo i nigdy. Reszta jest od diabła. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. (Mt 7,1) Wierzącym nie trzeba ustawy, wystarczy sumienie. Trzeba rozliczyć afery, złodziejstwa bezbożnych, ale wystarczyłoby przykazanie: „Nie kradnij”. Nikogo nigdzie i nigdy. Zło trzeba rozliczyć do ostatniego szeląga. Ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie (por. Mt 5,18). Pan Bóg powiedział do nas „Nie cudzołóż”. Byliby ludzie piękni urodą czystego serca i czystych oczu, i czystą miłością, ale myśmy poplątali miłość z łajdactwem, małżeństwo z partnerstwem i tym grzechem zgnije współczesny świat.
  • Modlimy się za Bolka i Lolka, za kaczory, smerfy, za ważniaków, ślicznotki, ciamajdy i Gargamela, i za cały ten polski Disneyland. A ślubowaliśmy sobie, że nie będziemy klaskać.
    • Opis: homilia wygłoszona podczas mszy z okazji XIV rocznicy powstania Radia Maryja (7 grudnia 2005).
    • Źródło: www.radiomaryja.pl
  • Nie mogą bezbożni uczyć nas wiary, nie mogą łajdacy uczyć moralności, nie mogą przestępcy stać na straży prawa. Prawnicy, uporządkujcie to! (…) Przychodzą czasy bezbożnych rządów nad światem. Będą bezbożne konstytucje, wszechmogące będą referenda, bezbożne będą współczesne Babilony i sądy. (…) A słuszność będą mieli ludzie zieloni na drzewach, którzy bronić będą owadów i płazów, patrząc jak giną dzieci. Czułość do zwierzątek będą posiadać w stopniu doskonałym i usprawiedliwiać będą zabójstwo nienarodzonych.
  • Nie mogłem zasnąć tej nocy. Kamieniarze Rzeczypospolitej ukamienowali biskupa, niby w obronie czystości Kościoła. Cóżeś uczynił, najgłupszy z siepaczy. Będziesz mógł spokojnie umrzeć? Belki w swoim oku nie widzisz? Ale dziś o belce też nie wolno mówić, bo to też polityka. Zasłananiacie swoje grzechy, belki w swoim sumieniu.
    • Opis: podczas mszy św. w bazylice św. Krzyża w Warszawie 24 lutego 2002, w II niedzielę Wielkiego Postu, po ujawnieniu afery seksualnej dotyczącej abp. Paetza.
    • Źródło: strona Radia Maryja
  • Panie dobry jak chleb.
    Bądź uwielbiony od swego Kościoła.
    Bo Tyś do końca nas umiłował.
    Do końca nas umiłował.
    • Źródło: pieśń Panie dobry jak chleb
    • Zobacz też: chleb
  • Trzeba religią uleczyć chorą służbę zdrowia.
    • Opis: homilia wygłoszona podczas mszy z okazji XIV rocznicy powstania Radia Maryja (7 grudnia 2005).
    • Źródło: http://www.radiomaryja.pl/pdf/pdf. php? r=au&id=3594
  • Warszawiacy, sprzątnijcie mi ten symbol sodomskich grzechów. Już jedni zasłaniali ten kościół placem bolszewickiej konstytucji. Diabli to wszystko wzięli… Nie zasłaniajcie grzeszną tęczą kościoła, który jest domem naszego Zbawiciela. (…) Ten plac w Warszawie jest placem Zbawiciela, a nie jakichś tam gejów i tych z wyspy Lesbos.
  • Więc do Gietrzwałdu idę, bom grzeszny. Sto lat odzyskanej niepodległości, a my wciąż zniewoleni. Do Gietrzwałdu idę, bym się z opętania uwolnił, bo wolność sumieniem się mierzy. Do Gietrzwałdu iść muszę, bo nam cudu trzeba! Tu Polacy ongiś nie za miecz chwytali, ale za różaniec i stał się cud wolności.