Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
drobne merytoryczne
drobne merytoryczne
 
Linia 15: Linia 15:
** Zobacz też: [[Instytut Pamięci Narodowej]]
** Zobacz też: [[Instytut Pamięci Narodowej]]


* Rzeczywiście część policjantów karnie wykonywała antyżydowskie rozkazy wydawane przez Niemców. A część wykazywała się nawet własną inicjatywą. Były to czyny obrzydliwe. Jednak to przecież nie jest całość obrazu. Byli i tacy policjanci, którzy nie ulegli wojennej demoralizacji. Dobrzy Polacy, którzy starali się służyć społeczeństwu i zachowywali się przyzwoicie.
** Autor: [[Piotr Zychowicz]]
** Źródło: Piotr Zychowicz, ''Dwa oblicza granatowych'', „Historia. Do Rzeczy” Nr 6 (64)/2018, s. 3.
** Zobacz też: [[Holocaust]]


[[Kategoria:Polska podczas II wojny światowej]]
[[Kategoria:Polska podczas II wojny światowej]]

Aktualna wersja na dzień 10:17, 25 mar 2020

Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa (niem. Polnische Polizei im Generalgouvernement), znana lepiej jako policja granatowa (niem. Blaue Polizei) – policja komunalna, finansowana przez polskie samorządy (szczątkowe struktury samorządowe, pozostające pod nadzorem niemieckiej administracji cywilnej), podporządkowana lokalnym komendantom niemieckiej policji porządkowej – Ordnungspolizei; najwyższym szczeblem struktury Policji Polskiej było stanowisko komendanta miejskiego lub powiatowego.

  • Gdy [granatowy] policjant jechał rowerem zabijać Żydów, dostawał diety, „kilometrówki”. Mamy więc karteczki: „Na likwidację Żydów pojechałem. Kowalski Jan” czy coś w tym guście.
  • Granatowa policja miała niebagatelny udział w wymordowaniu polskich Żydów i wchodzi tym samym w pole zainteresowania badaczy Holokaustu. Więcej, granatowa policja stanowiła istotny, niekiedy niezbywalny element niemieckiej strategii eksterminacji europejskich Żydów. Na dodatek polscy policjanci często mordowali Żydów na własną rękę, wykazując się przy tym ogromną inicjatywą. Żal tylko, że w sporze o polską niewinność mało kto pamięta o niepoliczonych dziesiątkach, setkach tysięcy żydowskich ofiar granatowej policji, ludziach, którzy mogli ocaleć, którzy mieli sporą szansę na przeżycie wojny.
  • Rzeczywiście część policjantów karnie wykonywała antyżydowskie rozkazy wydawane przez Niemców. A część wykazywała się nawet własną inicjatywą. Były to czyny obrzydliwe. Jednak to przecież nie jest całość obrazu. Byli i tacy policjanci, którzy nie ulegli wojennej demoralizacji. Dobrzy Polacy, którzy starali się służyć społeczeństwu i zachowywali się przyzwoicie.
    • Autor: Piotr Zychowicz
    • Źródło: Piotr Zychowicz, Dwa oblicza granatowych, „Historia. Do Rzeczy” Nr 6 (64)/2018, s. 3.
    • Zobacz też: Holocaust