Antoni Zambrowski: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 1: Linia 1:
'''[[w:Antoni Zambrowski|Antoni Zambrowski]]''' (ur. 1934) – [[Polska|polski]] [[dziennikarz]], publicysta, społecznik, działacz opozycji politycznej w [[PRL]].
'''[[w:Antoni Zambrowski|Antoni Zambrowski]]''' (1934-2019) – [[Polska|polski]] [[dziennikarz]], publicysta, społecznik, działacz opozycji politycznej w [[PRL]].
* Jan Tomasz Gross był w 1968 r. więźniem marcowym, załamał się w śledztwie i obciążył swoich kolegów. Czytałem jego zeznania w materiałach własnego śledztwa i pamiętam obrzydliwości, jakie ze strachu opowiadał przesłuchującym go oficerom. Dziś odreagowuje swoje frustracje, obciążając odpowiedzialnością za ówczesny komunistyczny antysemityzm Bogu ducha winny naród polski.
* Jan Tomasz Gross był w 1968 r. więźniem marcowym, załamał się w śledztwie i obciążył swoich kolegów. Czytałem jego zeznania w materiałach własnego śledztwa i pamiętam obrzydliwości, jakie ze strachu opowiadał przesłuchującym go oficerom. Dziś odreagowuje swoje frustracje, obciążając odpowiedzialnością za ówczesny komunistyczny antysemityzm Bogu ducha winny naród polski.
** Źródło: Sławomir Błaut, [http://www.niedziela.pl/warto_przeczytac.php?doc=20110620&nr=2 ''Fałsze i przemilczenia Grossa''], Tygodnik Katolicki Niedziela, 2011, cyt. za: „Najwyższy Czas!”.
** Źródło: Sławomir Błaut, [http://www.niedziela.pl/warto_przeczytac.php?doc=20110620&nr=2 ''Fałsze i przemilczenia Grossa''], Tygodnik Katolicki Niedziela, 2011, cyt. za: „Najwyższy Czas!”.

Wersja z 15:48, 28 sty 2019

Antoni Zambrowski (1934-2019) – polski dziennikarz, publicysta, społecznik, działacz opozycji politycznej w PRL.

  • Jan Tomasz Gross był w 1968 r. więźniem marcowym, załamał się w śledztwie i obciążył swoich kolegów. Czytałem jego zeznania w materiałach własnego śledztwa i pamiętam obrzydliwości, jakie ze strachu opowiadał przesłuchującym go oficerom. Dziś odreagowuje swoje frustracje, obciążając odpowiedzialnością za ówczesny komunistyczny antysemityzm Bogu ducha winny naród polski.
  • Mój ojciec robił straszne rzeczy. Nie tłumaczy go nic, nawet to, że wierzył w te swoje ideały, że chciał socjalizmu z ludzkim obliczem, bo jednak był zbrodniarzem. Ale jego ocena historyczna jest niejednoznaczna, bo był też współautorem Października, a później bronił robotników przed Gomułką. Ale oczywiście, że kochałem i matkę, i ojca. Prywatnie był on bardzo miłym człowiekiem.
  • Opublikowałem tam trochę artykułów, zaczęło się od polemiki z Jerzym Robertem Nowakiem, moim przyjacielem, świadkiem obrony na moim procesie w 1968 roku. Teraz mi moi koledzy z tamtej strony, jak Sergiusz Kowalski z Otwartej Rzeczpospolitej, zarzucają, że jestem antysemitą, no i Żydem, żeby mnie broń Boże antysemici nie polubili. A wszystko przez to, że pisałem prawdę o Jedwabnem, przypominając, że takich incydentów było wtedy na froncie wschodnim pełno, ale że tylko Polskę stawia się teraz za to pod pręgierzem. Więc obrywam za polemiki z naszym przyjacielem Jankiem Grossem, który ma matkę Polkę i ojca Polaka pochodzenia żydowskiego, a w Ameryce odstawia stuprocentowego Żyda i współpracuje ze środowiskami, których jedyną płaszczyzną żydowskości jest wmawianie Polakom antysemityzmu. Naraziłem się też na zarzuty Blumsztajna, ponieważ przypomniałem antysemickie odzywki Kuronia.