Agnieszka Osiecka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
→‎Inne: Usunięcie błędnie przypisanego cytatu.
Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej)
Linia 44: Linia 44:
====''Listy śpiewające'' (1970)====
====''Listy śpiewające'' (1970)====
{{osobne|Listy śpiewające}}
{{osobne|Listy śpiewające}}
<small>(wyd. Czytelnik, Warszawa 1970)</small>
<!-- Kolejne cytaty dodawaj w osobnym haśle! -->
<!-- Kolejne cytaty dodawaj w osobnym haśle! -->

* Na całych jeziorach – ty,<br />o wszystkich dnia porach – ty,<br />W marchewce i naci – ty,<br />od Mazur do Francji – ty.<br /><br />Na co dzień, od święta – ty,<br />i w leśnych zwierzętach – ty,<br />i w ziołach, i w grzybach,<br />w nadziejach, że chyba – ty...
** Źródło: ''Listy śpiewające'' (1970), s. 15–16.


* Pamiętam, księżyc był wysoko<br />i spały ptaki w dzikim winie,<br />i cisza była tak głęboką,<br />że tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie.
* Pamiętam, księżyc był wysoko<br />i spały ptaki w dzikim winie,<br />i cisza była tak głęboką,<br />że tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie.
** Źródło: s. 28
** Źródło: Listy śpiewające (1970), s. 28.


* W deszczowej kropelce – ty,<br />W radosnej udręce – ty, ty, ty…
* W deszczowej kropelce – ty,<br />W radosnej udręce – ty, ty, ty…
** Źródło: s. 18
** Źródło: Listy śpiewające (1970), s. 18.


====''Sentymenty'' (wyd. 1996)====
====''Sentymenty'' (wyd. 1996)====

Wersja z 18:48, 8 cze 2018

Agnieszka Osiecka (1936–1997) – polska poetka, autorka tekstów piosenek, także reżyserka. Matka Agaty Passent.

Cytaty z tekstów literackich

Fotografia Agnieszki Osieckiej (1965)
Pomnik Agnieszki Osieckiej
  • Młodość jest potwornie ciężkim przypadkiem i chyba nie ma nikogo, kto by z tego wyszedł bez powikłań.
    • Źródło: Szpetni czterdziestoletni (1985)
  • Warszawa jest dla mnie jak taka stara, brzydka żona. Nie kocham jej, nie lubię, nie podoba mi się i nigdy nie podobała, ale przecież zawsze do niej wracam. Wracam, choć mam na świecie rozsiane różne kochanki, z którymi właściwie mogłabym się ożenić. Ale nie żenię się.
    • Źródło: Na początku był negatyw (1996)

Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze (wyd. 2010)

  • Boję się, że Ty wcale tego moje kochania nie czujesz, bo nie przejawia się ono w żadnej formie dbania o Ciebie. Chciałabym jednak, żebyś pamiętał, że ja o siebie też przecież nie dbam. Jestem czasem dla Ciebie nieczuła, ale ja i dla siebie jestem nieczuła. Zwłaszcza w drobiazgach. Nie zrobię Ci śniadania, ale wiesz – ja i sobie nie zrobię śniadania.
  • Często kocha się „z przerwami”. To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, „że można wytrzymać” i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
  • Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (…) na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego.

Biała bluzka (1988)

  • Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie (…).
  • Życie pastwi się nade mną z niebywałym okrucieństwem. W słowach też nie znajduję żadnej pociechy ani przytułku. Suche słowa mi się sypią, sypkie, oddzielne.

Rozmowy w tańcu (1992)

  • Chociaż wiesz, ja w sumie ciągle się „pocieszam”, ja tak piszę, jakbym ludzi głaskała po głowie. Jakbym sama siebie głaskała po głowie…
  • Przyjaciele moi i przyjaciółki! Nie odkładajcie na później ani piosenek, ani egzaminów, ani dentysty, a przede wszystkim nie odkładajcie na później miłości. Nie mówcie jej: „przyjdź jutro, przyjdź pojutrze, dziś nie mam dla ciebie czasu”. Bo może się zdarzyć, że otworzysz drzwi, a tam stoi zziębnięta staruszka i mówi: „Przepraszam, musiałam pomylić adres…” I pstryk, iskierka gaśnie.
  • Szczęście to jest radość powtarzania. Jeśli ktoś stanął nad ranem w porcie, spojrzał w morze i zobaczył nagle jak niebo pęka i ze stalowej jamy wynurza się rdzawa kreska – jak w rozpalonym piecu – to znaczy… no właśnie, to nic nie znaczy. Bo ten, kto znalazł tam się jeden jedyny raz i się ucieszył raz szaleńczo, to nie jest jeszcze człowiek szczęśliwy. To jest człowiek, któremu się coś udało. (…) Ale człowiek, który chodzi na brzeg codziennie i za każdym razem jest olśniony, to jest człowiek szczęśliwy.
  • U mnie jest blisko z serca do papieru.

Zabiłam ptaka w locie (1970)

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Zabiłam ptaka w locie.
  • – Chcę z tobą zostać do końca życia. – A ja co na to? – Ty – nic. Tobie na niczym nie zależy.
  • Pośród doskonałego porządku dzisiejszego poranka czuję się nieprzyzwoicie samotna z tym moim pytaniem: Po co żyłam?
  • Włóczę się po wąskich uliczkach. Stare domy walą się na mnie. Podlegają opiece konserwatora. Ja – nie. Nie podlegam już niczyjej opiece.

Cytaty z wierszy i piosenek

Listy śpiewające (1970)

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Listy śpiewające.
  • Na całych jeziorach – ty,
    o wszystkich dnia porach – ty,
    W marchewce i naci – ty,
    od Mazur do Francji – ty.

    Na co dzień, od święta – ty,
    i w leśnych zwierzętach – ty,
    i w ziołach, i w grzybach,
    w nadziejach, że chyba – ty...
    • Źródło: Listy śpiewające (1970), s. 15–16.
  • Pamiętam, księżyc był wysoko
    i spały ptaki w dzikim winie,
    i cisza była tak głęboką,
    że tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie.
    • Źródło: Listy śpiewające (1970), s. 28.
  • W deszczowej kropelce – ty,
    W radosnej udręce – ty, ty, ty…
    • Źródło: Listy śpiewające (1970), s. 18.

Sentymenty (wyd. 1996)

 Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Sentymenty.
  • Niech żyje bal,
    bo to życie to bal jest nad bale,
    niech żyje bal,
    drugi raz nie zaproszą nas wcale,
    orkiestra gra,
    jeszcze tańczą i drzwi są otwarte,
    dzień wart jest dnia
    i to życie zachodu jest warte!
    • Źródło: Niech żyje bal!
  • Tylko taką mnie ścieżką poprowadź,
    gdzie śmieją się śmiechy w ciemności
    i gdzie muzyka gra, muzyka gra
    Nie daj mi Boże, broń Boże skosztować
    tak zwanej życiowej mądrości
    póki życie trwa!
    • Źródło: Wielka woda
  • Życie zazwyczaj trwa za krótko,
    chcesz coś powiedzieć – no to mów.
    • Opis: utwór wykonywany przez Magdę Umer.
    • Źródło: Na wesoło

Żywa reklama (1985)

(wyd. Iskry, Warszawa 1985)

  • Cóż warte jest życie w barłogu,
    Gdy ciało uwiera i kiśnie,
    Czy na coś by przydał się Bogu
    Ktoś taki, kto nawet nie piśnie?
    • Źródło: Śpiewka o śmierci gwardzisty, s. 135
  • Każde życie, powiadasz,
    to materiał na książkę.
    Czy aby na pewno?
    Czy moje też?
    Każda książka, powiadasz,
    to materiał na życie.
    Moja też?
    • Źródło: Materiał, s. 6
  • (…) Mężczyzna na niepogodę,
    Zwyczajny, nie odświętny,
    Przywróci ci urodę,
    Sekrety serca zna (…).
    • Źródło: Mężczyzna na niepogodę, s. 68
  • Nauczeni w szkole skrywać to, co boli,
    Śnimy – że, śnimy – że
    Znów się obudzimy, znów się połączymy,
    Żeby żyć nie bardzo źle.
    • Źródło: Purpurowe żagle pierwszych snów, s. 48
  • Nie drżyjmy.
    Nie kryjmy
    dzioba w piasek.
    Ukażmy się w mieście
    bez masek!
    • Źródło: Żywa reklama, s. 7
  • …odjąć lato – żar w pamięci,
    odjąć zimę – bal w pamięci,
    odjąć ręce – mur w pamięci,
    odjąć wolność – wiatr w pamięci,
    odjąć ciebie – żal w pamięci,
    odjąć siebie – nic w pamięci.
    Dodać pamięć… Co w pamięci?
    • Źródło: Odejmowanie, s. 219
  • Trafił słowotok
    Na słowopijcę –
    Potok potok potok potok –
    Phi.
    • Źródło: Słowotok, s. 68
  • W październiku byłam jeszcze zielona,
    No, a w marcu – już matka i żona,
    Gdzieś tak w grudniu – wziął walizkę…
    I bez słowa –
    Śmieszny gest…
    A od sierpnia czy od września – to już jest
    Tak,
    Jak jest.
    • Źródło: Daty polskie, s. 14
  • Z braku adwokata
    Podjęłam się własnej obrony.
    Ale to tylko
    W obronie własnej.
    • Źródło: Obrona własna, s. 93

Inne

  • A ja wolę moją mamę,
    co ma włosy jak atrament,
    złote oczy jak mój miś
    i płakała rano dziś.
    • Źródło: A ja wolę moją mamę
    • Zobacz też: mama
  • Alkohol szkodzi zdrowiu,
    Ale pomaga życiu.
    • Źródło: Ballada o uczonym Balbusie i przejeżdżającym tramwaju
    • Zobacz też: alkohol
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
    • Źródło: Czy te oczy mogą kłamać?
    • Zobacz też: oczy
  • Czyś ty mi piosenka, czyś ty mi kochanka…?
    • Źródło: Bossa nova do poduszki
    • Zobacz też: kochanka
  • Deszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielach,
    Kropelka żalu, której winien jesteś ty,
    Nieprawda, że tak miało być,
    Że warto w byle pustkę iść,
    To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć.
    • Źródło: Uciekaj, moje serce
    • Opis: wykonywana przez Seweryna Krajewskiego piosenka z serialu Jan Serce.
  • Dookoła noc się stała,
    Księżyc się rozgościł,
    Jeszcze ci nie powiedziałam
    Wszystkich słów miłości.
    Jeszcze z tobą nie zdążyłam
    Na najdalsze gwiazdy,
    Jeszcze ci nie wymyśliłam
    Najpiękniejszej nazwy.
    • Źródło: Dookoła noc się stała
    • Opis: piosenka wykonywana przez Łucję Prus.
  • Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma.
    • Opis: tytuł i fragment piosenki.
    • Zobacz też: Romowie
  • Gdzieś na dnie snu,
    późną jesienią,
    powraca tu
    rozmowa zła,
    te głosy dwa,
    których już nie ma,
    ten stary temat –
    to ty i ja.
    • Źródło: Gdzieś na dnie snu
    • Zobacz też: sen
  • I znów księżniczka Anna spadła z konia.
    To znak, że przybył nasz kolega Maj.
    Pozieleniały włosy drzew
    i wieczorami słychać śpiew,
    i w zimnych draniach już cieplejsza krąży krew.
    • Źródło: Kolega Maj
    • Zobacz też: maj
  • Mija młodość jak woda.
    • Źródło: Pogoda na szczęście
    • Zobacz też: młodość
  • Nie ma jak pompa.
    • Opis: tytuł i fragment piosenki.
  • Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem,
    niech się rzeka nie kojarzy z rzeką łez (…).
  • Nie kupujmy
    nieba
    na kredyt,
    nie planujmy
    szczęścia
    ni biedy,
    nie grajmy w dwa życia jak w kości,
    tylko dajmy, dajmy, dajmy się zaskoczyć miłości.
    • Źródło: Dajmy się zaskoczyć miłości
  • Niestety, u poety także maj.
    • Źródło: Kolega Maj
  • O świcie każdy jest sam.
    • Źródło: Ulice wielkich miast
    • Zobacz też: świt
  • Oj, urwał, urwał (…) nać!
    • Źródło: Urwać nać!, piosenka kabaretu Pod Egidą
  • (…) pełen portfel (…) sumienia nie uwiera (…).
  • Plaża – największe łóżko świata.
  • Płaczmy razem, wrogu mój,
    nad niezgodą, wojną, złem,
    umierajmy, Boże mój,
    z umarłymi, których żal,
    opadajmy, orle, z gór,
    gdy dziką gęś ugodzi strzał.
    • Źródło: Płaczmy razem, wrogu mój
    • Zobacz też: orzeł, wróg
  • Siądź z tamtym mężczyzną twarzą w twarz,
    Kiedy mnie już nie będzie.
    Spalcie w kominie moje buty i płaszcz,
    Zróbcie sobie miejsce…

    A mnie oszukuj mile uśmiechem, słowem, gestem,
    Dopóki jestem, dopóki jestem.
  • Ulica japońskiej wiśni,
    Niech ci się przyśni co jakiś czas.
    Ulica japońskiej wiśni,
    Niech się wymyśli w purpurze gwiazd.
    Purpurą do góry,
    Purpurą w dół,
    Na końcu purpury
    Kanada i księżyc na stół.
    • Źródło: Ulica japońskiej wiśni
    • Opis: piosenka wykonywana przez Barbarę Dziekan
  • Widzisz, mała, jak to jest,
    Tyle serca, taki gest.
    • Źródło: Widzisz, mała
  • Wszystko, co mam,
    dwa pokoje z ogródkiem,
    długie noce, dni krótkie,
    wszystko, co mam,
    opierunek i wikt,
    stertę nut, kilka płyt,
    alkoholu kropelkę,
    nitkę, guzik, pętelkę,
    wszystko, co mam,
    nawet kota i psa,
    i piosenkę, co łka,
    wszystko to, wszystko, co mam,
    tanie i drogie,
    wodę i ogień,
    wszystko to, wszystko, co mam,
    trochę grosza w kieszeni,
    trochę w duszy jesieni,
    o czym marzę i śnię,
    o czym nie wiem i wiem,
    studia wyższe, a jakże,
    i talencik, a także
    komplet zalet i wad,
    …dzieścia i parę lat,
    miejsce na ziemi i dziurę w niebie
    wszystko zamienię na ciebie.
    A ty… ty nawet o tym nie wiesz…
    • Źródło: Wyszłam i wróciłam
  • Zielono mi i spokojnie.
    • Źródło: Zielono mi
  • (…) zmierzch zapada tu zbyt nagle (…).
    • Źródło: Życiorys
    • Zobacz też: zmierzch
  • Życie jest formą istnienia białka,
    tylko w kominie czasem coś załka.
    • Źródło: Nie ma szatana (Oj, dana, dana)
    • Opis: utwór wykonywany przez Skaldów.

Inne

O Agnieszce Osieckiej

  • Kupiłem powieść Agnieszki Osieckiej pod tytułem Zabiłam ptaka w locie. Jest to jednak klasyczna grafomanka. I już druga jej książka z ptakiem w tytule. Freud miałby tu coś do powiedzenia. Tak jak tamtemu Moniusowi z dowcipu wszystko kojarzyło się z d..., tak jej kojarzy się z ptakiem.
  • Moje kontakty z Osiecką miały różne fazy intensywności, stały się bardzo częste, gdy została żoną mojego przyjaciela Daniela Passenta. (…) Miała niezwykłą cechę, mianowicie każdego wysłuchiwała z życzliwością i każdy nie wiadomo kiedy zwierzał się jej z najbardziej intymnych swoich spraw. Nawet ja, nieskłonny do zwierzeń, po chwili rozmowy z nią czułem, jak cała jest nastawiona na wysłuchanie opowieści o moich problemach, skupiona nie na sobie, a na mnie. O nikim nie mówiła źle, każdego starała się dowartościować. W tym towarzystwie, gdzie rywalizacja budziła duże napięcia między ludźmi, intrygi, ona zdawała się być aniołem. (…) Wokół niej wytwarzała się atmosfera radości życia i zabawy.
    • Autor: Jerzy Urban, Jerzy Urban. Rozmawia Marta Stremecka, Wyd. Czerwone i Czarne, Warszawa 2013, s. 144, 145.
  • Owszem, wiedziałam, że mieli romans, że piosenka Jeremiego W kawiarence Sułtan jest o nich, ale do głowy mi nie przyszło, że to było aż tak ważne i wielkie. Po raz pierwszy się zorientowałam, że to było coś znaczącego, gdy podczas koncertu zapytałam Agatę: „Jak myślisz, dla kogo mama napisała piosenkę Na całych jeziorach ty”? „Niejeden Pan myśli, że to dla niego, ale tak naprawdę napisała to dla leśnika z Mazur, Stanisława Popowskiego” – odparła. Jak Jeremi zobaczył to w telewizji, natychmiast oburzony do mnie zadzwonił i prawie krzyczał: „Dla jakiego Stacha Popowskiego? Jak tak można? Przecież to do mnie było pisane!”. A był już 80-letnim mężczyzną. Jemu strasznie zależało, by świat się dowiedział, że on był jej, a ona jego, miłością. No i się teraz dowiedział.
  • Rok czy dwa mnie nienawidziła i mówiła, że nigdy w życiu do mnie nie przyjdzie. To był czas, kiedy próbowałam zrobić wszystko, by poszła do kliniki i spróbowała przestać pić. Nie mogła mi tego wybaczyć, bo nie chciała się leczyć. Rozstałyśmy się w gniewie. Ale kiedy mój 7-letni syn, którego uwielbiała, złamał nogę, przyszła wpisać mu się na gipsie. I niby tak było, że przyszła tylko do Franka, ale potem jej Zuzia Łapicka wytłumaczyła, że chcę dla niej jak najlepiej. W końcu zrozumiałam, że to nie ma sensu i wtedy Agnieszka, jak gdyby nigdy nic, znowu wróciła. Przestałyśmy mówić o alkoholu.

Zobacz też