Timothy Snyder: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Usunięta treść Dodana treść
dodanie grafiki
+1
Linia 42: Linia 42:
* Sowieci byli bardziej nowocześni niż naziści. Już w latach 30. byli w stanie zrobić z ludźmi to, co chcieli. Naziści nieustannie improwizowali.
* Sowieci byli bardziej nowocześni niż naziści. Już w latach 30. byli w stanie zrobić z ludźmi to, co chcieli. Naziści nieustannie improwizowali.
** Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, ''Mord bez granic'', „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
** Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, ''Mord bez granic'', „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.

* Ukształtowana po wyborach z 1990 roku rosyjska oligarchia nadal funkcjonuje, a celem prowadzonej przez nią polityki zagranicznej jest niszczenie demokracji w innych krajach.
** Źródło: Timothy Snyder, ''O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku'', tłum. Bartłomiej Pietrzyk, Kraków 2017, s. 30.
** Zob. też: [[Rosja]]


* W moim przekonaniu najbardziej fundamentalne pokrewieństwo między obydwoma reżimami (stalinowskim i hitlerowskim) ma charakter geograficzny, a nie ideologiczny. Pamiętając, że naziści i staliniści zabijali najczęściej w tej samej części świata, między Berlinem a Moskwą, oraz że w różnych momentach byli rywalami, sojusznikami lub wrogami, musimy wziąć pod uwagę ewentualność, że część zagłady i zniszczeń dokonanych na tych terenach to ich wspólna odpowiedzialność.
* W moim przekonaniu najbardziej fundamentalne pokrewieństwo między obydwoma reżimami (stalinowskim i hitlerowskim) ma charakter geograficzny, a nie ideologiczny. Pamiętając, że naziści i staliniści zabijali najczęściej w tej samej części świata, między Berlinem a Moskwą, oraz że w różnych momentach byli rywalami, sojusznikami lub wrogami, musimy wziąć pod uwagę ewentualność, że część zagłady i zniszczeń dokonanych na tych terenach to ich wspólna odpowiedzialność.

Wersja z 07:04, 23 gru 2017

Timothy Snyder

Timothy Snyder (ur. 1969) – amerykański historyk, badacz dziejów Europy Środkowo-Wschodniej i profesor na Yale University.

  • Czy ktokolwiek na świecie chciałby zarobić pałką w głowę w imię umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi? W ostatnich dniach my, Amerykanie, możemy sobie zadawać to pytanie, gdy patrzymy na młodych Ukraińców bitych w Kijowie za protest przeciwko decyzji rządu o niezawieraniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
    • Źródło: Rewolucja zdrowego rozsądku, przeł. Michał Sutowski, „Gazeta Wyborcza”, 14–15 grudnia 2013.
  • Holocaust był jedyną próbą eliminowania całego narodu. (…) Skala Holocaustu również przewyższała inne zbrodnie. Wcześniej wszyscy, łącznie z historykami Holocaustu, pisali, że Stalin zabił więcej ludzi. Otóż to nieprawda. Wiemy obecnie, że Niemcy wymordowali więcej ludzi niż Sowieci.
    • Opis: autor opierając się najnowszych badaniach historycznych stwierdza, że łączna liczba osób cywilnych zamordowanych (rozstrzelanych, zagłodzonych, zmarłych podczas deportacji i w obozach koncentracyjnych/łagrach) przez Stalina wyniosła 6 milionów, a przez Hitlera 12 milionów.
    • Źródło: Który zabił więcej?, „The New York Review of Books”, tłum. „Forum”, 11 kwietnia 2011.
    • Zobacz też: Holocaust
  • Jak wiedzą ci, którzy stracili choć jedną bliską osobę, w takim wypadku różnicą między zerem a jedynką jest cała nieskończoność. Choć trudniej nam to ogarnąć, właśnie taka różnica istnieje na przykład między liczbą 780 862 a 780 863 – według najnowszych oszacowań tyle właśnie osób zgładzono w Treblince.
    • Źródło: Który zabił więcej?, „The New York Review of Books”, tłum. „Forum”, 11 kwietnia 2011.
    • Zobacz też: Treblinka (KL)
  • Nie można całkowicie zdejmować odpowiedzialności z jednostek. Wiemy teraz, że terror sowiecki z lat 1937–38, „akcja polska”, w wyniku której zginęło 110 tys. osób, był dziełem sowieckich przywódców. Stalina przede wszystkim. Holocaust nie byłby możliwy, gdyby Hitler nie był u władzy.
    • Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, Mord bez granic, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
    • Zobacz też: Józef Stalin
  • Nostalgia nie musi być konserwatywna. Pamięć o przeszłości pokazuje nam, że coś było kiedyś możliwe – to pewniejsza gwarancja niż w wypadku naukowej wizji przyszłości! (…) Przeszłość często jest teraz traktowana wyłącznie jako domena barbarzyństwa, jakichś szalonych idei, które pchały ludzi do okopów albo do komór gazowych. A teraz już nie ma idei, skończyły się ideologie – i jest dobrze… Bzdura. Obecne idee, jak choćby wszystkie teorie racjonalności rynków, to twory jak najbardziej dwudziestowieczne. Innowacja polega na tym, że uznajemy je za „chłopski rozum”, wyraz zdrowego rozsądku czy praw naturalnych.
  • Oczywiście Polacy zabijali Żydów w Jedwabnem, zabijali w lasach, byli szmalcownicy, polska policja otaczała getta. Nie można jednak rozumieć Holocaustu, ograniczając punkt widzenia do działania członków danego narodu. Tymczasem mam wrażenie, że polskie dyskusje głównie wokół tego się toczą.
    • Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, Mord bez granic, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
  • Pamiętajmy, że neokonserwatyści nie demontują państwa tak po prostu. Oni tylko likwidują jego funkcje opiekuńcze. Interwencja w gospodarkę jest zła, ale interwencja w Iraku to już kwestia bezpieczeństwa narodowego…
    Bardzo symptomatyczna pod tym względem była historia publicznych szpitali dla weteranów, czyli instytucji na pograniczu funkcji obronnych i opiekuńczych. Kiedy na lewicy podniesiono argument, że skoro publiczne szpitale dla weteranów działają dobrze, to może powinny być też szpitale publiczne dla cywili – administracja Busha zaczęła likwidować szpitale dla weteranów.
  • Po Hitlerze i po Stalinie, po tym całym strasznym XX wieku, mamy zwyczaj mówić i myśleć etnicznie. To jest ich (zwłaszcza Hitlera) zwycięstwo intelektualne i bardzo utrudnia zrozumienie przeszłości. (…) To, że Polacy brali udział w zabijaniu Żydów, dla mnie jednak nie było niespodzianką, bo nie rozumuję etnicznie, więc nie zakładam, że dany naród jest albo może być niewinny ze swej natury. Jedwabne stanowi stosunkowo małą część samego Holocaustu. Ma mniejsze znaczenie dla rozumienia Zagłady, niż się to być może polskiemu inteligentowi wydaje.
    • Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, Mord bez granic, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
    • Zobacz też: Adolf Hitler
  • Polski model [nowoczesności] opiera się na inteligencji – klasie, która buduje państwo i kulturę. I Niemcy, i Sowieci to rozumieli i chcieli zniszczyć polską inteligencję. Mówili o tym wprost. Część masowego zabijania można w jakiejś mierze tłumaczyć tym rozumowaniem.
    • Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, Mord bez granic, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
    • Zobacz też: inteligencja
  • Pomysł, że polityka jest wrogiem, że państwo należy po prostu odrzucić, jest ostatecznie wymówką dla naszej niepewności dotyczącej tego, kim jesteśmy. To nie takie łatwe być jednostką, ponieważ wiąże się z tym nie tylko ogólne odrzucenie wszystkiego, ale też afirmacja danego konkretu. I musimy wybrać, w swego rodzaju wewnętrznej rozmowie z samymi sobą, co będziemy afirmować.
  • Sowieci byli bardziej nowocześni niż naziści. Już w latach 30. byli w stanie zrobić z ludźmi to, co chcieli. Naziści nieustannie improwizowali.
    • Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, Mord bez granic, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
  • Ukształtowana po wyborach z 1990 roku rosyjska oligarchia nadal funkcjonuje, a celem prowadzonej przez nią polityki zagranicznej jest niszczenie demokracji w innych krajach.
    • Źródło: Timothy Snyder, O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku, tłum. Bartłomiej Pietrzyk, Kraków 2017, s. 30.
    • Zob. też: Rosja
  • W moim przekonaniu najbardziej fundamentalne pokrewieństwo między obydwoma reżimami (stalinowskim i hitlerowskim) ma charakter geograficzny, a nie ideologiczny. Pamiętając, że naziści i staliniści zabijali najczęściej w tej samej części świata, między Berlinem a Moskwą, oraz że w różnych momentach byli rywalami, sojusznikami lub wrogami, musimy wziąć pod uwagę ewentualność, że część zagłady i zniszczeń dokonanych na tych terenach to ich wspólna odpowiedzialność.
    • Źródło: Który zabił więcej?, „The New York Review of Books”, tłum. „Forum”, 11 kwietnia 2011.
  • W rzeczywistości to Stalin, a nie Hitler, zapoczątkował pierwsze masowe zabójstwa na tle etnicznym w międzywojennej Europie. Do wybuchu II wojny światowej reżim stalinowski był bez porównania okrutniejszy niż hitlerowski.
    • Źródło: Który zabił więcej?, „The New York Review of Books”, tłum. „Forum”, 11 kwietnia 2011.
  • W samych książkach Grossa są bardzo ciekawe idee, o których w Polsce nikt właściwie nie dyskutuje. Np. w „Sąsiadach” pisze o zjawisku podwójnej kolaboracji. Rzeczywiście bardzo dużo ludzi kolaborowało i z Sowietami po 1939 r., i z Niemcami po 1941. To pokazuje, że często ideologia nie grała decydującej roli w wyborach życiowych.
    • Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, Mord bez granic, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
    • Zobacz też: Jan Tomasz Gross
  • Warunki w których funkcjonowali wtedy (podczas II wś) ludzie, bardzo się różniły. Trzeba brać pod uwagę np., że państwowość litewska czy polska została zniszczona. Że pierwsi kolaboranci ukraińscy, którzy pracowali w obozach zagłady w Bełżcu czy Treblince, prawdopodobnie umarliby z głodu, gdyby nie kolaborowali. Trzeba rozumieć naturę okupacji niemieckiej, naturę okupacji sowieckiej. Interakcje tych reżimów, brak wolności, brak możliwości wyboru, sytuację w której jest wybór, ale między jednym złem a drugim. Próbując to osądzać, często przeceniamy możliwości własne i możliwości przodków. (…) Zbrodnie to fakt historyczny. Warto też pamiętać, że bardzo mało ludzi – bardzo mało! – którzy mieli wtedy jakiś wybór, wybrało dobrze. (…) Jeżeli jednak mówi się – siedząc, dajmy na to, dziś w kawiarni warszawskiej – że jacyś ludzie źle się wtedy zachowali, to niepoważne.
    • Źródło: wywiad Adama Leszczyńskiego, Mord bez granic, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011.
  • Zagrożenie moralne nie polega na tym, że moglibyśmy stać się ofiarą, lecz na tym, że mogli byśmy stać się sprawcą lub gapiem.
    • Źródło: Skrwawione ziemie